Niniejszym wypowiadam wojnę:
solonym migdałkom i orzeszkom,
krakersikom,
chipsom,
śliwkom w czekoladzie ( ),
galaretkom w cukrze
i wszystkim innym pychotom, które nie wiadomo kiedy znikają w przepastnym żołądku podczas oglądania telewizacji lub czytania książek!!!!!!!
Kto ze mną?