a ja kupuje jogurty i zamrazam. Taki light z lidla:P to tylko 60 kcal, a calego nie zjem od razu.
Misio, ja tez jak czytam o innych i ich cwiczeniach to sie zastanawiam jakim cudem ja jeszcze chudne:P
Wersja do druku
a ja kupuje jogurty i zamrazam. Taki light z lidla:P to tylko 60 kcal, a calego nie zjem od razu.
Misio, ja tez jak czytam o innych i ich cwiczeniach to sie zastanawiam jakim cudem ja jeszcze chudne:P
O no i w końcu Cię znalazłam :P
Widze, że super Ci idzie :P będę wpadać cześciej ;)
helllloooo :P
wróciłam z aerobów - 2,5 h dzisiaj :P ale tylko przez wzgląd na brak wolnego czasu - otóż zostało mi go malutko - a musze dzisiaj skończyć mgr, bo jutro ją oddaje do dziekanatu :P
Dymka - ja mam nadzieję, że te kilogramy szybko zlecą - bo do końca czerwca chciałabym już chociaż te 62 mieć... fajno by było :P się zobaczy - nic na siłę :P
Harsharani - świetny pomysł z tym mrożonym jogurtem ! chyba tak będę robić - i będzie mrożony jogurt przedsenny - od jutra :D
właściwie to od pojutra, bo jutro dżampreeeeeeeeeeeeeeeeeeza :D
lece do mgr
miłego wieczoru :D
Ja robie lody zamrazajac jogurt. Najlepszy jest naturalny z truskawkami (to moj hit ostatnio :P)
Ana na pewno uda sie do konca czerwca z tym 62 ;) A na polmetku wakacji juz wogole laski bedziemy ;)
Witaj AnaAna :D
Oj dawno mnie tu nie było. Napewno juz niedłogo zobaczymy u Ciebie na paseczku 62 kiloski a zaraz potem coraz mniej i mniej :P
Dietkowanie idzie Ci supcio :!: :!: :!: :!: :!: A te aeroby normalnie cud,że tak z nimi wytrzymujesz :!: :!: :!:
Trzymam mocno kciuki za magisterke :!: :!: :!: :!: :) :) :) :wink:
Udanych imprezek życze :D :D :D :D
jeszcze tak apropo czegos "lodopodobnego" to ja czesto robie tak ze mroze sobie jakis sok owocowy w kubeczku po lodach , oczywiscie z jakas lyzeczka albo patyczkiem i wychodzi taki lód wodny :) a ile roznych smakow do wyboru !!:)))
I podziwiam za cwiczonka bo ja dzisiaj nie moglam sie zmusic do niczego :/ a pochwalisz sie jaki temat pracy ?? ;>
Milego dzionka wpadam zyczyc :)
Ano gdzie jestes?? wracaj do nas :)
Ja wróciłam, a ona zniknęła, och......
Ja nadal nie pojmuję skąd u Ciebie tyle energii pozytywnej, chęci do działania i dynamizmy. Podziwiam !!
Witaj :)
To prawda ja też wróciłam ciekawa co u Ciebie AnaAna a Ty gdzieś zniknęłaś...
Mam tylko nadzieje,że nie zapadłaś się gdzieś,aby się obżerać :P
Wracaj szybko bo tęsknimy...
Buśśśśśśśka :*