dzięki Natale, za ciepłe powitanie
"a za bardzo" oznacza pewną wstrętną chorobę, wstyd się nawet do tego przyznawać...
wyglądało jak gdybym odchudziła się do roli w filmie o Oświęcimiu, przepraszam okropne porównanie, ale wiem o czym mówię.
teraz nie mam zamiaru przeginać,
pozdrawiam cieplutko, bo na dworze tak zimno... brrrrry
Zakładki