Jestem nowa na tym forum..Bardzo chciałabym schudnąć. Mierze 170 i waże 64 kg. A chciałabym 55.. Nie umiem, wytrawać bez czekolady..to moja zguba..kiedy juz zrzuce troche to tyle podjadam ze od nowa przybieram:/ dzis wogole jestem załamana...bo moaj praca po tych cukierkach poszła na marne..smutno mi bardzo..tyle wyzeczeń.. Nie stosuje żadnej konkretnej diety, biore tabletki Cidrex (jade juz drugie opakowanie) i pije czerwoną herbate (ktora wagowych efektow nie daje ale sika sie z czestotliwoscia picia). Chyb apotrzebuje wsparcia w tej diecie...mama mówi ze jestem nienormalna..ale ja widze tę fałdę i te uda spasione:/ pomocy...