Czas na dietę :)

WITAM :D

MAYYKA jak tam Twoja dolegliwość? Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Bo kurcze nieciekawa sprawa.

Renia19 cieszę się, że w końcu się odezwałaś, a jeszcze bardziej mnie cieszy, że dietka dobrze idzie :) No a siostrą się nie przejmuj :)

U mnie też nadal wszystko oki jeśli chodzi o dietę i mam wszystko pod kontrolą :) Wczoraj jeszcze zmierzyłam swoje wymiary, bo jakoś nie mogłam sobie przypomnieć ile miałam kiedy mierzyłam się ostatni raz. Ale teraz wszystko sobie ładnie zapisałam i oczywiście nie muszę chyba mówić, że wymiary te nie są zbyt ciekawe, no ale wiem, że kiedyś będą mniejsze, więc się nie martwię :D

Pozdrawiam Was gorąco!

HEJ SŁONECZKA !!!


Dzsiaj czuję sie już całkiem dobrze.Popijam mięte, na wszelki wypodek.Za oknem kolejny pochmmurny dzień a mnie rozpiera energia.Wczoraj nie ćwiczyłam, dziś mam zamiar to nadrobić. Jestem zadowolona ze wczorajszego dnia (mimo wszystko).Ciągle mam małe pokusy,ale walcze z nimi i jak na razie skutecznie.Dziś jest czwarty dzień diety.
Jak myślicie kiedy mięsko przestanie się uśmiechać,a ziemniaczki z zosikiem, przestaną szeptać, zjedz mnie.Czy Wy też tak macie.Jak sobie radzicie z pokusami ?
Wczoraj póżno w nocy obudziłam się z niesamowitym ssaniem w żołądku.Oczywiście wstałam aby coć wrzucić do brzuszka,podeszłam do lodówki i...................... mało brakowało a zaprzyjażniłabym sie z jej zawartością na dobre.Skończyło się na szklance wody i zjedzeniu kiwi.Dziś wstałam wcześniej niż zwykle.Dlaczego.?
Słoneczka ja jestem na głodzie, dejcie jedzonko, jedzonko dajcie !!!!!!!!!!!!!!

RENIA19 dobrze że jesteś.Cały czas trzymałam za Ciebie kciuki.A siostre olej,bo nie ma racji.

Trzymajcie się ciepło i.......... diety ( oczywiście).

Witam ponownie w tym dniu :)

MAYYKA cieszę się, że czujesz się lepiej :) Ale wiesz, jak przeczytałam co miałaś zamiar zrobić w nocy z lodówką to aż mi serce zamarło, ale jak już przeczytałam, że tego nie zrobiłaś, to mi ulżyło :) Nie daj się!!! :)

Ja się tylko cieszę, że nie odczuwam żadnych pokus, że nie ciągnie mnie do jedzenia, że nie zaglądam ciągle do lodówki z myślą co by tu zjeść. W każdym razie myślę, że jakoś bym sobie poradziła, chociaż pewnie byłoby to trudne. Ale jak narazie jest dobrze i mam nadzieję, że tak pozostanie :)

cześć wam moje drogie grubaski.Dziękuję Rybci za zaproszenie na waszą stronę.Przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i doszłam do wniosku,że jesteście fajną ,zgraną grupą,która wzajemnie się podnosi nad duchu w walce ze zbędnymi kg.Wiecie jesstem osobą ,która jeśli ma schudnąć to musi mieć konkretne przepisy i dieteabym mogła podjąc tę cholerną walkę.Wieżę ,że ktoś mi w tym pomoże .bez was nie dam rady pa

WITAJCIE SŁONECZKA !!!!!!


RYBCIA83 strasznie Ci zazdroszczę że nie odczuwasz głodu,i że masz w sobie tyle dobrej energii.Jak Ty to robisz?Jestem pełna podziwu.
Ja nie jestem już tak potwornie głodna jak o poranku.Zajrzałam do rospiski mojej dietki, i na dzisiaj oprócz owopców,zupki warzywnej w planie jest maślanka.Jestem bardzo zadowolona z tego powodu. W końcu jakieś smaczne jedzonko.A może po tej głodówce owocowo- warzywnej, wszystko inne to rarytas.

Słoneczka czy macje napady niewyjaśnionej złości.Bo ja niestety tak.Bardzo łatwo można mnie rozdrażnić.Moj mąż stwierdził, że lodówka działa, ma mnie ,jak czerwona płachta na byka. Niestety ma racje.
Pomocy bo zagrażam otoczeniu !!!


FIKA > "Ddobrze że jesteś. Co, by to było, gdyby, Cię nie było, co by to było.
J jeszcze raz. "Dobrze że jesteś........................................... ...........".
Co do dietki to musisz dopasować ją do siebie.Tzn. znależć taką która będzie Ci najbardziej odpowiadać.Ja jadę na dietce " PREZYDENCKIEJ ".Składa się ona głównie z warzyw i owoców, oraz, ze specjalnej warzywnej zupki.Jeśli będziesz zainteresowana to chętnie Ci ją udostępnie.
RYBCIA83 i RENIA19 są na diecie 1000 kalorii.
ZUZA001 na dietce "BIKINI", nie mam pojęcia na czym ona polega.Myślę ZUZA001 niebawem mnie oświeci.

Słoneczka gdzie się podziewacie?Chętnie wam pogratuluje kolejnego sukcesu.

NARAZKA.

MAYYKA ja sama nie wiem, jak ja to robię i sama jestem tym zdziwiona, bo nie spodziewałam się czegoś takiego. No ale nie wiem co będzie za dwa, trzy dni, w każdym razie mam nadzieję, że nadal tak dobrze jak teraz :) Natomiast co do tych napadów niewyjaśnionej złości, to nie zauważyłam u siebie czegoś takiego. Nie wiem, może jeszcze wszystko przede mną. Zawsze początek był najgorszy we wszystkich moich próbach odchudzania, a teraz jakoś dziwnie łatwo się zaczyna i może to dobry znak :) No w każdym razie gdyby najgorsze dopiero miało nadejść, to i tak się nie poddam :)

"KRUSZYNKI" , gdzie sie podziewacie?

Smutno mi bez Was.

RYBCIA83 Jeszcze raz Ci gratuluję.Dobrze że mam z kogo brać przykład.
Dobrze że mam Was.
Wasza postawa "Słoneczka', bardzo mi pomaga.Dzięki Wam odkryłam że z dietką da się żyć.A może przyjdzie taki dzień, że ja, i dietka, będziemy nierozłącznymi kumplami.
Czego sobie i Wam życzę.

Pa..........

Hej wam wszystkim :))

MAYYKA o dietce Bikini poczytasz na stronie
http://ww1.dieta.pl/dietofWeek.asp?id=354

Mam wrażenie, że mnie ubywa :mrgreen: co mnie napawa wieeeeeelkim entuzjazmem :mrgreen:
Oczywiście zdarzają się chwile krytyczne... zwłaszcza wieczorami... ale jestem dzielna !
zaaaaaparłam się !!!! rękami i nogami trzymam się wytyczonej drogi...

Damy rabę, bo kto jak nie my ???

Trzymajcie się cieplutko :mrgreen:

Hello :)

zuza001 gratuluję :D To musi być naprawdę super uczucie, kiedy widzisz, że Cię ubywa :) Ja poczekam cierpliwie na ten moment, bo jestem pewna, że kiedyś musi nadejść :) Już nie mogę się doczekać chwili kiedy zmieszczę się w spodnie, które teraz są mi za ciasne :lol: Tak więc również trzymam się wytyczonej drogi i nie mam zamiaru z niej zboczyć :D

A Tobie MAYYKA dzięki wielkie :) Cieszę się, że mogę być dla kogoś przykładem :) A tak w ogóle to myślę, że tutaj wszystkie dla siebie jesteśmy przykładami :) No i fajnie, że odkryłaś iż z dietką da się żyć. Ja uważam tak samo i takie życie zdecydowanie lepsze, bo człowiek czuję się lepiej i lżej, a przynajmniej ja się tak czuję i mam nadzieję, że Wy również :)

I napewno damy radę. Zobaczycie, że osiągniemy sukces :D

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE NO I TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE :)