-
Zdobyć upragnioną 6 na początku
Hej, no to jestem i mam silne postanowienie dobicia do 6 na początku. W sumie to juz od dwóch lat jestem na odchudaniu, nie była to żadna konkretna dieta poprostu zaczełam mniej jeść i polubiłam rolki:) Wiec w ciagu tych dwóch lat z 90kg udało mi się takim sposobem wrócić do mojej normalnej mniej wiecej wagi 78,9kg. I tak sobie pomyslalalam czemu nie isc dalej do 6 na początku ( to byłby sukces). I chyba do tego muszę juz wyznaczyc jakiej reguły, no i zawsze w kupie raźniej ( wiec jestem tu:)).
A wiec:
Jem mniej około 1000-1200 kcal dziennie ( jestem wegetarianką więc bezmięssnie, no i warunek konieczny nie ma słodyczy:P)
Plus zaczełam biegać i ćwiczę sobie 2o minut wieczorem ( moze uda sie wiecej później)
No i w sezonie oczywiscie dojdą moje rolki ( na przemian z buieganiem)
W sumie to bieganie wdrozylam w zycie dzis, wiec i tu bede potrzebowala wsparcia:P
A i najważniejsze motywacje mam, teraz potrzebuje kopniaka żeby sie jej trzymac.
Kateusia
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witaj! Kopniaka mogę Ci zagwarantować :) Ćwiczysz, jesz mniej więc sukces masz murowany :) Trzymam kciuki i będę do Ciebie zaglądać i dopingować.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
W sezonie zimowym możesz zamienić rolki na łyżwy:) Też traci się całkiem sporo kalorii i zabawa fajna!
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witaj, mam podobna wagę (77) i cel ten sam (6 na poczatku). Chciałabym to osiągnąć do maja. Wiem termin odległy i wiem ze można szybciej, aż le najlepiej jest malymi krokami. Będę tu zaglądać i mam nadzieję ze razem damy radę.
Pozdrawiam
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Hej, czy mozna do Was dolaczyc - od roku w zasadzie nie jem miesa, lubie rolki i chce zobaczyc 6 na wadze :). nie wspominajac o tym, ze potrzebuje kopniaka :).
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Ja z czystym sumieniem mogę dołączyć sie do tego wątku. Jakiś czas temu ( hmm nawet nie zdawałam sobie sprawy ale to już dwa lata temu) udało mi się postanowić, że zwalczę moją nadwagę i o dziwo dla mnie schudłam wtedy 15kg) ardzo długo waga utrzymywała się na zadowalającym mnie poziomie, przestałam zwracać na nią uwagę, kontrolować ją, przestałam ćwiczyć.... I tak dziś ... 83 kg. Jak? Kiedy? Gdzie? nie jestem w stanie odpowiedzieć na te pytania. Nie mogę siebie zaakceptować, nie mogę siebie polubić, nie potrafię się cieszyć z niczego. Jem jem.. nie jest to dla mnie przyjemność bo zawsze towarzyszą temu wyrzuty sumienia... ale nic poza tym nie umiem z tym zroić. Chcę powiedzieć sobie dość, che pokazać sobie, że mogę to dla siebie zrobić... Mogę coś osiągnąć... Mogę być zadowolona z sieie... Niestety nie mam wsparcia... Nie mam od kogo dostać kopniaka.. Każdy mówi: No co Ty nie przytyłaś, a ja mam wtedy ochotę rozpłakać się i schować gdzieś, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Szczerość wiem wiem... Znajomi- ciężka sprawa, z kolei rodzina nie chce sprawiać przykrości... Szkam wsparcia, szukam krytyki, a przede wszystkim motywacji i wielkiego kopniaka do działnia...
Pomożecie??
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witam :) I ja się dołączam. Jestem na diecie od około dwóch lat, ale przez ostatnie trzy miesiące jakoś dałam sobie luz i z 72kg podskoczyło mi do 75, a przecież jestem tak bliska sukcesu i mojej wymarzonej 6 z przodu. Więc biorę się za siebie i wracam dzisiaj na bieżnię i zaczynam znów dietkę. Chciałabym osiągnąć wagę 67-64kg :) Więc muszę zgubić około 10kg. Fajnie by było jakby cel udało mi się osiągnąć do kwietnia :)
Trzymam za Was kciuki i za siebie też :)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Jestem pewna, że Wam się uda. Każda z nas ma siłę i wiarę a to jest bardzo dużo.
Trzymam za Was mocno kciuki :) będę zaglądać.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Hej Dziewczyny!!!
wracam na dietę,może nie dokładnie dietę-chcę zmienić sposób odżywiania...kiedyś,dawno temu udało mi się zrzucić 14 kg w 3 miesiące na Dukanie.Jednak kiedy osiągnęłam efekt,tzn zadziwiłam świat:),wróciłam do złych nawyków i tak wróciłam do starej wagi:(((szczerze,nie wiem ile ważę,pokłóciłam się z moją wagą na tyle,że wyprowadziłam ją do garażu...
Od dziś jem 5 razy dziennie,i najważniejsze-ruszę się,zacznę biegać,choć na początku truchcik to będzie:)ale zawsze coś:)
moja zgubą jest to że jem jak świnia-raz dziennie,a wiadro...efekty widać....
Dodam,że mam 170 cm wzrostu,podwójną 18:)(czytaj 36 lat)suwak nieaktualny bo pewnie z 84-85 jest na wadze,kupię baterię i przeproszę koleżankę WAGĘ dziś.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Hej!
6 z przodu to ja nie widziałam ładnych kilka lat :( mam 173 cm i wg porannych wskazań wagi o kilka kg za dużo. Marzę o 69, choćby i z 9 po przecinku!
Ćwiczę jakoś od listopada- niemal codziennie. Na ferie bożonarodzeniowe odpuściłam na kilka dni, teraz od poniedziałku zmuszam się z wielkim trudem... Z jak wielkim- np wczoraj zamiast treningu cardio zrobiłam tabatę... Łącznie z rozgrzewką, treningiem właściwym i rozciąganiem- jakieś 20 minut... Ale najważniejsze, że ruszyłam d.psko:)
Przed przerwą zapisywałam co jem- trzymałam się jakoś 1500- 1600 kcal. No i przez półtora miesiąca schudłam ledwie 1,5 kg. Mocno zniechęcające. Za to obwody poszły w dół, cellulit jakby się cofnął więc całkiem motywacji nie tracę. Ale jest ciężko zwłaszcza, że parę lat temu dieta szła zdecydowanie szybciej... Choć podobno z każdą kolejną jest trudniej, bo organizm nie zapomina tych kalorycznych rollercoasterów...
Mam nadzieję, że damy radę, nie? Nie można się wiecznie wstydzić, wciągać brzucha i nie móc kupić ubrań:)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Już sam fakt ćwiczeń gwarantuje nam zdobycie powoli upragnionej wagi :) no o ile nie wpieprzamy jak szalone :D
milorda nie poddawaj się :) zawsze początki są ciężkie np przy zmianie diety zawsze człowiek na początku troszkę przybiera na wadzę żeby potem iść w dół czy to jest 1 kg czy 2 kg powinnaś być z siebie dumna że idzie w dół a nie w górę. Na pewno dasz radę jeśli chcesz schudnąć więcej to powinnaś 15 min poświecić na rozgrzewkę i tak 45 min na same ćwiczenia. Mogą to być oczywiście ćwiczenia w domu ja tak robię bo siłowni nie lubię :P
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Nie poddaję się- choć pewnie rok temu bym rzuciła już wszystko w cholerę. Ale zdałam sobie sprawę, że jaką mam alternatywę- tyć i marudzić? Szczupła już pewnie nigdy nie będę, ale przynajmniej nie za gruba i sprawna:)
Ja też ćwiczę w domu- wszystko z youtuba. zaczynałam od Jillian Michaels, teraz głównie fitnessblender( głownie treningi siłowe od nich biorę, czasem cardio) i mieszam inne- od Jillian przez trenerkę info. Tabata jest 4 minutowym treningiem, bardzo intensywnym bo robi się na maxa przez 20 sekund z przerwami po 10. Wszystko zależy od motywacji w danym dniu:) i miejscem jakie uda mi się wygospodarować( salon czy łazienka... hahaha) W cudownych czasach żyjemy- internet to zbawienie:) Gdybym robiła typowe aeroby to rzeczywiście te 45 minut byłoby obowiązkowe... Choć swoją droga nie mogę się doczekać az zrobi się cieplej i będę rowerem do pracy zasuwać- w zeszłym roku zauważyłam, że daje to wymierne efekty...
tak się teraz zastanawiam, że może to tez kwestia ćwiczeń- że co drugi dzień robię siłowe więc pewnie przybywa mi mięśni... No nic to. Jak za pól roku dalej będę oscylowała koło 80 kg to albo w łeb sobie strzelę albo pójdę do dietetyka:)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witam!!!
Z mojego rozpoczęcia biegania nici z powodu tego,co dzieje się za oknem:(((
Melduję że na śniadanko jadłam:
2 kromki razowca z twarogiem +herbata z cukrem,ale dawka słodyczy zredukowana o 1/2
Teraz kawa z mlekiem 1.5%,ale to dlatego,że zapomniałam kupić chudsze
Nie mam w zamiarze korzystać z cudownych diet,po prostu MŻ:)Aprzynajmniej mniej tłusto,bo mam brzuch taki,że na porodówkę mogę bez skierowania lecieć:)nogi szczupłe,nawet zgrabne( gdzie tu skromność???????),tyłek mógłby zostać,ale normalnie wyżej to ktoś mnie podmienił-pewnie przy porodzie 2 dziecka:)A tak poważniej,to jestem wielkim jabłkiem na szczupłych nogach
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Dziewczyny, jesli mozna tez bym chciala do was dolaczyc. Mam podobna wage 76kg i pragne ujrzec te 6 z przodu:)
Od wczoraj jestem na diecie smacznie dopasowana. Do tego dorzucam rowerek codziennie 30min, zumba raz w tygodniu, basen raz w tygodniu i pewnie jakies dvd z Chadakowska lub Mel B.
Osiagniecie wagi 69kg wyznaczam sobie na 28lutego.
Wam zycze wytrwalosci i powodzenia!
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Ja już się ograniczam, nawet na samym balu sylwestrowym jadłam o polowe mniej niż zawsze, nawet na kawałek ciasta się nie skusiłam:)) Dzisiaj na tej samej zasadzie odpękam chrzciny, a w niedziele zrobię sobie oczyszczanie i od poniedziałku do boju:)) Zamierzam wrócić na zumbe...:) dwa razy w tygodniu, a w pozostałe cztery może orbitrek.. stoi i się kurzy:)) chciałam również rozpocząć przygodę z bieganiem bo słyszałam wiele pozytywnych zdań na temat rezultatów:)) nawet znalazłam jakiś plan treningowy, w który zaczyna się od spacerów i truchtu noo cóż zobaczymy... Niestety wcześnie robi się ciemno, a ja panicznie boje się ciemności:)) choć lat już mało nie mam;p hehe... ,życzę sukcesów - do usłyszenia !!
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cześć.
Z chęcią też przyłączyłabym się do grupy wsparcia. Również bardzo chcę zobaczyć znów 6 z przodu. Nie było jej u mnie z 1,5 roku. Mocno tęskniłam ;)
Ograniczam się z jedzeniem niezdrowych produktów oraz zaczęłam ćwiczyć. Wczoraj i dzisiaj po godzince. Steper przeplatany z hantlami i brzuszkami.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cześć dziewczyny!!!Wiatr ustaje więc trzeba zacząć bieganie:)Trzymajcie za mnie kciuki:)jak nie będę się odzywać tzn,że się zasapałam na śmierć:)żarcik taki:)ruszę po 16-tej, z córką:)bo wczesniej dziecko nie ma czasu dla mamusi:)
Milka jak ty osiągnełaś taki spadek???????????????????
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Byłam,biegałam,wróciłam i wiecie co????????ŻYJĘ!!!!!!!!
Bałam się że się zasapię,ale było ok,nie był to sprint,bo nie o to chodzi.Truchcik szybszy przełamany szybkim marszem:)idę teraz zjeść coś i zajrzę wieczorkiem:)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Hejo wszystkim. Wczoraj trochę pocwiczykam a dziś czuje skutki. Pojezdzilam 10min na rowerku i planuje chodzić do roboty a nie jezdzic,. Juz kilka razy robilam próby ale po 3 dniach moje nogi juz wymiekaly. Kiedyś 2 tygodnie chodzilam do roboty ale to dlatego ze auto padlo. Moje nogi byly wtedy jak z waty.
Najtrudniej utrzymać systematyczne ćwiczenia.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
jestem wściekła na siebie,bo cały dzień dietkowałam,a o 17.30 nawpieprzałam sie jak słoń:(((((((((zle sie dzieje,strasznie zle:(((((((((((((
rano przed 7 śniadanie,potem ok 12 miseczka zupy ogórkowej(ok 250-300g)w międzyczasie 1l wody =2 duże herbaty i jak dotarłam do domy to sie naw......łam i tyle....muszę się zwolnić,to będę miała czas jeść regularnie?????????praca 8-16 +dojazd,dzieciaki ze szkół,zakupy i w domu jestem po 17:(((((
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cześć, w końcu się spięłam i już 4 dzień za mną .... na razie bez diety jakiejś konkretnej tylko ograniczenia. Jest ciężko, ale dam radę.
W czerwcu 2013 ważyłam prawie 95 kg - w styczniu 2014 tylko 76kg. i przez rok nic nie robiłam. Przed świętami ważyłam 77 teraz 78 czyli zaczyna rosnąć a ja chcę żeby znowu zaczęło spadać. Nie ćwiczę bo nie mam ani czasu, a ni ochoty, ani zdrowia... hehehe Nie mam czasu bo pracuję na zmiany i mam małe dziecko, nie mam ochoty bo pracuję fizycznie i nie raz padam na twarz po pracy i nieraz zdarzają się zakwasy ;P, nie mam zdrowia bo na nogach wylazły mi paskudne żylaki, takie co okropnie bolą (już jestem na lekach) ale myślę, że jak zrobię z nimi porządek to wrócę chociaż do biegania.... na razie zostają mi brzuszki na podłodze i inne takie nie angażujące nóg.
onlyforme - może zwiększ ilość posiłków poza domem wtedy nie będziesz rzucać się na jedzenie. Np. Między śniadaniem a obiadem jeszcze drugie śniadanie coś z nabiału lub owoc, no i jak wyjdziesz z pracy też powinnaś coś zjeść jakiś podwieczorek.
Mi to pomaga.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Widzę, że ostro walczycie. U mnie jogging codziennie, czasami co dwa dni. Pogoda mnie nie odstrasza. Za to brzuchy codziennie, z 6 weidera walczę już drugi tydzień. Ciężko jest, ale muszę przyznać, że brzuch lepszy :)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witam, chciałabym do Was dołączyć:-) Mam już swoją historię na tym portalu, dwa lata temu udało mi się zrzucić prawie 10 kg...:-), które niestety wróciły:-( Trudno mi się samej zmotywować, liczę że w Waszym gronie znów zobaczę upragnioną "szóstkę" na wadze. Pozdrawiam
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witam!!!
Czy mogę do Was dołączyć??? Ja to raczej 6 nigdy nie będę miała i moja waga to drugie tyle co Wasze, ale z chęcią bym z Wami była, bo to mnie bardziej motywuje, a i ocgrzan by mi się przydał.
Więc jak mogę????
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Hej!
Każdy może dołączyć( chyba, bo nie ja zakłądałam wątek)- w kupie raźniej:)
Merry- ty chyba strasznie wyyysokaaaa jesteś?
Niedawno wstałam- bo siedziałam pracując do 5 rano. Bes sensu, bo teraz padam i chyba ćwiczenia odpuszczę. Ehhh. Ciężko się sensownie zebrać po wolnym ( tzn od mojej właściwej pracy mam wolne jeszcze do końca tygodnia). Mi służy taki regularny rytm, uporządkowanie- dlatego też np lepiej idzie dietkowania w tygodniu a w weekendy znacznie gorzej :(
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Witaj Milorda!!!
Mam 176cm wzrostu! Więc teraz jestem ogromna, wysoka i gruba, ale muszę coś z tym zrobić i się odchudzić, bo zmniejszyć nie dam rady!! (czarny humor mam z rana)- mojego czasu :)
Pozdrawiam gorąco!!!
A takie pytanie, bo nie mogę się zdecydować na żadną dietę, jakie wy stosujecie?? bo już myślałam o OXY lub 8 godzinnej, ale jakoś do mnie nie przemawiają. Więc jakie są Wasze?
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Ja nie stosuje specjalnej diety. Jem zdrowo, mniej i częściej. Zazwyczaj jest to 5-6 posiłków. Posiłki sa zazwyczaj duszone lub przygotowane na parze. Piję dużo wody i to tyle.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Ja też nie będę się katować dietą, bo już wiem, że to działa na krótko. Na razie jem mniej i częściej, do tego rower stacjonarny. No i czekam na efekty:-)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
merry81 wszystko jest możliwe i wszystko się da ... trzeba chcieć .... ale ja taka mądra jestem od niedawna. Mam kuzynkę która ważyła około 130 kg na dzień dzisiejszy ma 60 kg. Połowę siebie zgubiła w rok czasu, ale to z dietetykiem i rygorystyczną dietą. Więc ja uważam że lepiej wolniej a z głową i rozsądkiem. bo teraz ona się boi jeść żeby nie przytyć.
A u mnie heh udało się przez tydzień nie jeść po 19. w tym tygodniu postaram się odstawić słodkości .... powoli, wszystko powoli... a wiem że się uda.
Cytat:
Każdy może dołączyć( chyba, bo nie ja zakłądałam wątek)
a czy ktoś widział właścicielkę tematu??!!
Im więcej nasz tym lepiej, raźniej i w ogóle motywacja rośnie.
Pozdrawiam.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
jestem tego samego zdania co Darucha, jeżeli wytrwale dążymy do celu to osiągnięcie upragnionej wagi jest możliwe. Zaraz zabieram się za sprzątanie (to przecież też gubienie kalorii), potem spacer z psem i drugie śniadanie. Miłej soboty:razz:
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Dokladnie tak dziewczeta, wszystko jest mozliwe! Z kazdym krokiem jestesmy blizej celu, wiec nie poddawac mi sie tam. Nie wazne z jaka waga startujemy, wazne, ze wogole wystartowalysmy i dobiegniemy do mety:))
Ja mam za soba pierwsze wazenie i -2.5kg!!!!
Hura!
A jak u was?
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Melduję, że u mnie 75,4;-) Cieszę się i trzymam kciuki za resztę:-)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Dorothi, gratulacje!
Dziewczyny a moze bysmy tak wszystkie jednego dnia sie wazyly i podawaly rezultaty, co wy na to? Mogloby byc calkiem motywujace...
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Ja stwierdziłam, ze lepiej się zdrowo odżywiać, a jak waga nie będzie chciała współpracować to modyfikować jedzenie. Zobaczymy jak mi tak pójdzie. na pewno będzie to bardziej w czasie rozciągnięte, ale moze zdrowsze i lepsze dla mojego organizmu. Teraz tylko wytrzymac i nie poddać się. :)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cytat:
Zamieszczone przez
dorothi
Melduję, że u mnie 75,4;-) Cieszę się i trzymam kciuki za resztę:-)
Super!!! Trzymam kciuki za dalszy spadek :) Tak trzymać i nie poddawać się!!!
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cytat:
Zamieszczone przez
angel100
Dziewczyny a moze bysmy tak wszystkie jednego dnia sie wazyly i podawaly rezultaty, co wy na to? Mogloby byc calkiem motywujace...
Proponuję sobotę, mamy od dziś cały tydzień:mrgreen:
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Dla mnie może być, lepiej sobota niż po weekendzie, gdzie najczęściej popełnia się grzeszki :)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cytat:
Zamieszczone przez
merry81
Ja stwierdziłam, ze lepiej się zdrowo odżywiać, a jak waga nie będzie chciała współpracować to modyfikować jedzenie. Zobaczymy jak mi tak pójdzie. :)
Zgadzam się z tym, aby się zdrowo odżywiać, na swoim przykładzie zauważyłam, że równie ważna jest regularność spożywanych posiłków. Do tej pory, gdy zaczynałam się odchudzać, zazwyczaj rano i przed południem trzymałam się z ograniczaniem posiłków (nie jadłam drugiego śniadania) no i niestety potem zaczynał się maraton, najpierw obiad potem jeszcze coś słodkiego, małe przekąski i tak do wieczora. To mnie zawsze gubiło:sad: Merry81 nie omijaj posiłków, będzie Ci łatwiej.
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
Cytat:
Zamieszczone przez
dorothi
Zgadzam się z tym, aby się zdrowo odżywiać, na swoim przykładzie zauważyłam, że równie ważna jest regularność spożywanych posiłków. Do tej pory, gdy zaczynałam się odchudzać, zazwyczaj rano i przed południem trzymałam się z ograniczaniem posiłków (nie jadłam drugiego śniadania) no i niestety potem zaczynał się maraton, najpierw obiad potem jeszcze coś słodkiego, małe przekąski i tak do wieczora. To mnie zawsze gubiło:sad: Merry81 nie omijaj posiłków, będzie Ci łatwiej.
Z tym na szczęście nie ma problemu, bo zajmuje się 3 latką, która jada regularne posiłki i ja razem z nią. Czyli rano śniadanie, o 12 zupa, ok15 drugie danie, o 16:30/17 jakiś owoc i kolacja 18. Czasami jak śniadanie jest wcześniej niż po 9 to jeszcze jakiś owoc przed zupą.
:)
-
Odp: Zdobyć upragnioną 6 na początku
CZeść,
U mnie wczoraj wieczorem było ciężko, oj bardzo ciężko. Po obiedzie byłam tak syta że do kolacji nie miałam ssaka czyli głodna nie byłam, ale zjadłam ją o odpowiedniej godzinie czyli o 19. A potem się zaczęło cały czas myślałam żeby coś przegryźć, coś pochrupać, więc wzięłam książkę i do 23 czytałam, a potem spać. Więc jestem z siebie dumna, że nic więcej nie zeżarłam ;P
A co do powolnej utraty wagi to pamiętajmy też, że skóra ma wtedy czas na regenerację, jak za szybko stracimy to co pod nią to zostanie wiszący wór.
Jeżeli chodzi o wspólne ważenie to jestem za. może być to w sobotę. Moja waga w końcu drgnęła i jest mnie mniej o 0,7kg