Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Ile posiłków dziennie?

  1. #1
    poloninka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Ile posiłków dziennie?

    Hej!
    Dziewczyny, ile posiłków dziennie jecie? Ja sie właśnie intensywnie nad tym zastanawiam, bo chce przyjąć sobie jakieś założenie i nie bardzo wiem... Podobno kilka małych posiłków sprzyja odchudzaniu, ale zastanawiam się nad mniejsza ich ilością, żeby porostu 'zapominac' o jedzeniu, a nie rozgrzeszać się z podjadania, jako że to posiłek... O tak, z podjadaniem miedzy posiłkami mam duży problem, nie mówiąc już o tym, że kiedy wracam do domu pierwszą rzeczą o której myśle jest 'co by tu zjeść' i bynajmniej nie chodzi o obiad. Więc z jednej strony te 5 posiłków byłoby mi na ręke, bo nie chce sie katowac, ale z drugiej, może nie o to tu chodzi, żeby było łatwo, bo jak dotąd metaodami typu 'byle łatwo i przyjemnie' nie doszłam za daleko..
    Wiec jak to jest u was? Jak rozkładacie sobie posiłki?

  2. #2
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Gdy zaczynałam się odchudzać jadłam normalnie 3 posiłki, ale wtedy nie pracowałam i miałam czas na porządny obiad. Odkąd pracuję jem w domu o 6.30 śniadanie (chleb razowy z jakimś serem i warzywem), o 10.00 w pracy jogurt z otrębami, o 12.00 sucharki z dżemem, o 15.00 w pracy ciągle - obiad: jakąś sałatkę + mięsko i o 18.00 w domu - obiadokolację: zupę + jakiś owoc. Tak by było idealnie dla mnie, ale w praktyce kończy się jakąś dokładką wieczorną.
    Taki plan powoduje, że nie jestem głodna i nie myślę ciągle o jedzeniu. Poza tym jest zdrowo!
    polecam
    Pozdrowienia!

  3. #3
    poloninka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki za odzew Celebrianna

  4. #4
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie ma problemu. Jakby co , wal jak po ogień!
    Pozdrawiam

  5. #5
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jem tak :
    8- sniadanie w pracy typu 2 krompki chrupkiego z serem lub chuda wędliną i jakieś warzywo! (lub mleko z płatkami)
    10-jabłko
    12-II śniadanie przeważnie podobne do pierszego
    14-jogurt
    16-17 - obiad w domku
    18-jakas kolacyjka lub przegryzka w zależności od tego ile mi zostało kcal do zuzycia

    czyli jem 6 posiłków!! chyba za dużo jeden!! jak myslicie?

  6. #6
    Papaya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Najlepiej jeść 5 małych posiłków o regularnych porach. Uwaga! Np. jabłko to także posiłek. Jeśli jesteś bardzo aktywna, tj. intensywnie uprawiasz sport 6 dni w tygodniu, to najlepiej jeść 6 posiłków.

    Papaya

    ---
    Więcej informacji na temat zdrowego odżywiania znajdziesz na stronie:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #7
    Pytopka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Poloninko Heh, pamiętam Cię z topiku "Dość odkładania życia na potem(...)". Pewnie nic Ci to nie powie, ale miałam nick kolez-anka..ale to dawno temu było, juz sto lat mnie na tym forum nie było. No, nieważne. Ja również mam / miałam problem z podjadaniem miedzy posiłkami. Ale jak go rozwiązuje: Otóż, tak sobie powiedziałam niedawno że każdego najmniejszego duperela (takie jabłko na przykład...) będę traktowac jak posiłek. Jak widze coś i myślę "chcę to zjeść" to nawet jesli to jest jeden mały banan to ja mam założenie, że moge go zjeśc, ale jesli ładnie go "przyrządzę" - np. pokroję w plasterki , połoze na talerzu, usiądę na miejscu na którym zwykle jem, przy stole oczywiscie, i bede jadła wolno i bede sie cieszyć tym co jem. No i wg mnie to jest swietna metoda. Na poczatku, owszem, troche sie zmuszałam, ale to trwało parę dni. Potem po prostu odechciało mi się tych przekąsek, za dużo zachodu I tu wychodzi z człowieka jak to on czasem wcale nie jest głodny, tylko tak z nudów by coś przekąsił. Naprawdę gorąco polecam ten sposób, bo mi udało sie dzieki niemu zapomniec co to znaczy jesc na stojąco, w pospiechu, czy "od niechcenia". Spróbuj sama

  8. #8
    poloninka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pamietam Ptopytko!!! Sialas tony optymizmu Ciesze sie ze piszesz i dziekuje Ci bardzo. 3maj sie mocno

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •