elevik wpisujesz na górnym pasku strażnik wagi i ci wyszukuje,potem wpisujesz swoje dane,klikasz wytnij wchodzisz na profil-edytuj sygnaturę i robisz wklej i gotowe.Z Mel.B nigdy nie ćwiczyłam ale słyszałam ze jest dobra.Pozdrowionka:-)
Wersja do druku
elevik wpisujesz na górnym pasku strażnik wagi i ci wyszukuje,potem wpisujesz swoje dane,klikasz wytnij wchodzisz na profil-edytuj sygnaturę i robisz wklej i gotowe.Z Mel.B nigdy nie ćwiczyłam ale słyszałam ze jest dobra.Pozdrowionka:-)
DZIEN8 zaliczony:yipi:Miał być killer ale był skalpel2.Dziewczyny KOCHAM SKALPEL 2 !!! dostałam po nich takich endorfin ze mogę góry przenosić.Bylam zlana potem ale było warto.Dobrej nocki zycze:zzz:
Jejciu jaki ciężki i długi dzien.Przez cały dzień nie miałam czasu żeby cos zjeść,wiem ze to niedobze ale nie było jak.Teraz wpadlo pare plasterków wędliny i to takiej mało dietetycznej ale co tam nie zamierzam się głodzić.Wieczorkiem zaliczę skalpel2 i troszkę kcal.zleci.Uciekam później zdam relację jak minęły ćwiczenia.Ps.jestem z siebie dumna, zmieniłam dzisiaj suwaczek i już mam na minusie prawie 6kg.juuuupi:yipi:
DZIEN9 zaliczony:-) żyję ale ledwo.......ciężko było oj ciezko
Zazdroszczę tych 6 kg ! :) Gratuluję ! Stosujesz oprócz tego jakąś dietę ?
Fioleczka zadnej specjalnej diety nie stosuje.Jem prawie wszystko i staram się nie przekraczać 1500 kcal.Moim wielkim wyzeczeniem jest rezygnacja ze słodyczy(jestem słodyczoholikiem) ale jakos daje rade.A u ciebie jak tam idzie dietkowanie ?
Dzisiaj dzień bez cwiczen trzeba zresetować siły,ale tak już przywykłam do codziennych cwiczen ze będzie mi brakowało dzisiejszego treningu.Jednak nie chcę się przesilić,co nagle to po diable....:diablo:
DZIEN 10 zaliczony:-D Dzisiaj z racji niedzieli było troszkę grzeszków dietkowych-w postaci kawałeczka ciasta pijak:-| ale nakoniec dnia były ćwiczenia więc nie było tak zle.Musze się pochwalić ze ćwiczenia idą mi już coraz lepiej i zaczynają być przyjemnoscią a nie tylko obowiązkiem.Troszkę mi smutno,ze mnie nikt tu nie odwiedza ale trudno sie mówi i walczy się dalej.....
DZIEN 11 zaliczony.Dzisiaj króciutko bo padam na twarz
Niech Ci nie będzie smutno! nie poddawaj się!!!
6 kg piękny widok!