-
Re: Kochane - nie czekajcie z odchudzaniem!!! Częś
Dziewczyny !!!! Dlaczego nikt tu nie zagląda!!!!????? Przecież ten post jest bardzo wazny!!!!!!!!!!! Dziewczyny przybywajcie)))) I nie czekajcie z odchudzaniem!!!!1
-
Kochane - nie czekajcie z odchudzaniem!!! Część 2
Ale ubaw - wysypało się na 10 dniu trzynastki, a mogło na 13
Mam nadzieję, że tu traficie.
Czekam na Was Robaczki - przybywajcie!!!
Kasia Rozbawiona
Ps. Umieszczam też 2 pierwsze listy z poprzedniego postu - tak ku pamięci
HELO
Postanowiłam napisać, by ktoś mógł uczyć się na moich, a nie na własnych błędach Otóż - miałam zawsze parę kilogramów za dużo. Z czasem z owych paru zrobiło się kilkanaście I tak żyłam sobie z wizją diety w przyszłości oraz siebie szczupłej i pięknej. I w ten sosób minęło liceum, studia, pierwsze lata pracy (w tej chwili mam 26 lat - w kwietniu skończę 27).
Odchudzam się od sierpnia zeszłego roku - postanowiłam, że zrobię to z głową i powoli. Jestem szczuplejsza o 12 kilogramów i wiecie co - wściekła na siebie, że nie zrobiłam tego wcześniej - wrrrr!!! Każde lato - to była udręka. Kupowanie ciuchów to przede wszystkim patrzenie - czy ukrywają to, co trzeba - za szerokie biodra, ulane ramionka... Dlatego przysięgam, że już nigdy więcej tak się nie zapuszczę - oddałam wszystkie stare ciuchy.
KOCHANE - NIE ODKŁADAJCIE DECYZJI O ODCHUDZANIU - NAPRAWDĘ NIE WARTO! JA ZDECYDOWAŁAM SIĘ CO NAJMNIEJ KILKA LAT ZA PÓŹNO, CHOĆ LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE OCZYWIŚCIE ZRZUCENIE KILKU KILOGRAMÓW NIE ROZWIĄŻE WSZYSTKICH PROBLEMÓW ŻYCIOWYCH - ALE WYCHODZIMY Z TEJ WALKI SILNIEJSZE, PEWNIEJSZE SIEBIE I PIĘKNIEJSZE. GORĄCO NAMAWIAM - ODCHUDZAJMY SIĘ OD TERAZ, A NIE OD JUTRA, KOLEJNEGO PONIEDZIAŁKU CZY PO ŚWIĘTACH... MNIE TAK UPŁYNĘŁO ŁADNYCH PARĘ LAT.
Wiedząca, że dacie radę -
Kasia
Ps. Nadal chcę zrzucić jakieś 4-5 kg - tak, aby było w okolicach 52-54 Damy radę!
Kilka zasad, których staram się przestrzegać - i prawdę mówiąc chyba tak mi już zostanie. Oczywiście są pewne odstępstwa i nie ma co robić tragedii
z powodu kostki czekolady czy pyszniutkiej bułeczki. Ale mają to być jedynie odstępstwa od pewnej reguły. I nie przerywaj diety po takich wpadkach.
Dwie podstawowe rzeczy to:
- mniej kalorii - ok. 1000 (teraz mam chyba licznik w oczach
- więcej ruchu (ja chodzę dwa razy w tygodniu na siłownię - głównie ćwiczenia aerobowe, tzn. rower, bieżnia, stepper...)
A teraz szczegóły:
1. Nie jem białego pieczywa - czasem razowe, a generalnie to niestety tekturki, np. WASA.
2. Do smarowania nie używam masła.
3. Przykładowy posiłek to - 4 tekturki, 2 plasterki sera w wersji light oraz pomidor. Całkiem smaczne i sycące. I łatwe do zrobienia w pracy...
4. Prawie całkowicie zrezygnowałam ze słodyczy. Na początku było ciężko i wtedy brałam CHROM ORGANICZNY (ok. 20 zł za 100 tabletek) - bardzo pomogło. W tej chwili to mnie nawet nie ciągnie już do słodyczy, chyba mogę bez nich żyć.
5. Pożegnałam smażenie w głębokim tłuszczu, panierowanie - hlip, hlip...
6. Pokochałam gotowanego fileta z kurczaka - jako danie główne czy do różnego rodzaju sałatek. Ma dużo białka, a to bardzo ważne przy odchudzaniu.
7. Bardzo dbam o stałe pory posiłków - 3 główne i 1 lub 2 przegryzki.
8. Staram się nie jeść po 19.00.
9. Standardowe śniadanie to płatki fitness (3 czubate łyżki) + mleko 0,5% tłuszczu + kawa z mlekiem (jakieś 200 klc).
10.Herbatka pu erh - systematycznie pita jest naprawdę skuteczna.
11.Duuuuuuuuuuuuuuuuużo niegazowanej wody mineralnej, zwłaszcza na początku.
12. ... jeszcze więcej samozaparcia.
UFF - strasznie dużo tego wyszło Trzymam kciuki Ofelio - i odzywaj się jak Ci idzie.
Buziaki wspierające -
Kasia
Ps. 1
Proponuję od początku używać balsamu ujędrniającego do pielęgnacji biustu oraz balsam ujędrniającego lub wyszczuplającego do ciała.
Ps. 2
Optymalne tempo chudnięcia to ok. 1 kg na tydzień. Mnie na początku szło równo. A potem miałam wzloty i upadki - czasem musiałam czekać 2-3 tygodnie na kolejny kilogram z głowy.
Ps. 3
I PAMIĘTAJ - NIE WARTO CZEKAĆ Z PODJĘCIEM DECYZJI!
-
Re: Kochane - nie czekajcie z odchudzaniem!!! Częś
Witaj Katartynko))
A jednak mnie ciągnie na "stare śmieci"....
Postaram sie tu wpadać jak najcześciej ... zeszłego razu sie wykruszylam ale teraz powracam )) (do "wspólnoty")))
Te lisciki "ku pamieci świetna sprawa))
papatki
Ofelia
-
Re: Re: Kochane - nie czekajcie z odchudzaniem!!!
Witaj ))))))))))
Cieszę się, że jesteś - jak zaczniemy część trzecią na pewno będziemy szczuplejsze
Macham do reszty - HALLO TERAZ TU JESTEŚMY!!!!!!!!!!!!!!!!
Kasia Machająca
-
Re: Re: Re: Kochane - nie czekajcie z odchudzaniem
hello
od jutra zaczynam dietke warzywno owocowa taka z prawdziwego zdarzenia moze mi byc ciezko na poczatku wiec dodawajcie mi otuchy
i powodzenia wam wszystkim nowy post nowe mozliwosci naraziep papapaa
-
Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czekajcie z odchudza
Chyba trochę nakręciłam((
No nic dziewuszki - przeczytajcie to, co jest na dole. Zamieściłam w naszym poprzednim pościku. I zdecydujmy się czy zostajemy na starym, czy idziemy do dwójeczki.
Kasia
Przeprowadzka odwołana!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przeprowadziłam dziś śledztwo na forum i znalazłam posta ZIUTKI-RULEZ, która znalazła sposób na errory - zuch dziewuszka
Otóż trzeba KLIKNĄĆ NA PIERWSZY "DODAJ KOMENTARZ" (POD PIERWSZYM LISTEM NA POŚCIE), BY NORMALNIE SIĘ WPISAĆ - BEZ ERRORÓW.
Hip, hip hura!!!
Zostajemy
Kasia Detektyw
-
Re: Re: Re: Re: Kochane - nie czekajcie z odchudza
Agobi napewno ci sie uda..Wszystko zależy od nastawienia)) Jak uwieżysz to odniesiesz sukces!!!
Umnie z dietką wszystko ok... Obylo sie bez wpadek)
Trzymajcie sie dziewczynki!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki