-
No to zaczynamy! =)
Witajcie!
Tak jak wszyscy tutaj ja rownież chcę schudnąc. Od dzisiaj zaczynam dietę. Nie tak jak zwykle od poniedziałku tylko właśnie od dzisiaj! Myślę o diecie tysiąca kalorii. Wydaje mi się, że jest najprostrza i w zasadzie nie trzeba rezygnowac z ulubionych potraw Po niewielkiej modyfikacji można jeśc właściwie wszystko.
Liczę na Waszą pomoc i wsparcie Ja oczywiście również oferuję wsparcie dla Was Razem jest łatwiej się zmotywowac - wiem to z doświadczenia, bo już kiedyś odchudzałam się z Waszą pomocą
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Grubasków i życzę miłego dnia!
-
Witaj Karusia. Napisz o sobie cos wiecej. Wzrost waga, ile chcesz zrzucic? :P Oczywiscie bede wspierac
-
Witam :)
Ja również zaczynam walke z kilogramami...(10kg) Napisz cos więcej :* pozdrawiam
-
własnie naisz cos wiecej
wzrost
waga
moze wymiarki?
powodzenia
pozdrawiam
-
przyłączam się do prośby o napisanie o sobie czegoś więcej i będę wpadać i wspierać
-
Dziekuję bardzo za odzew!!!
Wiem, że prosiłam o wsparcie a sama przestałam sie tu pokazywac niestety brak czasu...
Dieta tak sobie, tzn. dzisiaj i wczoraj jak najbardziej dobrze, ale dwa pierwsze dni raczej srednio. Myslę jednak, że i tak nie ma na co narzekac, bo poczatki zawsze są trudne.
Tak jak dziewczynki prosiły napiszę coś o sobie.
Mam 165 cm wzrostu i ważę ok. 65 kg Chciałabym schudnąc tak do 55 kg. Właśnie w tej wadze czuje się najlepiej. W sumie do niedawna właśnie tyle ważyłam, ale niestety zmiany w sposobie odżywiania dały o sobie znac.
Jak już wcześniej wspominałam planuję stosowac dietę 1000 kalorii. Nigdy nie przepadałam za mięsem i tłustymi potrawami, więc z tym nie mam problemu. Najbardziej "gubią" mnie słodycze chociaż ostatnio udało mi się znacznie ograniczyc ich jedzenie Lubię także piwko a jak wiadomo ma ono duuużo kalorii i wzmagają apetyt
-
Karusia dazymy do tej samej wagi Ja tez chce miec 55 kg. Razem na pewno sie uda. 3mam kciuki
-
Zła jestem na siebie. Nie mam czasu żeby bywać na forum. Ogólnie bardzo mało korzystam z Internetu, więc jakoś tak mi nie po drodze... W dodatku mam teraz sesję i dużo się uczę. Cały czas sobie obiecuję, że zacznę regularnie tutaj bywać, ale jakoś nic z tego nie wychodzi.
Jeśli chodzi o dietę to jest tak sobie. Nie liczę kalorii, ale staram się nie jeść słodyczy, nie pić piwa i nie jeść kolacji. Nawet troszkę schudłam nie wiem dokładnie ile, bo się nie ważę, ale zauważyłam, że spodnie są nieco luźniejsze No i koleżanka powiedziała mi ostatnio, że schudłam
Ale i tak nie jestem z siebie zadowolona. Miałam zacząć ćwiczyć, ale jestem okropnym leniem. Niestety... Ćwiczenia nie są dla mnie. Wydaje mi się, że źle ćwiczę, że nie umiem, że napewno robię coś nie tak i nie będzie efektu. Na siłownię nie mam czasu i ostatnio jakoś nawet kasy brak
A najbardziej wkurza mnie swiadomość, że da się schudnąć a ja tego nie potrafię. Kiedyś potrafiłam. Potrafiłam i to jak! 25 kg na minusie... Potrafię, tylko jakoś nie tym razem
-
Znowu się wkurzam. Jem ostatnio naprawdę "dietetycznie", nie jem w ogóle kolacji, gotuję na parze, staram się nie przekraczać 1000 kalorii a efektu nie ma. Schudłam z dwa kilo i już... Tracę zapał, motywacji nie mam prawie wcale. W dodatku jestem przed okresem, więc już waga wskazuje więcej a moje samopoczucie jest do bani
-
nie martw się i trwaj w swoim postanowieniu. Zobaczysz że niedługo waga zacznie spadać. Trzeba tylko trochę cierpliwości. Ja mam z czego zrzucać i pomimo, że się teraz pilnuję to waga stoi w miejscu od wielu dni, ale nie trace nadzieji, że niedługo zacznie spadać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki