Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: I znowu od nowa......załamka....

  1. #1
    aranel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie I znowu od nowa......załamka....

    to wszystko nie tak miało wyglądać.......
    Od kilku lat sie odchudzam i przez ten czas......... przytyłam 10 kilo.
    Nawet tu zaczynałam kilka razy walkę z tłuszczykiem ( w pamiętniku odchudzania...). Dwa trzy tygodnie było dobrze a potem znowu wracałam do starych nawyków.....i kilogramów przybywało. Teraz zmieniłam już nicka - żeby odciąć się od tamtych porażek
    A teraz to aż się już boję co sie ze mną dzieje.
    W ogóle to mam strasznego doła.....spowodowanego głównie wagą. Przez nią odechciewa mi się wszystkiego. Nie mam motywacji do niczego.....A co chwile do tego wszystkiego dzieje się coś strasznego co mnie jeszcze bardziej dobija......

    A wydawać by sie mogło że wszystko ze mną jest ok......i że powinnam być szczęśliwa a nie ciągle smutna.....
    Super synuś, świetny mąż, fajna praca, ładne mieszkanie i doceniam to że to mam, ale jestem jakaś przygaszona.......

    O odchudzaniu myślę ciągle i wtedy sięgam po coś do jedzenia......i takie błędne koło.....

    Mam nadzieje, że znajde tu siły na dłużej aby móc wytrwać i zgubić kilka kilogramów....I nie chodzi żeby być chudzielcem - ale chciałabym na wadze zobaczyć 59,9 KG.

    Może znajdzie się ktoś kto będzie mnie wspierał......dopingował

  2. #2
    Dymka17 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-05-2008
    Mieszka w
    Łękno
    Posty
    164

    Domyślnie

    Kochana glowa do gory. Tym razem damy rade. Juz my Cie tutaj przypilnujemy Najwazniejsze to nie zalamywac sie i nie dawac chwilom slabosci
    Pisz tutaj codziennie cozjadlas a na pewno Ci to pomoze
    ja 3mam kciuki i bede na pewno wpadac ze wsparciem :*

  3. #3
    Awatar Harsharani
    Harsharani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Mieszka w
    Konin
    Posty
    80

    Domyślnie

    Ja tez.

    i ktos kiedys mi powiedzial, ze im czlowiek bardziej przegrany, tym wieksza ma wole walki.

    DAMY rade, ja tez dopiero co zaczynam na forum jakby cos, to wal!

  4. #4
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Moze powinnas zmienic podejscie? Nie myslec tak obsesyjnie o wadze, kilogramach... Po prostu zmienic styl zycia na zdrowy i juz! Zdrowo, madrze, mniej jesc, duzo sie ruszac - na pewno zgubisz wtedy zbedne kilogramy.

    Zycze powodzenia!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  5. #5
    AnaAna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2008
    Posty
    1,597

    Domyślnie

    cześć
    doskonale Cię rozumiem - wiem jak to jest odchudzać się i tyć - paradox maxymalny - no ale cóż - takie są uroki - wszystko inne układa Ci się idealnie? - to gdzieindziej musi być kot zagrzebany ! niech będzie w nadwadze - przeciez wszystko na tym durnym chwilami świecie nie może być w idealnym porządku ;P
    z tym, ze problem, który nas dotyka nie jest jeszcze wcale taki duży i nie do przejścia - że tak powiem - uleczalne - bo kilogramów da radę się pozbyć - i tutaj tego dowiedziemy
    to będzie nasze zwycięstwo !
    główka do góry - walczymy ! z naszym wspólnym wrogiem ;P
    zbieraj siły, bo walka ciężka i nierówna ;P
    buziole

  6. #6
    aranel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki ślicznie za Wasze wpisy...

    W sumie to moje pomysły na odchudzanie się chyba wyczerpały. A jeśli chodzi o ruch to od kilku miesięcy chodzę na aerobik, biegam, jeżdże na rowerze i takie tam - a waga upornie posuwa sie do góry.... DO tego ostatnio ciągle łapię jakieś infekcje. Połączenie tego wszystkiego daje mi w kość....

    Ale kończe już antybiotyki więc lada dzień bede mogła ruszyć znowu do działania.....

    Może tym razem sie uda........

  7. #7
    Dymka17 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-05-2008
    Mieszka w
    Łękno
    Posty
    164

    Domyślnie

    Hej. I jak dzisiaj?
    Milego dzionka

  8. #8
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    hmm.. moze to mięśnie Ci sie tworzą?

    zapytam tak z grubej rury.. Czy z Twoimi wizytami w toalecie wszystko ok? Bo wiem, ze jelita mogą bardzo dużo pomieścić, nawet 10 kg, więc jezeli nie 'odciażasz' ich regularnie, to wszystko się odkłada i może być to przyczyną pozornego wzrostu wagi.

    próbowałaś kiedyś dietki oczyszczającej? takiej trzydniówki chociaż? to bywa bardzo fajne rozwiazanie na początek diety. zmniejsza zoładek i pozwala nam się poczuć lekko na starcie.

  9. #9
    aranel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak z grube rury - spoko - kiedyś miałam z tym problemy - ale odkąd ćwicze już nie....

    A co do robienia mięśni - to raczej nie - bo ja w tłuszcz tylko obrastam....
    i wzmożona aktywnośc jakoś jeszcze mi nie pomogła.... kiedyś sie zaparłam i przez 4 miesiące chodziłam 5 * w tygodniu na aerobik - zwykły i w wodzie a efektów żadnych - jeżeli chodzi o wage - bo zmieniło się to , że odzyskałam forme.... I potem miałam problemy ze zdrowiem i szybko w ciągu mesiąca urosło mi 2 kg....
    aj... nie użalam sie już

    może to wszystko wina tego że w rodzinie wszyscy są otyli...???

  10. #10
    Patrycja1234 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Też marzy mi się 59,9 ..
    żeby ta piąteczka była z przodu

    dasz radę!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •