Czesc! Wiem co powiecie, że trzeba było sie wcześniej za siebie zabrać i że wszystko na ostatnią chwilę, że dopiero jak się pali grunt pod nogami to sie człowiek budzi, ja to wszystko wiem więc możecie sobie darowac i od razu przejść do rzeczy czyli sensownych porad dla mnie :P co mam zrobić zeby schudnąć w brzuchu, tyłku i ramionach albo chociaz w częsci z tego do sierpnia? Wtedy biore ślub, tak mi sie marzy suknia syrenka… Jestem dość wysoka ale przydałoby się troche wyszczuplec żeby to dobrze leżało. Może bieżnia, co? Co myślicie o bieżni? Albo coś innego? wiem ze coś wymyślicie ;*