Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Jesteście wspaniali!

  1. #1
    shit jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Jesteście wspaniali!

    Kochani! Czytam Was od dwóch dni, gdyż sama jestem na diecie 1000 kcal. Jestem pod wrażeniem Waszego spokojnego odpowiadania na posty ludzi czasami załamanaych, czasami w desperacji. I chociaż po raz setny jest ten sam post, Wy nigdy nie odeślecie ludzi z kwitkiem. Mądrze doradzacie. Panuje na tym forum bardzo przyjazna atmosfera. Przepełniona wzajemnym szacunkiem oraz pomocą. Jestem tu nowa więc sie może przedstawie: shit, dieta od miesiąca 1000 kcal, codziennie 1,5h cwiczeń, 4kg w dół. Jak narazie przechodze kryzys, bo mam okres a kobiety wiedzą, że wtedy waga się zatrzymuje a nawet rośnie.
    Także dziękuje Wszystkim, że jesteście :)

  2. #2
    Awatar freda75
    freda75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-09-2004
    Mieszka w
    Böblingen- Stuttgart
    Posty
    78

    Domyślnie

    Witaj

    Ja tez jestem tu nowa , i tak samo jak ty od 2 dni czytam posty na tej stronie , odnioslam podobne wrazenie co ty

    Ja tez stosuje diete 1000 kal ale dopiero 4 dzien narazie sie jakos trzymam ale przyznam sie ze czekaja mniew pazdzierniku urodzny za urodzinami a wiesz jak na takich imprezach wyglada .....mam nadzieje ze je jakos wytrzymam bez wiekszych wpadek

    A co do Ciebie to nieprzejmuj sie waga w trakcie miesiaczkowania , najlepiej odstaw wage na ten czas zawz sie dopiero 2-3 dni po miesiaczkowaniu , wtedy dopiero organizm powoli wraca do normy Wiec zeby sie niedenerwowac i niepopadac w deperesje i inne tego typu ...... to pamietaj waga idzie w kat na czast trwania miesiaczkowania

    Ok teraz zmykam pocwiczyc , dzis pospalam duzo zaduzo

    Odezwe sie pozniej a TY glowa do gory i zadne muchy w nosie

    Pozdrowka

  3. #3
    shit jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Witaj!
    Tak. Wiem, że okres to czas "cięzki"ale to jakoś rzeczywiście zniechęca do dalszych działań zwłaszcza jak widzisz, że ciało puchnie. Staram się wtedy jeść lekkie posiłki. Dzięki że odpowiedziałaś :)

  4. #4
    Awatar freda75
    freda75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-09-2004
    Mieszka w
    Böblingen- Stuttgart
    Posty
    78

    Domyślnie

    Niema za co

    Pozdrawiam

    Ps. Jak by co to wal smialo

  5. #5
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tez wlasnie zbiliza mi sie okres i chyba nie bede wchodzic na wage zeby sie nie zalamywac.Organizm zatrzymuje wode i dlatego tak sie puchnie i hmmm no coz wskazowka idzie w gore.Szkoda tylko ze przed okresem mam taka chcice na rozne rzeczy ze glowa mala i musze sie niezle nacwiczyc zeby sie nie obrzerac Wsunelabym wszystko ale przeciez nie warto bo jka sie bedzie trzymac to po okresie waga wroci do normy a tak z obrzarstwem przed- za nic w swiecie .Chyba tez sie nie bede wazyc...

  6. #6
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    aha Shit jestesmy tu po to zeby nawet 1000 raz mowic to samo jesli ktos ma problem W grupie jestesmy przeciez silniejsze , no nie ?
    Buziaczki

  7. #7
    shit jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    wiem i dlatego jest mi tu dobrze :*

  8. #8
    Akinorew jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was kochane Jestem na diecie od 18dni i wszystko ukladalo sie po mojej mysli do pewnego momentu czas "opuchlizny" potrafi zaprzepascic wszelkie trudy...zawsze sie wtedy łamie,nie moge powstrzymac sie od slodkosci i przewaznie ciagnie mnie do slonych potraw....kazda stosowana przeze mnie dieta konczyla sie w czasie trwania cyklu miesiaczkowego teraz obiecalam sobie ze wytrwam i przechytrze organizm,jednak dzisiaj skusilam sie na co prawda bezcukrowe ciastka,ale wiadomo ze sa tuczace...wiem ze od tego sie zaczyna....niewinne light a potem czekolada itp. ....tak dobrze mi szlo...jak temu zapobiec??najgorsze jest to ze organizm tak bardzo sie dopomina o te produkty ze az czlowieka skreca.
    Odczekam -postaram sie przejsc te dni jak najmniej drastycznie i mam nadzieje ze pomalu wroce do rownowagi...najgorsze sa wyrzuty sumienia,najwyzej podwyzsze sobie poprzeczke w cwiczeniach
    Rowniez jestem zadowolna z tego forum
    Pozdrawiam,sciskam i zycze lekkiego poranka z usmiechem by wytrwac w kolejnym dniu PA

  9. #9
    MAYYKA Guest

    Domyślnie

    HEJKA SHIT !!!!

    Słoneczko świetnie Ci idzie .Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
    Wiem że Ci się uda.Moje drugie imię to LEŃ,a za sobą mam już niewielki sukces .Pozbyłam się 8 kg. tłuszczyku (w miesiąc). Jeszcze długa droga ..................................
    Ale nie poddam się ,będę walczyć ze sobą smakołykami a jak będzie potrzeba, to i z mężem.
    Życzę Ci powodzenia i będe wpadać do Ciebie, od czasu do czasu na ploteczki.

    Trzymaj sie cieplutko i................................................d iety.
    Pa................................................ ......................................

  10. #10
    shit jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Witaj Mayyka!
    Ciesze się, że odpowiedziałaś :). Otóz ja z 78 na 73kg spadlam w ciągu 36 dni :) Dietka moja 1000 kcal. Cwićze 2h dziennie, ale ostatnio zmniejszyłam czas do 1h bo coś kręgosłup mi siada ;(. Ale wierze w to, że to pomaga, nawet minimalny wysiłek. Dużo chodzę. Codziennie 2km. Juz nie mam problemu ze slodyczami. Od tych 36 dni nie miałam żadnego smakołyka w ustach i wcale źle sie z tym nie czuje. Pozdrawiam Cię :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •