czy mozna mięso wołowe ugotowac,zamiat upiec????Wydaje mi sie ze pieczony befsztyk ma byc nieco krwisty???-feeee.....,a i jeszce mam pytanie w,któryms z dni trzeba zjeść na obiad małego gotowanego kurczaka,co to znaczy ,całego kurczaka???
czy mozna mięso wołowe ugotowac,zamiat upiec????Wydaje mi sie ze pieczony befsztyk ma byc nieco krwisty???-feeee.....,a i jeszce mam pytanie w,któryms z dni trzeba zjeść na obiad małego gotowanego kurczaka,co to znaczy ,całego kurczaka???
nie wiem, jak inne dziewczyny robią na 13stce ....ale chyba przyrządzanie mięs jest dowolne byle nie były smażone na tłuszczu
ja natomiast befsztyk robiłam ze steku wołowego (tak mi pani w sklepie poradziła) i gotuję go...byc może to jest najgorsze roziwązanie- bo nie jEst smaczny ale ma to swoje plusy - odbiera apetyt
tak, możesz zjeśc całego kurczaka (ale bezpieczniej będzie go obedrzeć ze skórki) - ja właśnie jutro będę mieć taką wyżerkę
POCHWALĘ SIĘ, ŻE JESTEM NA DIECIE 13STKA JUŻ 5 DZIEŃ I ......MOJE SPODNIE ( W KTÓRE SIĘ DOBINAŁAM GDY WAŻYŁAM 5 KILO MNIEJ- BO TO TAKIE PRZYLEGAJĄCE ) JUŻ SIĘ DOPINAJĄ W TYŁECZKU SĄ OK, W UDZIE TEŻ TYLKO JESZCZE ZAMEK SIĘ ROZSUWA, CO ZNACZY ŻE W PASIE JESZCZE Z 2 CENTYMETRY POWINNAM ZGUBIĆ ALE DA SIĘ ZROBIĆ...ZA 2-3 DNI
WSZYSTKIM ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI W ODCHUDZANKU- WARTO SIĘ POMĘCZYĆ BO EFEKT MOŻE BYĆ ZASKAJKUJĄCY
no to moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! poważnie ta dieta tak działa?
Co do kurczaka to chyba nie trzeba zjeść całego,wystraczy duża piers? Bo chodzbym nie wiem jak sie starała to bym całego nie zjała.
sama jestem zdumiona
ale powiem ci w sekrecie, że dzis jem rybę i befsztyk i na pewno zjem całość, niczego sobie nie będe odmaiwiać, bo to już 5 dzień, na tym szpinaku i kawałku mięska zdążyłam przegłodzić organizm, więc teraz potrzebuje dużo białka
na cały dzień to akurat jutro też kurczaczek (ale taki mały) na pewno w ciagu całego dnia wtrąbię...tylko raz nie zjadłam befsztyka bo mi się spalił ( zupełnie zapomniałąm o tym, że gotuje mięsko bo tak się zaczytaąłm na forum)
KIEDY TY ZACZYNASZ DIETKĘ?
Ja chciałabym zacząć dietkę w tym tygodniu,najpierw musze udać sie w poszukiwanie mięsa na befsztyk.
mamomateusza
hej chyba nie mówisz powaznie , że chcesz zacząć tę dietę!!!!!!
PRZECIEŻ KARMISZ SWOJE MALEŃSTWO!!!!
Potrzebujesz ok 2000 kal dziennie, a nie 500!!!!
POMYŚL DOBRZE!!!
Pozdrawiam
Befsztyk, hmmm, oj, rozmarzyłam się. Toż to pychotka, super jedzonko. Ale befsztyk to tylko smażony, jak nie smażony to nie befsztyk. No i oczywiście z odpowiedniego fragmentu wołka, bo będzie niejadalny. Więc tak,
1. befsztyk extra czyli prawdziwy robi się tylko i wyłącznie z polędwicy wołowej. Niestety po wejściu do Unii polędwica skoczyła na 50- 55 zł za kilo. No, ale przebolałyśmy cenę i już mamy. Teraz trzeba sie postarać, aby tego drogiego (i pysznego) kawałka mięska nie zmarnować. Befsztyka nie wolno robić na zapas, przyżadza się go tuż przed zjedzeniem. Kroimy plaster na jakieś 1,5 - 2 cm gruby. Więso rozgniatamy ręką (nie wolno bić tłuczkiem), nie solimy (to ważne), można trochę popieprzyć, wkładamy na gorący tłuszcz i smażymy po 3-4 minuty z każdej strony (jak nie chcemy krwistego) lub krócej (jak chcemy). Na talerz i dopiero teraz posolić. Najlepszy jest z sałatą.
2. befsztyk gorszy czyli bryzol. Na to nadaje się rostbef - to nie jest drogie mięso. Kroimy plaster, mocno zbijamy tłuczkiem z obu stron, smażymy znacznie dłużej niż polędwicę (tak w sumie z 15 minut) - solimy - jemy.
Żadne inne kawałki wołowiny na befsztyk sie nie nadają, wszystkie wymagają dłuższej obróbki cieplnej, a więc po osmażeniu - do rondla, podlać wodą, dodać jakieś przyprawy (co tam kto lubi) i dusić prynajmniej godzinę, albo i dłużej.
Pozdrówka - smacznego - batorek
P.S. Czytam i czytam jak się wszystkie stosujące te 13-stki czy inne Kopenchagi męczycie z wołowiną, twierdząc, że jest ohydna. To może ten post Wam pomoże jakoś smaczniej ją przyżądzić.
Mamomateusza!
Przyłączam się do wypowiedzi pszczółki!To nie jest spisek tylko poczytaj dokładnie co Ci napiszę i sama przemyśl.Jak przemyślisz to napisz co sądzisz.Nie chcę nikogo oceniać i nikomu mówić co może a czego nie!Dlatego proszę przeczytaj spokojnie!
Jesteś szczęśliwą matką od miesiąca!Karmisz piersią!Każda kobieta karmiąca nie może stosować diety!To co matka je to daje maluchowi!Ja mam 27lat i nie mam jeszcze dziecka a bardzo chcę.Jestem po ślubie 2lata!Zawsze ważyłam 48-52kg przy 168cm wzrostu.Po roku małżeństwa zaczęliśmy dziecko planować.Nie mogłam.Zaczęłam tyć, serce bolało i inne dolegliwości.Poszłam do lekarza i okazało sie,że ma niedoczynność tarczycy i niedokrwistość lewej komory serca!Dostałam hormony i do9-go lipca tego roku przytyłam do73kg/to tak jakbym była w ciąży/.Przeszłam 6-cio miesięczny koszmar.Firma SIE ROZPADŁA GDZIE PRACOWAŁAM, A JA MIAŁAM TYLKO JEDNE SPODNIE W KTÓRE WCHODZIŁAM I SZUKAŁAM PRACY.NIE MOGŁAM ZNALEŹĆ A PO SZUKANIU WRACAŁAM DO DOMU I PŁAKAŁAM, ALE POSTANOWIŁAM COŚ ZROBIĆ!!!Od następnego dnia codziennie rano robiłam głupie miny do lustra i szłam szukać pracy i co?Znalazłam po miesiącu!Pracuję do dziś, jestem uśmiechnięta, odchudzam się i do dziś 5kg schudłam.Ale wiem jedno, zdrowie było najważniejsze!I jest nadal!Ja stosowałam dietkę bikini ale coś mnie podkusiło i zaczęłam kopenhacką!Po3dniu jej stosowania wylądowałam w szpitalu!Wcześniej zrobiłam wszystkie badania bo za rok lub dwa chcę mieć potomstwo i muszę być zdrowa!Wyniki miałam dobre i widzisz co sie stało.Małe objawy: ból głowy, mdłości i ból brzucha!Dostałam zastrzyk rozkurczowy i opieprz od lekarza!Że nie wolno jej stosować!ZAPAMIĘTAJ NIE WOLNO!Wykończysz organizm!Kobieta karmiąca schudnie i tak.A jak skończysz karmić to dopiero pomalutku przejdź do diety!Proszę Ciebie!Nie stosuj diety jak karmisz dziecko!Chcesz mieć chore dziecko?NIE!!!Żadna matka nie chce dla dziecka źle!dlatego powstrzymaj się od diety!Przestaniesz karmić to dodasz ruchu i schudniesz!Proszę Ciebie - nie odchudzaj sie!Zrobię wszystko aby Ci to wybić z glowy!Pisz co chcesz o mnie, że się wymądrzam albo inne, ale ja wiem co ja bym zrobiła!DLA DZIECA WSZYSTKO, a figura może poczekać!!!!
Proszę potraktuj moje słowa poważnie!
MamoMateusza napisałam list do Ciebie w poście Pszczółki!Proszę Cię ,przeczytaj!
ja tez się przyłączam ,,,,i naprawdę odradzam stosowanie tej dietki podczas karmienia,Zamieszczone przez Oskubana
proszę posłuchaj nas
Zakładki