Wątek: Czzuję się taka samotna...ryczeć mi się chce...

Wiem urzalam się nad sobą.Każdy ma chwile słabości.Ale ja naprawdę jestem osamotniona!Najlepsze jest to że nikomu o tym nie potrafię powiedzieć w oczy.Piszę to tutaj bo jest mi łatwiej.Życie mnie już zmęczyło, ta pogoń za wszystkim, ci ludzie goniący za sprawami "ważnymi".Nikt tego nie dostrzega że ja się wypalam...

cześć, to naprawdę smutne co piszesz. brakuje ci energii i optymizmu;
co cię tak przygnebia? ile masz lat?
ja mam sporo optymizmu, chcesz trochę?

dzięki!mam 22 latka i wszystko czego się nie dotknę to się sypie...wszystko sie mnie czepia i wszystko jest źle.NIC MI SIĘ NIE CHCE

Może troszku więcej wiary w siebie i samozaparcia? Wiadomo, że lepiej jest siedzieć i użalać nad sobą niż wziąść się w garść i coś robić. Ja właśnie od teraz zaczyna drugi etap mojej dietki czyli duuużo ruchu i maaało jedzenia (ok. 1000 kcal). Jak rozumiem jesteś ze mną a ja z Tobą. Niczym się nie przejmuj wszystko bedzie dobrze. Musisz w to uwierzyć. Ja nosiłem swoje 95 kilogramów przez 2 lub 3 lata. Aż w końcu postanowiłem coś zmienić u siebie i... ważę teraz 85 kilo. (10 kg w 1,5 miesiąca). Może to i dużo (boję się tego jo-jo) ale raczej zdrowo bo codziennie (przynajmniej przez wakacje, teraz nie mam tyle czasu) 3 godzinki rowerku i 2 godziny na siłowni . Ten tydzień jadłem już normalnie czyli ponad 2000 kcal i nic nie przytyłem więc biorę się za częśc drugą odchudzania. Kolejne 10 kilo. Jak już to osiągne to tyle. Bo nie chce wyglądać jak wieszak (a najbardziej się boję że mój organizm zacznie spalać moje piekne mięśnie zamiast tego tłuszczu ). Trzymaj się i pamiętaj żeby pisać nam na forum gdy Ci źle i niedobrze.

Po burzy wychodzi słońce





.......................zorchmurz się, przyłącz siędo nas

Moje marne życie kolejny raz daje mi kopniaka.Ale dzięki za słowa otuchy...Nie wiem co mi jest,jakiś głupi okres w moim marnym życiu, czy coś podobnego.Mam poprwakę wrześniową obrony na studiach,a dziś się dowiedziałam że nie we wrześniu tylko w październiku i minie mi termin składania dokumentów na magistra.MOje życie jest do bani i ja jestem do bani bo mogłam to inaczej rozegrać!

Czesc wam jestem nowa i chcialam tylko powiedziec Ci kilka slow, mianowicie nie ma co sie zalamywac i przejmowac tym co bylo, poprawka bedzie zaliczysz ja i bedzie super, przede wszystkim uwierz w siebie i w to ze bedzie dobrze. Wstan sobie jutro rano prawa nozka spojrz w lustro i powiedz "ale jestem zajefajna, wszystko dzis pojdzie po mojej mysli" moze to smieszne ale pomaga, takze glowa do gory i naprzod!!!!!!

Witam!
Masz taki sam dół jak miał mój młodszy brat!
Ma on 20lat i miał poprawkę w szkole średniej z niemca. Miała być w sierpniu a miał dopiero wczoraj! Też był przygnebiony, zły na cały świat i wogle miał głupie myśli a po egzaminie który zdał zupełnie inny chłopak!
Ciebie czeka to samo! Nie denerwuj się!Weź sie w garść. Będzie OK! Październik już nie długo, masz więcej czasu aby się lepiej przygotować. Uśmiechnij się a codziennie rano rób do lustra głupie miny i juz Ci będzie lepiej!
Uwierz mi i innym!
Miłego dnia i więcej wiary w siebie!!!

a poza tym, możesz złożyć dokumenty na mgr do innej szkoły, w końcu nie tylko ta jedna jest na świecie - i fakt masz więcej czasu na to żeby zakuć ( zdać, zapomnieć....).