no to cześc

wcale się na ciebie nie gniewam.

mamy prawo myslęć każda po swojemu. i dlatego ceniemy siebie wzajemnie.

ja ci wyłozyłam kawę na ławę a ty teraz mi. ok. tak powinno być.

ale chłodem powiało z twojego listu i dlatego tak odpisałam .
mimo wszystko mogłabym z toba jeszcze polemizować ale nie po to jest to forum.

i cieszę się że to było tylko moje (no pół na pół) niezrozumienie i że jesteś inna.

to trzymaj się cieplutko.

życzę ci obyś nalazłą swoje szczupłe i przystojne szczęście.

pa