-
Witajcie dziewczyny. ;)
Jestem dzis taka zalatana ze nie wiem gdzie rece wlozyc... Wstalam o 7.00 i na 8.00 pobieglam na basen. Plywalam naczczo i na 2 l-karnitynach, bo slyszalam ze w ten sposob efektywniej redukuje sie tkanke tluszczowa :P Po powrocie o 9.30 zjadlam sniadanko:
:arrow: 180g serka homogenizowanego (w 100g/85 kcal ;)) z lyzka jagod ;P PyChA :P
:arrow: kromka ziarnistego
Na drugie sniadanie planuje maly jogurt jogobella.
Za godzinke musze leciec do dziewczynek. oj cos czuje ze dadza mi dzis popalic... :roll:
No a popoludniu umowilam sie z kumplem na wycieczke rowerowa :P Tylko kolega stwierdzil ze on pozniej loda stawia... no skoro stawia... :roll: :lol: Wezme Big Milka i wlicze go w moj limit kcal ;) 91 niezdrowych kcal nie zaszkodzi ;)
Wlece tu pewnie dopiero wieczorkiem, wiec zycze wszystkim milego dnia ;)
-
łał, jestem w szoku. na basen na 8 ! :shock: i te 2 l-karnityny :) pewnie pół siebie dziś spaliłaś :) i do tego ten rower.. super :D
życzę miłego dnia i wpadaj wieczorkiem :D
-
hej gratuluję nieżły wynik, a co to za serek co ma tylko 85kcal?, bo co ja birę jakiś do ręki to po niżej 130kcal/100g nie spada :cry:
miłego dnia* i też wieczorkiem wybiaram sie na rower :D
-
ten, który ja jem ma 81kcal./100g. :)
(linessa z lidla)
-
oj to chyba w końcu wybiorę sie do tego lidla, bo coś często ostatnio tu wspominac o jego asortymencie :D
-
Dymko jak zwykle pozazdrościć. Super jadłospis i basen :lol: hohoho :!: :!:
-
dymka szalejesz ;) Oby tak dalej :d
-
witaj szalona, ja o 8 to dzis laskawie spalam :D
a ta l-karnityna to w herbacie czy jakis napoj?
-
Ty opętana jesteś, dziewczyno, tak rano na basen?? Co za barbarzyńska pora, hiehie. Nie no, zazdrość przeze mnie przemawia i respekt, nic innego.
Z Lidlem to racja, w końcu się muszę wybrać, wszyscy tak zachwalają. Ale mają Lidle likwidować, tak......................?
-
Uf... mam w koncu troche czasu zeby cos napisac. Caly dzien w biegu. Ale podoba mi sie taki tryb zycia :P Dzien z dziewczynkami super. Chociaz musze przyznac ze niezle mnie szkraby wykonczyly. Skad one maja tyle energii to ja nie wiem... :shock: Spedzilam 3h w piaskownicy, po cztm bawilysmy sie w berka.Mam z nimi troche roboty, bo to diabelki w ciele aniolka. :lol: Ale jakos dalam rade. Wrocilam wlasnie z 1,5-godzinnej jazdy rowerem. :) Myle ze ok 15 km zrobilismy. Z jednym przystankiem... na loda... :roll: Jednak szczetnie wliczylam go dzis w limit kcal i potraktowalam jako kolacje. Zreszta nie mial duzo kcal bo tylko 91 ;) Teraz jeszcze dopijam siemie lniane z mlekiem ;)
Musze policzyc w kalkulatorku ile kcal dzis spalilam na tym basenie i rowerze :P
Ahh... i jutro rano tez na basen ide :P
carin ten serek kupilam w Kauflandzie, ale mysle ze w innym spozywczym markecie tez mozna go spotkac. Nie byl tak kaloryczny bu byl naturalny (niesmakowy) Dlatego dodalam do niego jagod. Cos takiego: http://www.tsm.torun.com.pl/ (tam w "produktach" i dziale "serki homogenizowane " znajdziesz go ;) )Tylko tam na dole pisze ze ma 91 kcal, a na opakowaniu jest 85... :roll:
Harsharani l-karnityne mam w tabletkach. Jeszcze kiedys kupilam. I w sumie to o niej zapomnialam. ;)