-
I znowu od nowa......załamka....
to wszystko nie tak miało wyglądać.......
Od kilku lat sie odchudzam i przez ten czas......... przytyłam 10 kilo.
Nawet tu zaczynałam kilka razy walkę z tłuszczykiem ( w pamiętniku odchudzania...). Dwa trzy tygodnie było dobrze a potem znowu wracałam do starych nawyków.....i kilogramów przybywało. Teraz zmieniłam już nicka - żeby odciąć się od tamtych porażek
A teraz to aż się już boję co sie ze mną dzieje.
W ogóle to mam strasznego doła.....spowodowanego głównie wagą. Przez nią odechciewa mi się wszystkiego. Nie mam motywacji do niczego.....A co chwile do tego wszystkiego dzieje się coś strasznego co mnie jeszcze bardziej dobija......
A wydawać by sie mogło że wszystko ze mną jest ok......i że powinnam być szczęśliwa a nie ciągle smutna.....
Super synuś, świetny mąż, fajna praca, ładne mieszkanie i doceniam to że to mam, ale jestem jakaś przygaszona.......
O odchudzaniu myślę ciągle i wtedy sięgam po coś do jedzenia......i takie błędne koło.....
Mam nadzieje, że znajde tu siły na dłużej aby móc wytrwać i zgubić kilka kilogramów....I nie chodzi żeby być chudzielcem - ale chciałabym na wadze zobaczyć 59,9 KG.
Może znajdzie się ktoś kto będzie mnie wspierał......dopingował
-
Kochana glowa do gory. Tym razem damy rade. Juz my Cie tutaj przypilnujemy Najwazniejsze to nie zalamywac sie i nie dawac chwilom slabosci
Pisz tutaj codziennie cozjadlas a na pewno Ci to pomoze
ja 3mam kciuki i bede na pewno wpadac ze wsparciem :*
-
Ja tez.
i ktos kiedys mi powiedzial, ze im czlowiek bardziej przegrany, tym wieksza ma wole walki.
DAMY rade, ja tez dopiero co zaczynam na forum jakby cos, to wal!
-
Moze powinnas zmienic podejscie? Nie myslec tak obsesyjnie o wadze, kilogramach... Po prostu zmienic styl zycia na zdrowy i juz! Zdrowo, madrze, mniej jesc, duzo sie ruszac - na pewno zgubisz wtedy zbedne kilogramy.
Zycze powodzenia!
-
cześć
doskonale Cię rozumiem - wiem jak to jest odchudzać się i tyć - paradox maxymalny - no ale cóż - takie są uroki - wszystko inne układa Ci się idealnie? - to gdzieindziej musi być kot zagrzebany ! niech będzie w nadwadze - przeciez wszystko na tym durnym chwilami świecie nie może być w idealnym porządku ;P
z tym, ze problem, który nas dotyka nie jest jeszcze wcale taki duży i nie do przejścia - że tak powiem - uleczalne - bo kilogramów da radę się pozbyć - i tutaj tego dowiedziemy
to będzie nasze zwycięstwo !
główka do góry - walczymy ! z naszym wspólnym wrogiem ;P
zbieraj siły, bo walka ciężka i nierówna ;P
buziole
-
Dzięki ślicznie za Wasze wpisy...
W sumie to moje pomysły na odchudzanie się chyba wyczerpały. A jeśli chodzi o ruch to od kilku miesięcy chodzę na aerobik, biegam, jeżdże na rowerze i takie tam - a waga upornie posuwa sie do góry.... DO tego ostatnio ciągle łapię jakieś infekcje. Połączenie tego wszystkiego daje mi w kość....
Ale kończe już antybiotyki więc lada dzień bede mogła ruszyć znowu do działania.....
Może tym razem sie uda........
-
Hej. I jak dzisiaj?
Milego dzionka
-
hmm.. moze to mięśnie Ci sie tworzą?
zapytam tak z grubej rury.. Czy z Twoimi wizytami w toalecie wszystko ok? Bo wiem, ze jelita mogą bardzo dużo pomieścić, nawet 10 kg, więc jezeli nie 'odciażasz' ich regularnie, to wszystko się odkłada i może być to przyczyną pozornego wzrostu wagi.
próbowałaś kiedyś dietki oczyszczającej? takiej trzydniówki chociaż? to bywa bardzo fajne rozwiazanie na początek diety. zmniejsza zoładek i pozwala nam się poczuć lekko na starcie.
-
tak z grube rury - spoko - kiedyś miałam z tym problemy - ale odkąd ćwicze już nie....
A co do robienia mięśni - to raczej nie - bo ja w tłuszcz tylko obrastam....
i wzmożona aktywnośc jakoś jeszcze mi nie pomogła.... kiedyś sie zaparłam i przez 4 miesiące chodziłam 5 * w tygodniu na aerobik - zwykły i w wodzie a efektów żadnych - jeżeli chodzi o wage - bo zmieniło się to , że odzyskałam forme.... I potem miałam problemy ze zdrowiem i szybko w ciągu mesiąca urosło mi 2 kg....
aj... nie użalam sie już
może to wszystko wina tego że w rodzinie wszyscy są otyli...???
-
Też marzy mi się 59,9 ..
żeby ta piąteczka była z przodu
dasz radę!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki