Słuchajcie, zrobiłam coś strasznego!!! Spotkałam w supermarkecie dawno nie widzianą koleżankę z liceum. Była z mamą. Jak ją zobaczyłam, podeszłam do niej ucieszona, zobaczyłam wystający brzuszek i ... pogratulowałam maleństwa i przyszłego macierzyństwa. Koleżanka zamiast podziękować odeszła oburzona, a jej mama spojrzała na mnie z pogardą i powiedziała - co za bezczelność. Wtedy zrozumiałam... koleżanka wcale nie była w ciąży tylko przybrała trochę przez ostatnich kilka lat! Koszmar! nie wiem co zrobię jak ją znowu spotkam ((