-
elo eloo
Witaj aranel :) fajno, że wpadłaś - damy radę - razem zrzucimy zbędne balasty ;P
Dymka !
dobranocny kicio jest taaaki słitaśny :D
kurcze - opadły mi skrzydełka...
coś mnie nostalgiczny nastrój dopada - albo miesiączka się zbliża albo tęsknota lekka ;(
ajjjjjjj ja chcę już końcówkę przyszłego tygodnia...................
dobrej nocki :)
-
Kochana jeszcze sie weekend nie skonczyl a Ty juz chcesz koncowke tygodnia? :lol:
Oj nieee... niech ten weekend trwa... :P :P
Milego dnia;)
-
Rzeczywiście kotek słodziasty, hihi :)
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to ja właśnie tych związanych z tańcem nie znoszę, irytują mnie i jakoś tak mi niefajno jest psychicznie przy aerobach wszelakich. Wolę siłowe tłuczenie, jak każdy prawdziwy mężczyzna, hihi :) :) :) a6w było faaaaajne :) Chociaż pod koniec może rzeczywiście trochę już nudne. Ale sobie włączałam kanał z kreskówkami i dawałam radę :)
Jeśli chodzi o prezent dla mamy, to moja ostatnio ucieszyła się z zestawu herbat. Bo uwielbia różnorakie herbaty. Była to śliczna drewniana skrzynaczka, w której środku było 8 rodzajów różnych herbat Liptona, razem 80 torebek. Mama była ogormnie zadowolona:)
Zostawiam Ci coś celem wodzenia na pokuszenie:
http://www.cukiernia.krakow.pl/img/nowyciastekm.jpg
-
Witajcie :)
AnaAna ja wczoraj wieczorem miałam taki nostalgiczny wieczór i na nic nie miałam ochoty :? Ale zasnęłam nawet nie wiem kiedy i nadodatek miałam okropny sen :( szkoda słów :!:
Misio fajny prezencik,ale u mnie by nie przeszedł bo mama nie pije takich herbat no chyba,że czerwoną i zieloną ( lub jakies inne,ale zawsze różne odchudzające,a nazw już nie pamiętam bo tyle ich jest).
Kusisz tym ciasteczkiem :!: Nie ładnie tak :!:
-
cześć :D
stałą już niemalże porą - zaglądam na forum - przed aerobami ;P dzisiaj nie wiem jak Wy - ale ja czuję się okropnie - niedobrze mi, że hoho ! nic jeszcze nie jadłam - i nie wiem czy coś przełknę - smak kapcia w buzi.... nie znoszę tego - czyżby jakieś wredne choróbsko ;>?? i stąd ten niesmak i niechęć do wszystkiego ?
ehhh ale aerobów nie odpuszczę - może mi nastawią żołądek ;)
Misio - faktycznie fajniutki prezent - moja mama to raczej kawoszka - więc może w tę stronę pójdę - i skomponuję jej jakiś fajny zestawik - chociaż nie powiem - patrząc na jej zdrowie i samopoczucie ostatnio stwierdzam, ze brak jej chyba witamin... więc może jakieś dopalacze dorzucę... no nie wiem... czas jeszcze niby ;P
Dymka - no skoro chcesz, to ok - niech ten weekend trwa... ale to ostatnie takie ustępstwo z mojej strony ;P hehe bo dla mnie jest koszmarny !
Betty - ja w nocy w ogóle spać nie mogłam - a jak już zasnęłam, to zadzwonił budzik - który nie miał dzwonić :P <zapomniałam wyłączyć !> i już zaś po śnie ;P
nie no - ja muszę się rozruszać - bo :
a) smęcę !
b) użalam się nad sobą
c) jestem nieporadna jakaś
d) humor mnie opuszcza !
a to nie przystoi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ewidentny brak słoneczka - ide na solarę zaraz ! tak ! to dobry pomysł ;)
buzioooole :)
-
Oj AnaAna wcale nie smęcisz :P
Każdemu może zdarzyć się taki zły i nostalgiczny dzionek. Twoje podejście do dietkowania jest dla mnie wzorem Kochana. Wszystkie Wy tak pieknie radzicie sobie z dietką a u mnie idzie to tak wolno.
-
Ana mam nadzieje ze po solarium humorek wrocil ;) A swoja droga wspanialy sposob na poprawe samopoczucia w pochmurny dzien ;)
-
cześć Dziewczynki :)
po solarium i aerobiku humorek wrócił... ale zaś coś mi się wkręca :D
ojjjjj chyba potrzeba mi innego stymulatora - a wszystko chyba przez to, ze nie idę dzisiaj na żadną imprezę, ani wczoraj nie byłam... ani jutro nie pójdę - bo muszę pracę pisać i na kolokwia się uczyć :| mega fe - mój organizm się chyba imprez domaga - bo ja generalnie w tygodniu imprezuję tak ze 3 razy - no 2 to już jest minimum - i nigdy nie zejdę z parkietu wcześniej niż przed usłyszeniem utworu "To już jest koniec" ;P
ORGANIZMU NIE DA SIĘ OSZUKAĆ !!
mimo że dziś na aerobach - była czacza, był "dżajf", było nawet mambo - czymże to jest w porównaniu z jakimiś dzikimi tańcami, kiedy jakiś młody mężczyzna ogranicza Ci ruchy ;P???? hahahahahahahah nie no żartuje ;)
aleeeee tak mnie ciągnie na imprezkę ;P
w zamian - zrobiłam sobie peeling, wtarłam antycellulity, trzasnęłam se maseczkę na facjatę, tonę maseczki na włosy - i zaraz jeszcze zasiądę z kodeksem postępowania administracyjnego na rowerek :P żeby kształty rozłożyste nie nabrały maxymalnych rozmiarów ;P
swoją drogą - skusiłam sie jednak na małą kolację - po całym dniu - smaku kapcia w buzi - zjadłam jogurt z moimi kochanymi zarodkami pszennymi i jabłkiem... i chyba troszkę mi lepiej ;P
jutro muszę wybrać się na zakupy, bo kończą mi się :
otręby, zarodki
owoce
jogurty <!>
i mineralna bez gazu ;P <nie wiem jak Wy, ale mi najbardziej podchodzi Arctic... ewentualnie żywiec - no i kropla beskidu...> - a kiedyś nie cierpiałam mineralnej ! a niegazowanej to już w ogóle ;P
kończy mi się też antycellulit i peeling... i inne takie takie ;P
w ogóle to wybieram się na zabieg golenia bikini do kosmetyczki, bo jak golę sama to lipa taka - ale słyszałam że taki wosk to mega boli... no nie wiem - chyba jednak sie skuszę - musze jeszcze tylko ceny wylukać - bo z kasą kruchawo ;P
wszyscy spotkani znajomi dziś - twierdzili, ze mam bardzo nieobecny wzrok :| i chyba coś w tym było - bo w ogóle czułam się jakaś nieobecna ;) hehe
a co tam u Was ?
dajecie radę ?
nikt się nie wykruszył :P????
buziole :)
-
no, no... nieładnie:twisted: , a czytałaś kiedys etykiety na Zywcu i Kropli beskidu? Bo to niestety nie są wody minerlane, a źródlane. Różnica jest kolosalna. Może nie będę się wymądrzać tylko zalinkuję artykuł, który na szybko znalazłam w necie ;)
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51220,3571274.html
Ale, zeby nie było, ja też długo nie wiedziałam o tej róznicy, także nie jesteś sama :)
dobranoc i kolorowych snów :D
-
hehe dzięki - żeś mnie poedukowała ;P
nie miałam pojęcia nawet o tym ;P
to teraz nie będę mówić - wody mineralne - tylko wody - oszukiwacze głodu, które najlepiej mi smakuja ;) hehhe
kurcze - prawie pierwsza... a ja w książkach ;P
w brzuchu burczy... ale co tam - jeszcze ze 2 godziny i zasnę ;)
a jutro kolejny dzień diety :D
kolejny dzień nowego życia ;P
<ale w starych ksiażkach póki co ;)>