Siedzę sobie z kubeczkiem czarnej kawki i myślę nad moją decyzją...a jak juz sobie coś postanowię to tak zrobię
Kiedys przeszłam tą głodówkę . Nie było tak źle. Najgorsze chwile zwątpienia przychodzą, kiedy człowiek siedzi w domku i się nudzi. Oczywiście nie to, że nie ma co robić, poprostu nie chce mu się robić tego, co poinien w przypadku nudy.To znaczy np. sprzątanie )) tak to już jest-wpadnę jeszcze dzisiaj ))
Słyszę budzik domowników, a to oznacza, żę uwielbiam im robić przyjemność i kiedy wstają maję pyszne śniadanko na stole. Może to rekompensata dla mnie że sama nie mogę tego jeść? Dość tych wywodw ))
Buziaczki dla tych, którzy wpadną na mój pościk ))
Madziara z kawą