cześć !!
W kwietniu urodziłam śliczną cureczkę i miałam nadzieję że jak ją będę karmiła piersią to to co nabrałam w ciaży( 20 kg) zginie. Niestety nie zginie co gorsza mam tak ogromne łaknienie na słodycze, że aż sama siebie nie poznaję. Jak chce mi się coś słodkiego to jakby coś zagłuszało moje wewnętrzne wołanie - nie. Pomóżcie jak sobie z tym poradzić!!! Jak się zmotywować do walki ?