Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Hej. Padła mi waga. Nie mam pojęcia ile ważę chociaż domyślam się że nie jest dobrze. Ciężko mi w domu przy rodzicach wrócić do moich wytycznych. Ale muszę wziąć się w garść bo w czerwcu idę na wesele gdzie będzie baardzo dużo osób z mojej byłej pracy. Pasuje pokazać się pięknie odmieniona żeby im kopary opadły. zwłaszcza temu kto zrobił mi tyle krzywdy..... No także motywację mam ogromną więc nic tylko muszę działać :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Mrówek- wiem z doświadczenia ze taka motywacja działa cuda :) jak cos robisz komus na złosc to wychodzi dwa razy lepiej hihi
U mnie dzis ważenie rano było choc miałam sie wstrzymac te 3 dni, ale mam znowu mniej. Ten styl zycia wg sb jest rewelacyjny. Dzis na wadze 65, 7 :) az nie moge w to uwierzyc. Bede skakac. Wiem ze w drugiej fazie juz nie bedzie tak spektakulaernych efektów ale juz własciwie ze 2kg mi zostało do ideału.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Hej wszystkim! dziewczyny pięknie sobie radzicie.
mama_ podziwiam za wytrwałość w dążeniu do celu
malinka - chyba jeszcze Ci nie gratulowałam - gratuluję! :grin:
mrowek - fajnie, że napisałaś :-) trzymam kciuki, ale proszę niech to nie będzie Twoja jedyna motywacja, zrób też to dla siebie :grin:
Dziś mój 38 dzień bez słodyczy, ale ten czas szybko zleciał... planuję nie tknąć nic do świąt, szczerze to nawet nie mam ochoty na słodycze. Przeanalizowałam mój ostatni tydzień i efekt tego jest taki, że stawiam sobie 7 dniowe wyzwanie, a konkretnie to:
1. tydzień BEZ chleba, coli zero, wędlin i tak jak to tej pory bez innego wysokoprzetworzonego jedzenia i cukru
2. codziennie: rano olej lniany i woda z cytryną, 1 zielony koktajl dziennie + 1,5 - 2 l wody, urozmaicone posiłki do pracy
3. treningi: 4 x trening z Jillian (30 min) + joga min 20 min dziennie
Musiałam sobie wypisać te punkty, bo nad tym konkretnie chcę popracować, w zeszłym tygodniu to były moje słabe punkty.
Jutro się zważę i potem dopiero na koniec tygodnia. Postaram się zdawać relację jak mi idzie, ale jak mi się nie uda tu wpadać to napewno na koniec tygodnia się pochwalę ;-)
A Wy jakie macie plany na kolejny tydzień?
Trzymajcie się dzielnie, miłego weekendu i powiedzenia!
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
mama_29 nie za malo tego jedzenia?? ile to kalori wyjdzie??
Ja dzis zjadlam:
- serek waniliowy, 5 malych kromek chleba z maslem, serem, szynka, ogorkiem konserwowym i keczupem, quasadila swojej roboty( 2 tortille, ser, kurczak, papryka, ogorek konserwowy) i tak mysle ze skusze sie jeszcze na banana i moze jak zoladek pozwoli to troche twarogu z cukrem :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
berni - dziekuje :) plan dobry :) a moze tez sie skusisz na diete SB co mama stosuje?? Ja zawsze wolalam sie mierzyc niz warzyc wtedy bardziej sie motywuje bo czasem waga mi stala a cm pieknie lecialy :)
Ja mam w planie nie jesc slodkosci, a jesli juz mnie przycisnie to opanowac sie i nie zezrec 2 czekolad za jednym posiedzeniem.....
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Witam :) ja juz na urlopie :) Poki co jest superancko :) Dietowo bajka , pieknie sie trzymam plus 8.03 spacer 7 km , w piatek 2 spacery po 5 km a dzisiaj bieg 6 km i spacer 8 km :) oby tak dalej :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
bernii- dzieki, twoje plany na tydzień bardzo fajne, trzymam kciuki. Długo wytrzymujesz bez słodyczy. Ja narazie 11 dzień na detoxie :)
malinkaa- masz racje mało kalorii wychodzi ale po ostanich stresach mocniejszych mało jadłam i zołądek jakos chyba sie skurczył, jak wiecej jem to mi niedobrze. Czasem wychodzi w ok 1000 kcl czasem mniej, ale to i tak dobrze bo potrafiłam nic nie jesc 3 dni przez stres. Ale to juz za mna i dochodze do siebie powoli. Chciałabym jesc ok 1200 kcl zeby było zdrowo. A jak dojde do wymarzonej wagi to po troszku dojsc do 1800/2000 :)
Dzis nie zgrzeszyłam mimo wizyty u tesciów i ich namowach. Na śniadanie pasta z pstrąga, u tesciów skusiłm sie na zupe szpinakowa z jajkiem ale była zgodna z zasadami diety akurat, na kolacje pasta z makreli. Dzis dzien zakupowy był więc 2h biegania po sklepach, przymierzania itp wiec zaliczam to jako spacer. Nowe ciuszki kupione ciagle je przymierzam nie wierze ze moge az tak fajnie wygladac i ze wszyscy to zauwazaja. Jestem z siebie dumna a jeszcze bardziej dumna bedejak utrzymam wage ale wiem ze za nic nie dam sobie tego odebrac . Chyba nigdy tak dobrze nie czułam sie w swojej skórze.
Dieta SB todla mnie idealna opcja mysle ze przy niej pozostane ...
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
12 dzień diety do tej pory było 200 gramów makreli z sosikiem 650 kcl. Zjadłabym jakiegos wafelka albo choc wina sie napiła bo zimno takie. Ale 2 dni jeszcze mi brakuje do konca 1 fazy SB i jakies 28 dni do końca postu. Niby według diety mozna zjesc cos słodkiego sztucznie słodzonego do max 100kcl ale to takie niezdrowe poza tym boje sie ze jak spróbuje to bedzie gorzej. Zatem zrobie sobie kawe z mleczkiem musi wystarczyc.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
mama_29 lepiej nie ryzykuj skuszenia bo przy takiej pochmurbej pogodzie mozesz slodyczowo poplynac...
ja czekam az sie mi zrobi niejsce na moj sernik ktory upieklam????
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
malinka- nie skusiłam sie :) , nie mam napadów takich duzych chyba dzieki wykluczeniu mącznych produktów i cukru. Teraz sobie zrobie paste z tunczykiem jajkiem i cebulką. Niedługo sama sie w rybe zmienie jak tyle bede ich jesc. Sernik brzmi pysznie. Ja juro przedostatni dzień pierwszej fazy niewiarygodne ze tak szybko to mineło. Nawet nie zauwazyłam kiedy... Nie moge sie doczekac az bede mogła jesc marchewkę ...brakuje mi soku z marchwi.