Kiteku a teraz??? Bo zmieniłam ustawienia.
Kiteku ok, ale to podaj chociaż startową z poniedziałku. ważyłaś się na bank, bo przecież zaczynałaś dietę :D
Wersja do druku
Kiteku a teraz??? Bo zmieniłam ustawienia.
Kiteku ok, ale to podaj chociaż startową z poniedziałku. ważyłaś się na bank, bo przecież zaczynałaś dietę :D
Teraz ekstra
Już się wpisałam
I bez sensu jest zaczynać od przyszłego poniedziałku, zaczynam od teraz. Robię właśnie nowe postanowienia.
Awersja super tabela. Dopisałam się z wagą 62,7 kg... Także zaczynamy moje drogie panie ;-)))
Fajnie! Cieszę się! Lubię takie akcje. Chociaż nie wiem czy dam radę trzymać dietę żeby chudnąć... mój M. wczoraj stwierdził, że ma już dosyć mojej diety... woli, mnie bez diety... hahaha dobry jest... niestety będzie musiał trochę pocierpieć
Haloo!!! Tabelka!!!! Jupiiii!!! Jutro wracam i w pon wpisze wage startowa! Wracam do was! :D w kwietniu bede swiadkowa na slubie i juz powyciagalam moje wszystkie sluczne (i sporo za male) sukienki i ktoras musze wlozyc w kwietniu!!!! :) no i mam zamiar zaczac cwiczyc cos. Albo brzuszki albo hula hop KONIECZNIE jak bede marudzic ze mi sie nie chce to bijcie! :)
hehe ja do tabelki nie wiem czy się wpiszę bo na mnie to nie działa, jak jest się dupą to tylko kop w nią pomaga.
Co do ćwiczeń dziś godzinka z Jillian. Jutro nie wiem co, jakiś misz-masz sobie zapodam.
Noo, Gaja -ja chciałabym być dupą http://emoticoner.com/files/emoticon...rl2-smiley.gif ale chyba nie zasłużyłam jeszcze...
Na razie ze mnie tłusta owca haha
Czytam teraz super książkę, którą ktoś tu polecał: "Zamknij się, przestań narzekać i zacznij żyć" i jest naprawdę dobra. Nie lubię tego typu poradników, ale ta jest jednym z 3 wyjątków;) Polecam
Awersja - może daj link do tabelki w pierwszym poście?
Kiteku zrobiłam.....ale to nie był dobry pomysł chyba....a może był, bo trzeba się z tym skonfrontować.....otworzyłam tabelkę jeszcze raz....i zobaczyłam to....jestem najgrubszym wieprzem :) bo już nawet nie świnią! i tak mam.....
biorę się w garść.....tylko ta jeb*** impreza jutro..... :/
Kiteku nie w tym sensie pisałam :P Po prostu taka słabizna ze mnie, dupa blada a nie zawzięta do walki wojowniczka.
Awersja ty patrz na BMI a nie kg, widziałam tam kiedyś twą fotkę i proszę głupot nie wypisywać.
Super, że jest tabelka!:-D Awersja dzięki! już się dopisałam. A co myślicie, żeby jeszcze dopisać swoje cele wagowe? Nie znam się, ale wydaje mi się, że dobrze jest jasno określić konkretny cel :-P
Gaja proszę napisz jakie treningi Jillian ćwiczysz, ja jestem jej fanką :-P ale do tej pory ćwiczyłam głównie jej 30 day shred i cardio kickbox. Co polecasz?
Z dietą dobrze mi idzie, nie mam jakiś zachcianek ani pokusy na mnie nie działają :-P tylko ta waga jak zaklęta ani drgnie:diablo: no nic, zmykam ćwiczyć.
BMI mam 25.....może tragedii nie ma....ale do zachwytu też daleko..... A fotkę widziałaś jak ważyłam 62 kg czyli 6 - 7 kg mniej....ja pierd**** tragedia!!
Wy mi lepiej doradźcie jak sobie jutro poradzić. Z menu przewidywane jest:
sery różnego rodzaju
sałatka z majonezem
karkowka z cebulką
śledzie w żurawinie
tort z bitą śmietaną
nie wiem co przygotuje A.
nie wiem co ja mam przygotować, biorę tort to na pewno, w końcu moja 30-tka (dzięki Wam przestałam się tego wstydzić, choć kryzys wieku średniego jeszcze trwa!! :P) zrobię sałatkę grecką, żeby było w ogóle coś zdrowego dostępne....cokolwiek.....bo jak widać raczej ciężkostrawne posiłki się szykują.....i zastanawiam się co jeszcze.....skrzydełka na ostro, czy muffinki z serem, pieczarkami i szynką...? I co pić.... drinki (choć waham się, bo wódki nie piłam od lat....) czy tradycyjnie piwo?? Boże czy to w ogóle ma znaczenie kaloryczne?? :/ Będzie bardzo ciężko.....