-
Tak tylko, że ja miałam doła bo naprawdę się staram i ćwiczę ponad swoje siły a tu nie dość że nie ma efektu to jeszcze naddatek. Do tego wycieńczenie organizmu (jednak trochę przesadzam z ćwiczeniami)i nadludzki wysiłek w opanowaniu mojego syna (zamknęłam go w domu bo jest chory i od 9 dni jedziemy na antybiotyku). I stało się. Ale odreagowałam sobie i już jestem jak dawniej. Co do mojej wagi... odkryłam, że w zależności od miejsca w mieszkaniu w jakim położę wagę będzie ona wskazywać różne wartości. A ważę oczywiście tyle samo co przedtem.
Za to dziś na poprawę humoru byłam w solarium. Rzadko tam chodzę ale bardzo to lubię. Namówiłam nową koleżankę na dietę i napewno zaloguje się u nas niedługo. Polubicie ją bo jest bardzo sympatyczna. (tylko wiecie nie polubcie jej bardziej ode mnie!!!)
1libra dzięki za przepis. Może od poniedziałku byśmy tak zaczęły. Trochę przeraża mnie fakt że dopiero po kilku dniach można jeść mięso. Ostatnio bardzo mi go brakuje. Ale jako, że uwielbiam kapuchę może dam radę. A co mi tam. Co mam do stracenia.
Soniqe kumpela już kupiła te tableteczki ja pewnie jutro udam się w kierunku apteki.
1libra bierz się do roboty. W świecie książki jest specjalna książka dla mam o tym jak ćwiczyć z własnym dzieckiem. Super ćwiczenia. A właśnie skąd jesteś bo jak z okolic Krakowa to mogłabym ci ją porzyczyć. A na sylwestra obie z Soniqe macie wyglądać jak laleczki. (Ja nie muszę bo i tak będę siedziała w domu i to nawet bez męża bo będzie w pracy). Nie grymasić tylko pracować nad talią osy! Co z tym poniedziałkiem?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki