-
Re: Jestem zadowolona!!!
Hej!
A co tam. Ja stanęłam dzisiaj na wysokości zadania i podrywałam panów z rządu ;) I nawet do TVP1 się ładnie załapałam. A tak już na poważnie to byłam sobie dzisiaj w Warszwie na szkoleniu o UE a teraz jestem paaaadnięta (przepraszam, że tak ziewam publicznie ;) Rano wstawałam o 4.30, koszmar. No i dietka też nie ciekawie oczywiście. Ja kurcze jakoś na wyjazdach nie potrafie. No nie wiem. Ale jutro też jest dzień :)
Pozdrówka
Ewka
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Czesc dziewczyny!
Strasznie sie za wami stesknilam. Dopadla mnie grypa a komp jak na zlosc uparl sie nie dzialac. No, i lezalam sobie bidulka, bez mozliwosci spotkania sie z Wami. Wczoraj tylko zwleklam sie z lozka i pojechalam na wizyte u pani dietetyczki, o ktorej wam trobilam juz od dawna. Pani mnie wziela zwazyla, wymierzyla dokladnie wszystkie obwody z obwodem nadgrastkow wlacznie, pozniej taka smieszna maszynka zmierzyla mi poziom tluszczu w organizmie, pozniej przestudiowala wyniki badan krwi pokiwala glowa i odeslala do domu. Diete, specjalnie dobrana do mojego stylu zycia i odpowiadajaca moim preferencjom smakowym (tj. bez szpinaku, papryki, smierdzacych herbatek ziolowych, ktory nietrawie) przysle mi w najblizaszych dnia e-mailem. Nakazala cwiczenia i nie mam sobie wynajdowac wymowek, bo mowi, ze za nabawienie sie takiego celullitisu jaki mam w tak mlodym wieku to powinnam dostac lanie. Po dziesieciu dniach mam sie zglosic na kontrole, po miesiecu diety odchudzajacej dostane przepisy na diete przeciwwdziajaca efektowi jo-jo.
Podobno do maja bede laska. Jak tylko dostane diete, natychmiast wam ja opublikuje.
Pani doktor, ktorej juz dawno stuknela czterdziestka, wyglada jak gwiazda filmowa,ze oczu od niej nie moglam oderwac. Jesli sama na sobie stosuje wlasna diete to musi byc super.
Boze, co ja wam bredze. Wybaczcie mi, ale z przy 37,9 goraczki zazwyczaj mam powazne trudnosci, zeby sie wyslowic. Zajrze do was jak tylko bede mogla. Buziaki
Clea
-
NO TO SIĘ UŚMIECHAM!!!!!!
Proszę ,proszę kogo ja tu widzę???
Sama Mrau we własnej smukłej osobie!!!!!!!!!!!!
Cieszę się że zawitałaś do naszego pościka ,zapraszamy częściej,ale na poczęstunek mamy tylko mineralną niegazowaną ewentualnie z cytrynką!
Aj Kochana ja tutaj myślałam o takich adoratorach,o których my same marzymy co by nas adorowali,nie o tych namolnych,no i to tak troszkę w stronę Wirtualnej Ani było,bo się żaliła że tylko mąz jej komplementy sypie.
Jak tam nasza petycja ,przeszła czy jeszcze jakąś pikietę w Radomiu trzeba zorganizować,a może się oflagujemy ,podpowiedz nam na co ten Twój małżonek jest łasy ,jesteśmy zdesperowane i gotowe na wszystko,HI Hi HI żartuję i czekam cierpliwie.Zaglądaj do nas częściej ,bardzo ucieszyły mnie Twoje odwiedzinki.
PaPa życzę udanego w odchudzanie weekendu!!!
Renaciag
-
Jestem zadowolona!!!
No witam ,a ja myślałam że Ty nadal te ważne sprawy załatwiasz i nie masz czasu do nas zaglądnąćprzepraszam ,bo ja tu widzę że wirusa wirtualnego złapałaś i leżysz w łóżeczku.Na który post by nie zaglądnąć to ktoś jest chory,ciężkie czasy.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do nas.
Też bym chciała się do takiej pani dietetyczki wybrać,ale z tego co wiem to w moim mieście jest bardzo nieprzyjemna babka,co zamiast zachęcić to już swoim wyglądem i podejściem do "pacjenta",odpycha !!!A swoją drogą to ile taka wizyta kosztuje???
Już nie mogę się doczekac na tą dietke od tej Twojej pani dietetyczki,może i mi pomoże???A o dietce przeciwdziałającej efektowi jo-jo to ja pierwszy raz słyszę ,chyba cały czas trzeba się trzymac z daleka od lodówki i szafki z słodkościami,no zobaczymy.Jeżeli zechcesz się z nami podzielić otrzymanymi nowinkami,to z góry bardzo dziękuję.
I wcale nam nie bredzisz,proszę o więcej,a teraz zmykaj pod kołderkę i wypędź tą wstrętną grypę!!!!
Pozdrowienia z życzenimi szybkiego powrotu do zdrówka!!!!
PaPa Renaciag
-
Re: Re: Jestem zadowolona!!!
Ho! ho! ho! to Ewcia już między rządowe ławy wchodzi.Widzę że fajnie spędziłaś dzień.Szkoda tylko że dzisiaj w telewizor oczek nie wlepiałam,bo może bym Cię gdzieś ujrzała z którymś przystojnym politykiem (tylko który jest przystojny???).
Jutro nowy dzień i uważaj na kalorie ,bo te weekendowe obiadki są bardzo zgubne.Ja też musze się jutro pilnować:imieniny teściowej i będzie wystawny obiadek i pewnie jeszcze wiele smakołyków.I w ten sposób muszę zawiesic kapuściankę ,bo jak mam odmówić teściowej???
Kurcze zawsze coś stanie na drodze do tej smukłej sylwetki,ale tak to jest,te kilogramy same nie przyszły to i same nie pójdą.
A teraz to ja ide spać,bo rano musze wstac ,a z tym wstawaniem to u mnie jest bardzo ale to bardzo źle!!!
Do jutra! Słodziutkich snów!!!
PaPa Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: HALO GDZIE JESTEŚCIE ?
rnaciag: a tos mnie nastraszyla... wcale nie chce facetowod ktorych nie moge sie odgonic... to straszne acy faceci. serce mi sie kraje a nic nie moge zrobic. co ja im poradze? ostatnie razy to okropna kicha towarzyska. lacznie z telefonem od delikwenta w wigilie ze on idzie sie wieszac. a zdolny byl do tego. o brr. a kysz takie wizje... az mi ciarki przeszly po plecach.
a co do reszty wizji to juz mniam:)
-
Re: Re: Re: Jestem zadowolona!!!
Hej Dziewczyny!!
Nie zaglądałam ostatnio ,bo z czasem jakoś kiepsko,a jak znalazłam czas to sieć nawaliła.
Odstawiłam na razie wszystkie dietki ,bo stwierdziłam ,że potrzebuje odpoczynku od tych wszystkich super diet,
wagę kontroluje i staram się ograniczać.
Przesadziłam trochę ze spacerkami i dopadło mnie przeziębienie,a poleżeć nie ma możliwości.
Oj przydał by się od czasu do czasu jakiś adorator,bo po 8latach małżeństwa ludzie znają sie jak łyse konie.
A w dodatku kto ma czas i siły na jakieś szaleństwa po całym dniu pracy.
Poczytałam o wizycie u dietetyczki,i tak sobie myślę,że też się wybiorę,tylko muszę się zorientować czy jest gdzieś w pobliżu taki specjalista.
Ren ja też jestem strasznym śpiochem,jakby mnie dzieci nie budziły to bym sobie pospała do południa,ale ponieważ Kamil chodzi do 1klasy to muszę wstawać o 7godz.
Życzę Ci wielu smakołyków u tesciowej,i szybkiego spalania.
Papa!!
Dobranoc.
Mysia
-
Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANU
Mam pytanko a właściwie dwa :-))) w sprawie tej dietki.Czy można pić herbatę np.zieloną czy tylko wodę w dużych ilościach no i kawę .Czy mięsko może być wołowe?Jakie ty jadasz? Pozdrawiam.Aga
-
Re: Re: Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CI
Witaj!Chyba troszkę "zamotałam" pytając o dietkę.Więc jeszcze raz.Chodzi mi o chemiczną.Napisałaś gdy ją podawałaś na innym poście plaster chudego gotowanego mięsa a więc moje pytanko :jakie ty jadłaś mięsko i czy może być wołowe.Następne pytanko dotyczy tego czy mogę pić np.zieloną herbatkę albo inną oprócz tych kaw na śniadanko i obiad.Chyba teraz wyjaśniłam bardziej o co mi chodzi.Mam nadzieję że zbytnio nie robię zamieszania :-))).Pozdrawiam i życzę powodzenia w pozbywaniu sie kilogramików.No i oczywiście trzymam kciuki aby ich ubytek był jak największy.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Jestem zadowolona!!!
Hej!
I jak Ci renaciag poszło? Mam nadzieję, że lepiej niż mi :) Bo mi źle. Oj coś się ostatnio nie moge zmobilizować. Kurcze. Nawet oplakatowanie pokoju i lodówki nie pomogło :(
A tak mi fajnie szło na początku :)
Pozdrówka
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TR
Hop, hop!!!
Ja też stawiam się w pełnej gotowości na nowym pościku, choć przyznam, że stary bardzo polubiłam. Dlatego tutaj tylko zaznaczam swoją obecność i czym predzej "lecę" się wpisać na nasz stary post, mam nadzieję, że się uda - no to pa - vvenus
-
DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
WSZYSKIE TE NAZWY DOTYCZĄ JEDNEJ DIETKI.
Hej Drogie Trzydnióweczki na naszym starym poście wyskakiwały już errorki więc zaczełam wątek pod troszkę innym tytułem ,mam nadzieję że się odnajdziemy.Dużo jest pytań o dietę chemiczną czyli naszą trzydniówkę.Dla zainteresowanych podaję post na którym została przeze mnie zamieszczona.Jest to post pt.NORWESKA POMÓŻCIE"autorstwa :lilusia21,tam ta dietka jest dość dokładnie opisana i wszystko jest co i jak,a jeżeli są jakies pytania to zapraszamy w miarę możliwości i naszej wiedzy postaramy się odpowiedzieć(jak się znajdziemy)My tzn.Wirtualna Ania,Vvenus,Mysia i Renaciag zakończyłyśmy pierwszy etap( o przepraszam Vvenus jest po całości ubyło mjej 4,5 kg),o wynika ch można sobie poczytać na poście pt.POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE gdzie bardzo zapraszamy ale tylko do czytania bo wpisać sie juz nie można (errorki),za to ten post jest do Waszej dyspozycji.My zaczynamy drugi etap 10.02 po dziesięciodniowej przerwie i czekamy na chętne osoby.Wszytkie bierzemy udział w konkursie Mrau do czego zachęcamy.
Droga Mysiu oj.gratuluję dużej ilośći zrzuconych kilogramków teraz musimy się pilnować i dopingować żeby tego co straciłyśmy nie nadrobić chociaż ja mam jeszcze sporo ,ale myślę że do lata zdążę chociaż z połową balastu,mam nadzieję że znajdziesz tą stronkę i to przeczytasz.Idę ćwiczyc bo mam chwilę wolnego to może później tutaj zaglądnę.Pa Pa
Renaciag
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
To jeszcze ja mam pytanie może zna ktoś odpowiedź.
Jak te kobietki na innych postach to robią że mają tak dużo komentarzy i nie wyskakują im errorki ????
Mi na starym poście było bardzo dobrze ,a tutaj trzeba sie od nowa meblować pomóżcie bo ja nie znosze przeprowadzek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Renaciag
-
Re: Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI
Droga TRICIU21
Chyba nie wiesz o jakiej dietce piszemy,to nie jest 13 tylko dietka chemiczna.Jeżeli chcesz się czegoś więcej dowiedzieć na jej temat polecam przeczytac pierwsza wiadomośc na tym poście i poszukac jej pod podanym tytułem postu.Nie wiem czy o tą diete ci chodziło, bo z tego co piszesz to ja mam wrazenie że Ty masz na myśli inną właśnie wyminioną przeze mnie 13.Zastanów sie o którą dietkę Ci chodzi i daj znać.Jeżeli zainteresowana jesteś naszą dieta to polecam stronę którą wymieniłam wyrzej,jeżeli jej nie znajdziesz to napisz a ja na nowo przepisze dietkę i trochę danych o niej.PaPa
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LU
Witaj ponownie!!! Chyba obydwie troszkę się zamotałyśmy.Już odpowiadam na Twoje pytania.Co do mieska to ja jadłam pierś z kurczaka, bo lubię drób no i szybko się gotuje,myślę ze chuda wołowinka też moze być,tylko pamiętaj że nie używamy soli ani innych przypraw.A z zielonej herbatki to trzeba zrezygnować,bo w tej dietce chodzi o jakieś związki chemiczne które zachodzą po spożyciu poszczególnych składników,musi być kaweczka.Dla mnie tez ta kawa była nie do zniesienia i dlatego drugą kawę piłam straszna lurę i to wymieszana ze zbożówką,no ale cóż opłacało się u mnie nastąpił ubytek wagi o 3,5 kg.Dziewczyny też pogubiły swoje kiloski.Dieta jest bardzo rygorystyczna bo nic absolutnie nic nie można zmienić i należy pamiętać o piciu 2 szklanek wody przed każdym posiłkiem.Oczywiście możesz pić dowolną ilość wody mineralnej niegazowanej,ja piłam w czasie tej diety gorącą wodę ,bo było mi zimno, ponieważ organizm dostawał malutko kalorii.Co do zamieszania to proszę więcej takich "rozrób",chętnie odpowiem na Twoje pytanka.PaPa
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWK
Hej Dziewczynki!!!
Znalazłam sposób na naszego poprzedniego posta ,aby się tam wpisać należy się dopisywać w pierwszym komentarzu.A więc klikamy w pierwszy "Twój komentarz",a nie w ostatni i gotowe jesteśmy nadal u siebie.Co do tego posta to też będziemy go odwiedzać,choc narazie o nim wiem tylko ja i Tricia21.Hej odezwijcie się,bo mi bez Was smutno!!!!!!PaPa
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Jestem zadowolona!!!
Mysia dobaranoc,a ja już mówię Dzień dobry!!!
I już zmykam,bo trzeba ładnie wyglądać u sznownej teściowej,ale musiałam Was z rana (11:22) przywitać!!!
Jestem już po francuskim śniadanku-pyszny omlecik i teraz biorę się za siebie,a na pościk zaglądnę wieczorkiem i wtedy napiszę coś więcej.Muszę uważać i mam nadzieję że będę (oczywiście na kalorie muszę uważać).PaPa Do zobaczenia w godzinach wieczornych!!!!
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re:Nie jestem zadowolona :(
HEJ!!!! Oj nie jestem zadowolona,nie jestem.Nie mam się czym chwalić,wtopa na całej linii,no ale to były imieniny szanownej teściowej i jak zaczeła opowiadać ile to się narobiła przy tych wszystkich pysznościach to aż się bałam odmówić,ale tylko po troszku spróbowałam.Teściowa zadowolona że synowa chwaliła,ja mniej bo jutro pokuta,no ale jak się grzeszy to i z kara trzeba się liczyć.
Co do tej mobilizacji to ja nie mogę doczekać się wiosny,bo może wtedy cos energii kapnie na moją duszę.Ja chcę słońca,takiego jasnego, ciepłego i energodajnego.
Ewciu ja wracam na dobrą drogę (czyt.800-1000kcal.)
Tam mogę sobie od czasu do czasu pozwolić na to co lubię,oczywiście z pewnymi ograniczeniami.No i ćwiczenia ,mam nadzieję że już w tym tygodniu przyjdzie kasetka którą sobie zamówiłam na necie.Zawsze to lepiej ćwiczyć z kimś jak samej myśleć nad ćwiczeniami.miałam kiedys kasetkę Cindi no ale pożyczyłam no i .....dalszy ciąg pewnie znacie.
Mysiu przywieź dzieciaki do mnie ,a Ty z mężusiem wyskoczysz na jakąś romantyczna kolacyjkę we dwoje.Pięknie sie wystroisz i jak TwOj małżonek zobacz że inni panowie łypia na Ciebie oczkiem to zaraz Romeo się w nim odezwie!!!!
Ewciu,może za słabo oplakatowałaś tą lodówę pewnie słaby klej na tych plakatach był i puściło.Mam radę następnym razem plakat naklej nie na drzwiach z przodu tylko tak coby lodówki nie dało się otworzyć(wiem,wiem rodzinka by Ci uszy urwała,a Marika nie otrzymała by parówy)Mąz mi mówił że byłaś na GG ,a ja w tym czasie przesiadywałam u rodziców,a teraz jak jestem to Ciebie nie ma).
Jutro nowy dzień,nie mam pojęcia jaki bedzie,ale napewno nowy i z nowymi szansami na zrzucenie tego i owego,wracam do ćwiczonek czego i Wam życzę.PaPa
Do jutra!!!
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDN
Hej Renaciag!
Znalazłam i melduję się pod nowym adresem.Sprubuję też zaraz wpisać się na naszego starego posta, a jak nie da rady to wrócę tutaj.
Narazie .Mysia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEMICZN
Witaj Renaciag!Bardzo dziękuje za odpowiedź.
Jestem juz po chemicznym śniadanku :-) i zobaczymy jak mi pójdzie.Zdam relacje jak mi poszło.Mam nadzieję że ubędzie mi jakieś 2 kg. bo od jakiś 2 tyg. moja waga ani drgnie .
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA
Hej dziewczynki, ja "zabyłam" i wpisałam się w pierwszym pościku.
Udanego tygodnia -Ania
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DI
Ren, dzięki, że trzymasz mnie na duchu.
Może masz rację, że to przez ćwiczenia nie za dużo schudałam, ale przecież Ty też ostro ćwiczysz?
Eh! Dziś totalna kaloryczna porażka. Na liczniku będzie ok. 1800 kcal.
Tak myslę, że chyba się podłączę do tego II etapu. Ido 3-go i 4-go i.... 20-go, bo mam jeszcze do zgubienia 12 kg.
Pozdrawiam Cię bardzo i gartuluję wyników jeszcze raz.
-Ania
-
poniedziałek
Hej Ren :))
Ja tylko na chwilkę wpadam się przywitać. Strasznie mam dużo pracy, a poza tym muszę wyjsć wczesniej z pracy, by zakupić mężowi na urodziny prezent. A co? Akwarium z rybkami. Wiem, że o takim od dłuższego czasu marzył.
Poza tym mam strasznego, wielgastego doła. Dieta też w odstawkę poszła. Na kapustę od soboty nie mogę patrzeć. Wracam tez do mojego 800-1000 kcal.
Kosmetyki ATW kupowałam na stronie www.atw.wroc.pl. Teraz jest ona w przebudowie i sklepik niestety nie działa. Zarejestrowałam się tam jako stały klient (opłata za rejestrację 5 zł) i od razu dostałam rabar 30%. Trzeba poczekać, aż strona będzie zrobiona.
Pozdrawiam serdecznie -Aniazdołowana
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Melduje poslusznie, ze nasz post errorow sie nabawil, co skutecznie utrudnia mi spotkania z Wami.
Ren, ty jestes dobra w roli administratora moze zorganizujesz nam przeprowadzke?
Tego sie po pani dietetyczce niepodziewalam. Okazuje sie , ze pracuje takze w niedziele i diete specjalnie dla mnie ulozona wczoraj wieczorem otrzymalam. A to oznacza, ze nie mam innego wyjscia jak zastosowac ja w praktyce, co bedzie raczej trudne, bo mowy w niej nie ma o lodach, czekoladkach, itp. podobnych pysznosciach.
Natomaist juz wam pisze co esc mi nalezy:
Sniadanie: szklanka soku z pomaranczy (swiezo wycisnietego) bez cukru + kromka chleba tostowego upieczonego na zloto z plasterkim szynki gotowanej.
Poznym rankiem: 1 cappuccino
Podwieczorek: 1 chudy jogurt lub 1 owoc sezonowy.
To menu jest niezmienne (przynajmniej przez najblizszy tydzien, bo pozniej mam wizyte kontrolna).
Co do obiadu i kolacji to codziennie jest cos innego:
Program na dzisiaj.
Obiad: salatka z 75 g. tunczyka + 2 pomidory + 1 tost
Kolacja: 100 gramowy filet z kurczaka upieczony jak na grillu + 1 bulwa kopru wloskiego pokrojona w czasteczki i przyprawiona do smaku + salata doprawiona kilkoma kroplami oliwy z oliwek i sokiem z cytryny.
Przyznacie, ze dosc dziwna ta dieta. Na kolejne dni przewidziane sa takie wymyslne rzeczy jak baklazany, placki z cukini do tego sporo ryb, owocow morza i kurczaka.
Wlasciwie to ciesza mnie te dziwactwa. Lubie eksperymenty w kuchni. Jesc nie moge za wiele, za to ile sie nawacham wszystkiego. Dotej pory zajadalam problemy slodyczmi, teraz bede odreagowywac stres czyszczac osmiornice na obiad.
Moze to wcale nie taki glupi pomysl, zeby zamienic jedzenie w sztuke.
Nie sadze, aby ta dieta byla dobra dla kazdego. Z tego , co wiem pani doktor przewiduje tez "normalne" przepisy dla kobiet, ktore gotuja dla calej rodziny, albo po prostu przedkaldaja polskie smaki nad srodziemnomorskie specjaly.
Generalnie mysle, ze do dietetyczki nalezy sie wybrac w sytuacji naprawde beznadziejnej, czyli takiej , jak moja, tzn. kiedy, naprawde mimo usilnych prob nie udaj nam sie schudnac. Konsultacja jest kosztowna, do tego trzeba doliczyc oplate za badanie krwi i za wizyte kontrolna. Gdybym nie miala problemow ze zdrowiem pewnie przeznaczylabym pieniadze na basen i trzymala sie starej jak swiat i w 90% przypadkow niezawodnej diety 1000 kcal .
Pa pa
C.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Aniu proszę o uśmiech!!!! Próbowałam Cię złapać na gadu-gadu ale chyba w tym czasie pałaszowałaś kalorie,może jutro sie uda ?Aneczko moja droga ja też dzisiaj trochę ponad 1000 kcal.,no cóż sama jestem sobie winna(2 naleśniki z serem i cukrem).Co do tych moich ćwiczeń to nie jest tak intensywnie ,bo od soboty trochę się obijam(nielicząc wygibasów na parkiecie mąż przy mnie wysiadł,a pot ciurkiem się z niego lał).No i jeszcze jedno mamy tyle samo do zrzucenia ,to będziemy sie mobilizować i razem zakopywać te nasze doły.Ja jakbym nie przybrała 2 kilogramów też by było 75,5kg.No cóż mamy swoje małe wzloty i duże upadki,trzeba miac nadzieję ze to w najbliższym czasie się odwróci.PaPa.Do jutra!!!!
Renaciag
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
no do góry bo na trzeciej stronce wisimy
-
Re: Urodzinki
Wszystkiego Najlepszego dla Twojego Męża Aniu!!!
Jak będziesz kupowac te rybki to poproś o gatunki które żyją w zgodzie ,bo u mnie w tamtym tygodniu była ewakuacja jednego gatunku,ponieważ teroryzował resztę rybek.
U mnie też mąż był chory na rybki.Miłośc do nich trwała miesiąc czasu a teraz ja koło nich robię,ponieważ mamy nieduże akwarium to troszkę mniej kłopotu ,ale wodę co dwa tygodnie musze zmnieniać,a mąż wymawia się brakiem czasu!!!
No to dzisiaj startujemy ze zdwojonymi siłami,ale okrojonymi kaloriamii.Zobaczymy jak nam pójdzie,ale chyba jesteśmy bojowo nastawine na te letnie ciuszki w małychj rozmiarach!!!!
Dostałam właśnie kasetkę "Nowy wymiar" z Cindy,sprawdzę wieczorem i napewno zrelacjonuję.Teraz uceikam bo dzieciaki zaczynaja się nudzić i trzeba im zorganizować czas Hmmmm tylko co ????
Papa Renaciag
-
ale jaki tytuł????
Dobrze ,dobrze ale prosze o propozycję nowego tytułu.Nie jesteśmy juz na chemicznej tylko wspieramy sie nawzajem we wspólnych bojach o szczupłą sylwetkę i jakos ten tytuł z dietkami do nas w obecnej chwili nie pasuje.To musi być cos na stałe gdzie zawsze będziemy mogły się znalźć.Co Wy na to?Nic nie przychodzi mi do głowy.Myślę że jeszcze parę wpisów tutaj wejdzie tylko klikamy w pierwszy komentarz!!!
Czekam na propozycję, ja tez coś spróbuje wymyśleć.Hmmmmmmmmm może " Razem szybciej".
A teraz o naszej dietce .
Dzisiaj byłam bardzo dzielna i nie przekroczyłam 1000 kcal.,ale ćwiczenia poszły w odstawkę ,jjestem zła bo nie wiedziałam że magnetowid szwankuje i wciągneło mi NOWĄ kasetkę z Cindy i z tego też powodu straciłam dzisiejszy zapał do ćwiczeń a i mężowi się dostało.Kaseta już naprawiona ale juz późno na ćwiczenia.Rano przyniosę wideo od dzieciaków i nadrobię.KObiety dzisiaj miało byc ważenie a tutaj zero wyników.Prosze o podanie rezultatów ostatniego tygodnia.Ja też zapomniałam o dzisiejszym ważeniu i ważę się teraz.
Wzrost bez zmian-dziwne myślałam że urosnę
Waga-dziwne urosła 76kg.
Clea ta Twoja pani dietetyczka to prężna kobieta ale pewnie ma z tego słoną kasę.Trochę droga ta dietka na teraźniejszą porę,bo i sałata,cukinia,bakłażany i inne warzywka są teraz w cenie ,nie mówię juz o owocach morza i rybkach Mniam.Będę podglądała Twoje poczynania i proszę o relacje z nich,może coś zastosuje bazując na Twoich doświadczeniach,no i czekam na ta dietkę przeciw jo jo.A jeszcze pytanko czy pani dietetyk poleciła Ci jakies szczególne ćwiczenia i kremiki związane z celulitisem?
Mysiu kobietko jak tam zdrówko?Widzę że czasami jesteś,ale nie wiem czy to TY ćzy domownicy ,chyba musimy zostawiać sobie informacje na GG i wtedy będzie wiadomo.Ewcia juz kilka rozmów z moim mężem przeprowadziła,a on zawsze przekazuje mi wiadomości kierowane do mnie.Czekam!!!
Życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia i nie przesadzaj ze spacerkami ,bo teraz jest najgorsze powietrze niby ciepło ale zimno(namieszałam).Pa
Aneczko jak tam akwarium ,była niespodzianka???
Halo prosze o wagę!!!!Jutr to chyba musze Cię szukac na nowym pościku,bo cos tak mi się o oczy obiło,że bedzie przeprowadzka, proszę o polecenie jakiejś dobrej ekipy do przeprowadzek,bo tutaj tez musimy zacząć się pakować!!!
Dzięki za wiadomości o kremikach,już byłam na tej stronce i zostawiłam swoje dane.Do jutra!!!
Ewciu a z Toba to nie wiem co sie dzieje???Czy piesek przegryzł kabel od internetu,bo zniknełas tak nagle z GG???
Czy może ktoś Ci przeszkodził?Czekam na wiadomość od Ciebie.Wiesz z tym GG to jest taka sama sytuacja jak u Mysi ,nie wiem czy tylko Ty korzystasz z komputera bo dość często w ciągu dnia Cię widzę że jesteś,a wiem że chodzisz do szkoły,to chyba masz gości komputerowych?
Pozdrowienia życzę kolorowych snów i mam nadzieję że ta wiadomośc przejdzie bo jak nie to wr..........
PaPa Renaciag
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Hej Kobietki!!
Wskoczyłam na wagę i >71kg,czyli przykleiły się 2kg,myślę
jednak ,że nie jest to tłuszczyk ,tylko brzusio pełniejsze.
Ren dziękuję za propozycję popilnowania dzieci ,chętnie bym skorzystała,gdyby nie taka duza odległość,między naszymi miastami.Ren jeżeli chodzi o GG to ja najczęściej jestem wtedy kiedy Zuza śpi,to znaczy koło południa,od jutra będę zostawiała wiadomość ,jak tylko Zuza zaśnie.
Przeziębienie mnie trzyma,mała też jest zakatarzona,a więc na razie nie spacerujemy,no i pogoda się popsuła.
Dietki chwilowo nie stosuje,zjadam rożnego rodzaju nabiał,bo zaczeły mi się łamać paznokcie, jak stosowałam swoją własną dietę ,w której było duzo maślanki i różnego rodzaju
serów to nie miałam takich problemów.Chyba za dużo tych
cudownych diet ,w krótkim czasie.
Ćwiczyć też nie mam siły,po prostu mi się nie chce.
Do jutra,może trafimy się na GG.
Aniu ,Sto Latek dla mężusia,i kupy radości z prezętu.
Pozdrawiam!!!
Papa!!
Mysia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: DIETA CHEM
O,jest nowy post:)))Jak miło...Ja właśnie po śniadanku.Szczerze mowiac ciężko jest wcisnąć te dwie szklanki wody,potem jeszcze jabłko,grzankę i kawe,ale udało się:))))Mam pytanko do Ciebie Renaciag,czy to musi byc woda przegotowana...ciepła,zimna..czy moze byc mineralna??Pozdrawiam cieplutenko,zaraz jade do szpitala,tam jest waga elektroniczna,a wiec w sumie dokładna,drugi pomiar w czwartek....Pa,pa.Trzymam kciuki:)))
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Witajcie moje miłe,
Dziękuję wszystkim za życzenia dla męża. Ech... stary już jest -całe 29 lat.
Akwarium chyba się podoba, bynajmniej był bardzo zaskoczony. I mało rozmowny, bo obudziłam go o 6.00 rano, by zobaczył przy mnie ten prezent.
O większych wrażeniach opowiem jutro, jak wrócę z pracy to się dopytam, czy mu się podoba. Wydałam 300zł, to chyba musi!
Co do nazwy postu - to nie mam pojęcia. Ren - wymyślisz na pewno dobrą.
Dietowo ok, chociaż waga u mnie też skoczyła i biedaczka nie może opaść. Licznik wskazuje też 76kg. Widzisz Ren jaka między nami zbieżność? Zaczynałyśmy z 82kg a teraz też mamy tyle samo.
Pozdrawiam gorąco i zapraszam do mojego nowego domku "Wirtualnej Wielki Post"
-Ania
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Znowu errory wyskakuja. Spiesze z podaniem propozycji tytulu na nowy post, np. "Ren i spolka", "Ren i przyjaciolki po przeprowadzce", "Nie sama dieta czlowiek zyje", "W nowym domku bez errorkow",
narazie tyle mi przyszlo do glowy. Haslo ren tez mi sie bardzo podoba - krotko i na temat.
Chyba cos przegapilam. Na podstawie ostatnich wpisow domyslilam sie , ze odbywacie co tygodniowy rytual wazenia sie. Do nastepnego wazenia tez sie przylaczam.
Mysia, Wirtualna, Ewa nigdy dotad nie zwracalam sie do was bezposrednio i wyglada na to, ze dialog tocze tylko z Ren. Jakos mi glupio, bo ostatecznie tworzymy cos w rodzaju paczki. Wiedzcie, ze dokladnie czytam Wasze posty.
Ren, dietetyczka, rozwiala moje iluzje. Na cellulitis nie ma cudow. Moza sie go pozbyc cwiczac regularnie i pijac duzo wody. Kremy owszem pomagaja utrzymac jedrnosc skory, ale same ich stosowanie niewiele daje.
Ren, masz racje dieta, na polskie warunki jest droga, tu gdzie mieszkam jest raczej tylko czasochlonna, biorac pod uwage ilosc pracy potrzebnej na przgotowanie posilkow. Wybacznie, ze sie wam wczesniej nie przyznalam, ze mieszkam poza granicami Polski, ale po prostu chcialam byc jedna z was. Nie raz mi sie juz zdazyla, ze kiedy probowalam sie zwierzyc ze swoich problemow i naskakiwano na mnie: "jak mozesz narzekac, nigdzie tak ciezko nie jest jak w Polsce, pracy nie ma, a jesli juz jest to i tak nie ma co sie cieszyc, bo ledwie starcza do pierwszego". Nawet tu "na zachodzie", ktory dla wielu Polakow jest synonimem raju ludzie maja problemy, bywaja smutni i sfrustrowani.
Oczywiscie jesli chceci przyznam Wam sie, gdzie mieszkam pod warunkiem, ze nie przykleicie mi etykietki "ta stamdad". Jestem "stad", dusze mam na wskros polska i potrzebe na narzekanie tez typowo narodowa.
Buziaki
Clea
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Dzień Dobry Moje Drogie!!!
Widzę że relacje wagowe otrzymałam Tylko od Mysi-dziękuję!,a pozostałe kobietki do raportu!!!!
Clea w następnym tygodniu czekam na dane wagowe i nie smutaskować się .No pewnie że jestes jedną z nas przecież walczymy o jedno no i jesteśmy rodaczkami czyż nie?Co do zdradzenia nam miejsca Twojego pobytu,to bardzo proszę żeby to była Twoja decyzja.Pewnie że mnie ciekawi gdzie przebywasz,taka babska skłonnośc do wiedzenia o wszystkim,ale uszanuję Twoją decyzje.Chociaz fajnie miec korespondenta w innym kraju,(choćby pogody)zawsze to jakaś zmiana klimatu nawet wirtualna.Decyzję zoatawiam Tobie.Co do kłopotów to są wszędzie i tylko tak się wydaje że poza Polska jest inaczej,owszem jest bo sa takie kłopoty jak tutaj i dochodzą te o których my nie mamy pojęcia,wszędzie są kłopoty i zmartwienia i nikt przed nimi nie ucieknie.
I jeżli tylko masz problem a my możemy pomóc to proszę bardzo ,zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie.Przeciez wspólnie dązymy do celu,jakim jest piękne ciało!!!!
Mysiu miałam iśc na zakupy i nawet taka informację zostawiłam na GG ale jeszcze zaglądnełam na naszą stronke,no i aż dwie wiadomości z rana .Musiałam zobaczyć kto tak wcześnie na komputerze siedzi i odpisac na liściki.Waga sie nie martw,napewno to zrzucisz do końca tygodnia i znowu 6 z przodu wyskoczy,a potem 5 i dośc ,bo nie bedziemy przesadzać.Siedź z dzieciakami w domku i sie dobrze wygrzejcie coby to katarzysko przepędzić,bo u dzieciaków to najgorszy katar i gardło.Sama też się wylecz bo jeszcze troszkę i wiosna!!! Ruszymy z dzieciakami na podwórka i wtedy te ostatnie kilogramy znikn same(mam nadzieję).
Musimy się przeprowadzić i proponuję hasło podane przez Clee czyli:"Nie samą dietką człowiek żyje" ,proszę o Wasze zdanie na ten temat,bo nie chcę sama decydować ,to jest nasz wspólny pościk i wspólnie podejmujemy decyzje.
PaPa Renaciag
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Cześc MonaWo!!!
Wiesz te nasze zgubione kilogramy zależa również od każdego z osobna,przeważnie gubiłyśmy od 1 do 3 kilogramów przez trzy dni i póxniej można zrobic powtórkę po 10 dniach i zgubic następne kilogramy równiez podobną ilość,ale na tym koniec.Tylko jedna powtórka!!!!
Trzymamy kciuki i zapraszamy na naszego nowego pościka pt."Nie samą dietką człowiek żyje",jeszcze dzisiaj wieczorem postaram się go założyć.Powodzenia w dietkowaniu!!!
Renaciag
-
Re: Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANU
Hej !!
Clea, przeczytałam twój wpis ,i muszę stwierdzić ,że dużo jest takich ludzi ,którzy myślą,że na zachodzie wszystko jest lepsze.Mój brat równierz mieszka za granicą,nigdy bym się znim nie zamieniła,za wysoki standard życiowy płacą życiem rodzinnym.Cały tydzień się mijają,widują się tylko w czasie wekendu,ja wolę żyć skromniej ,niczego mi nie brakuje,a problemy mają ludzie na całym świecie.Takie jest moje zdanie ,ale myślę ,że dziewczyny się ze mną zgodzą?
Ren ,widzę,że Bartuś zafundował Ci siedzenie w domu.
Uściskaj go mocno i życz duzo zdrówka.Może jutro trafimy się na GG.
Jak pojawi się nowy post to się zamelduję.
Papa!!
Mysia
-
A WŁAŚCIWIE To ...
Cześć dziewczyny !! Tak od jakiegoś czasu sobie śledzę wasze poczynania , i zasatanawiam się , bo od jutra chcę przejśc na tą dietę - ILE MOŻNA NA NIEJ SCHUDNĄĆ ???
Pozdrawiam Mona
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hej dziewczynki :)))
Śpicie czy co?
Wstawać, szkoda dnia!
Ren, jak dziś samopoczucie? I jak dietka?
U mnie wszystko ok. Szykuję się powoli psychicznie do II etapu chemicznej.
Pozdrawiam
-Ania
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hej Mysia :))
10 luty to dobry dzien, bo poniedziałek.
A z każdym poniedziałkiem mam większą motywację.
-A
-
Re: DIETA CHEMICZNA,TRZYDNIÓWKA LUB CIOCI DANUSI
Ren, ratunku, drzwi do naszego domku juz kompletnie nie daja sie otworzyc. Czekamy na przeprowadzke!
Dziewczyny jestescie kochane. Dziekuje za zrozumienie i w ogole, za to, ze jestescie.
Mysia: swiete slowa, zycie na zachodzie niestety za bardzo przypomina wyscig szczurow. Ja nie postanowilam brac w nim udzialu. Jestem mniej zestresowana i mam wolne weekendy, ale nie calkiem jestem szczesliwa, bo "normalni" ludzie patrza na mnie jak na zjawisko. Nie naleze do "klubu". Nie biore nadgodzin, w zwiazku z czym nie stac mnie co miesiac na kupienie nowych ciuchow, ani na wypad z kolezankami z pracy do Beuty Farm. I co, gorsze, w pini niektorych jezdze autobusem. No, coz przyznaje wole sobie poczytac ksiazke niz stac w korku i przeklinac.
Pozdrawiam Was wiosennie ze slonecznej, chodz jeszcze zimowej Italii i zycze milego dnia.