Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kiteku skup sie na celu swoim i sukcesach a nie rozpamietuj tego co bylo. Nie zapominaj bo to cenna lekcja ale tez nie doluj sie tym i nie roztrzasaj tego co bylo.
Awersja a ty sie nie wstydz bo nie ma czego! Ja rozumiem ze ambicja, duma i te sprawy ale przeciez my jestesmy tu wszyscy z tego samego powodu i w tym samym celu i nikt tu nikogo nie ocenia! Mamy sobie pomagac i sie wspierac to nie sa wyscigi.
A tak z innej beczki... jakie macie plany na sylwestra?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Lika siedzę w domu z psem, jak co roku :P I nawet nie mogę iść na żadnego innego psiego sylwestra, bo wariat nie toleruje niczego co przypomina osobniki jego gatunku ;)
Aha, wszystkie 6 swetrów zwracam....k**** :/ i dalej nie mam się w co ubrać. Dziś się umówiłam na kawę w galerii to może coś kupię przy okazji....eh....
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Jasny Gwin!! K*****! Ja pierd******!!!!!
Spotkanie klasowa mam w grudniu!!!!!!!!!!!!! K***** mało czasu...trzeba schudnąć....niech to szlag!!!!!!!!!!! fuck fuck fuck!!!!
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
No to motywacja! Ja w styczniu lece do Polski i spotkanie ze znajomymi ktorych dawno nie widzialam tez mnie motywuje... tzn jeszcze nie do konca bo ciagle sobie wmawiam ze jeszcze tyyyyle czasu! Kiedy masz spotkanie klasowe?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Likaa - ja chyba też w domu. W sensie, że o 24-tej to ja już zawsze śpię;)
Mnie też takie spotkania ze znajomymi, z daleką rodziną bardzo motywują
Gdzie znów znikła Willex?
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Ja też myślę, że nie należy rozpamiętywać tego co było tylko skupić się na wyznaczonym celu. Wiem, to trudne, ale trzeba iść dalej, walczyć i próbować zaakceptować siebie. Samej mi trudno i raczej krytycznie podchodzę do siebie, ale ostatnio dochodzi do mnie, że to wszystko jest w naszych głowach i tylko od nas zależy jak będziemy traktować same siebie. Nie wolno się poddawać nawet jak będzie gorszy dzień/czy dni. Nie można tylko stracić z oczu celu, wstać i iść dalej :-)
Co do spotkań klasowych czy rodzinnych to one mnie bardzo motywują, ale również "przerażają" niestety. Może dlatego mam takiego powera przed świętami ;-) Wagowo zostało mi 2-3 kg, ale teraz przyszedł czas na ćwiczenia. Chcę do świąt zrealizować 30 Day Shred. 4 dzień (level1) mam za sobą. 2 dni chcę zrobić podwójny trening, żeby było równo 30 treningów. Z dietą jakoś mi idzie, może dlatego, że mój M. jest też na diecie od kilku dni. Trzymajcie się dzielnie!
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
witam,
melduję się.
Na siłownię chodzę i w domu ćwiczę :)
Na imprezy nie chodzę i średnio mnie bawią bo ja typ domatora jestem a o 22 to śpię haha :P
Andrzejki to mi sąsiedzi zrobili do 00.30 muza na cały regulator, darcie japy i tańce, klęli strasznie aż moja córka kilka razy się budziła i pytała dlaczego się tak zachowują :/ Na końcu zaczęli się kłócić, sąsiad uderzył sąsiadkę i ją popchnął nie wiem na co - stolik, szafę ale było strasznie słychać = i impreza się skończyła. Choć mój T. chciał po policję już dzwonić bo to nie pierwszy raz i mimo zwracanej uwagi mają nas gdzieś. Dobrze, że za 2 m-ce się stąd wynosimy, kupiliśmy domek i wreszcie spokój będzie. Współczuję reszcie sąsiadów, bo dopiero im pokażą a reszta się ich boi. No to se ponarzekałam.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Spotkanie będzie w okolicach świąt, przed lub po, do tego czasu chcę zrucić 5-6 kg. jasny gwint, mało czasu :) ale mam jeszcze jedną sprawę, a mianowicie, wczoraj ustaliliśmy ze znajomymi, ze końcówka czerwca, początek lipca pojedziemy nad morze......nie byłam nad wodą kilkanaście lat, więc to będzie wyzwanie :) do tego czasu, już nie tylko chcę osiągnąć swój suwakowy cel, chcę mieć widoczne pierwsze mięśnie! ha!
PS. Koniecznie muszę uzdrowić swoje kiszki, baaardzo mi doskwierają.
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Awersja - mój kot nie ma ok. 1/3 jelit - ma wycięte;)
Może też wywal te zepsute;)
Oczywiście żartuję, bardzo mi Cię żal...
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej, hej
Jak się trzymacie? Jak po weekendzie?
Melduję - 5 dzień treningu :grin: Dziś 3 posiłki, ale trochę większe porcje niż jak mam 4-5 posiłków.
Kolejny tydzień walki przed nami. Chciałabym zrzucić w tym tygodniu 0,5 kg chociaż teraz jest już coraz ciężej z tymi spadkami :| Jakoś nie mogę się przemóc żeby zacząć zliczać kcal, trzymam dietę trochę na oko, ważne są produkty + kontrolka ilości posiłków i trochę ich wielkość.
No nic - zmykam, bo jeszcze godzinka sprzątania mnie czeka.