-
Kto się przyłączy?
Cześć wszystkim!!! Dzisiaj zaczęłam dietę norweską i tak sobie myślę, że może znajdzie się ktoś, kto się przyłączy A oto opis tej dietki:
Lekarze i fizjolodzy ze szpitala uniwersyteckiego w Oslo opracowali i opublikowali ostatnio nowa dietę przynoszącą ponoć bardzo dobre rezultaty. Jeśli chce się osiągnąć trwały efekt należy przestrzegać wręcz niewolniczo jej rygorów. Chodzi o to, aby w ciągu dwóch tygodni (tyle trwa program) w organiżmie nastapiły chemiczne zmiany przemiany materii, tj. jej przyspieszenie. Aby osiągnąć zadowalający rezultat najważniejsze jest aby jeść każdy z wymienionych niżej produktów. Jeśli z jakiegoś powodu przerywamy kurację musimy potem zacząć ją od początku. Po 2 tygodniach (kuracji nie można przdłużać) można osiągnąć spadek wagi aż do 10 kg. Po zakończeniu programu łaknienie powinno się znacznie zmniejszyć ale należy unikać produktów z dużą zawartością skrobii.
ŚNIADANIA
Codziennie: grejpfrut, 1 albo 2 jajka, herbata lub kawa ( z wyjątkiem poniedziałku kiedy to jemy 3 jajka - na twardo lub miękko, ale zawsze gotowane)
PONIEDZIAŁEK
Lunch:
1 lub dwa jajka, grejpfrut, kawa lub herbata
Obiad:
3 jajka, surówka np. z marchwi, ogórka, selera naciowego, korniszonów, pomidora, herbata/kawa, 1 kromka chleba
WTOREK
Lunch:
1 lub 2 jajka, grejpfrut, kawa lub herbata
Obiad:
mięso wołowe, pomidory, selery naciowy, ogórki i inne warzywa, herbata/kawa
ŚRODA
Lunch:
1 lub 2 jajka, szpinak (gotowany), kawa lub herbata
Obiad:
2 kotlety z jagnięcia (można zastąpić np. kurczakiem - oczywiście bez skóry), seler naciowy, pomidor, ogóki konserwowe, kawa/herbata
CZWARTEK
Lunch:
surówka z warzyw, grejpfrut, kawa/herbata
Obiad:
jajka, biały ser, gotowany szpinak, 1 kromka chleba
PIĄTEK
Lunch:
1 lub 2 jajka, szpinak (gotowany), kawa/herbata
Obiad:
ryba, surówka, 1 kromka chleba, kawa/herbata
SOBOTA
Lunch:
sałatka z owoców (bez cukru) i nic innego
Obiad:
dużo wołowiny, seler naciowy, pomidor, ogórki kiszone lub konserwowe, herbata/kawa
NIEDZIELA
Lunch:
zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidory, grejpfrut
Obiad:
zupa jarzynowa (na wywarze z warzyw, bez śmietany, czy zasmażki), mięso z drobiu, gotowana kapusta, pomidor, seler naciowy, grejpfrut, kawa/herbata
-
Witam,
Szczerze mówiąc, to nie radzę stosować tego typu diet. Powiem tak: Mój szef stosował norweską (ja zresztą też ale wytrzymałam chyba tydzień) 2 tygodnie, fakt faktem, że schudł, spodnie na nim wisiały, brzuszek mu zmalał ale co z tego, skoro po zakończeniu diety przytył 2 x tyle ile ważył przed dietką . Na pewno po zakończeniu takich diet bardzo trzeba zwracać uwagę na to, co się je, lekko przesadzimy i jo-jo jak w banku!!
Ja uważam, że najlepszy sposób, aby zrzucić trochę kg, to po prostu jeść o połowę mniej, troszkę ruchu, ograniczyć słodycze i chyba najważniejsze to POZYTYWNE MYŚLENIE (co mi ostatnio niezbyt sie udaje).
Powodzenia i pozdrawiam.
-
Ja jestem na diecie 1000-1500 kalorii tzn tak jak mi akurat wyjdzie tyle zjadam ale zgadzam się, ze najlepiej po prostu ograniczyc jedzenie.
Chociaz wiem po sobie, ze czasami lepiej miec narzucone menu niz samemu sie kontrolowac, tak wiec zycze powodzenia w odchudzaniu .
Nie przyłaczę się więc do diety norweskiej, ale chetnie bede wpadac i wspierac Cię na duchu- razem zawsze łatwiej.
Trzymaj się ciepło.
-
Cześć!!! Dzięki za wsparcie Mój drugi dzionek z dietą dobiega końca i daję sobie radę (nie było grzeszków). Mam nadzieję, że tym razem uda mi się schudnąć i obiecuję, że kiedy skończę tę dietę, to będę na 1000 - 1200 kcal. Może uda mi się utrzymać osiągnięty efekt. Jestem dobrej myśli. Pozdrawiam
-
hej hej
Z miłą chęcią naskrobię tutaj u Ciebie od czasu do czasu jeśli pozwolisz Ja dawniej odchudzałam się dośc intensywnie potem była przerwa ale tak nie do końca, bo staram się odżywiac z głowąA od jutra mam zaplanowana dietkę oczyszczająca przez tydzień do sylwestra chcę dobrze wyglądac więc musze zacząć aby błysnąć
trzymam kciuki za Ciebie, wszystkie dziewczyny z forum i oczywiście za siebie również
do przeczytania
papa :P
Justyna :P
-
Dziś minął mój trzeci dzień z dietą. Postanowiłam codziennie coś naskrobać o tym, jak mi idzie. I powiem szczerze, że nie jest źle To jednak prawda, że zawsze pierwsze dw dni są najgorsze. Człowiek musi się przyzwyczaić do nowego stylu odżywiania. A ja powiem szczerze, że pierwszy raz od nie wiadomo jakiego czasu nie jestem wieczorem głodna Przepisowego kurczaczka na kolację zjadłam, bo tak jest napisane w dietce a wcale nie chciało mi się jeść Dzisiaj również zjadłam szpinak pierwszy raz od czasów dzieciństwa i muszę stwierdzić, że dobrze doprawiony jest całkiem niezły. Taka trawa, ale nawet ok.
No dobra, to dziś na tyle a teraz siadam się dalej uczyć.
Pozdrawiam i dzięki za zaglądanie do mojego topicu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki