-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hihhih, wiesz u mnie chyba start w konkursie też sie przesunie. Tez się nazbyt najadłam, zaczynam zdrowo dzionek kupuję surówkę i soczek do pracy, a potem zaczyna się makabra ostatnio krówkowa. nie wiem, co sie ze mną dzieje, nie trzymam diety, nie ćwiczę, poprostu nic. A to rzadko mi się zdarza. Musimy jakoś się zmotywować. Może fajna motywacja będzie w walentynki, to dobry okres na szybki powrót do łask diety. Potem dopiero dzień kobiet po drodze i święta. Ale to daleko. Może wkońcu uda mi się zrzucić kilka kg do marca. A potem może jeszcze kilka. Jak będzie cieplej można chodzić na rower, biegać, a teraz nic się nie chce.
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
to chyba KONIEC naszego konkursu?
ZERO odzewu szkoda...
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hej!
Madaline, konkurs napewno nie jest skończony. Nikt nie pisze, bo jak to zazwyczaj (jak zauważyłam) jest na postach konkursowych, ludzie piszą na nich na początku i na końcu, a jakoś pośrodku to wolą się spowiadać na swoich własnych lub tych zadomowionych postach. Ale nic się nie martw. Napewno się pod koniec sporo osób odezwie Ja postaram się tu zaglądać, chociaż nie zawsze mam czas. A jeśli było by Ci tu smutno, to zapraszam do mnie, na MIssion Possible- Ostateczne Starcie V (jest na 5 stronie jeśli się ustanowi od najnowszego wątku po 50 na stronie). A u mnie dietka szła dobrze aż do dzisiaj (obiadek w restauracji a później pofolgowanie sobie w domku). Ale od jutra zaczynam chemiczną, bo muszę jak najwięcej do soboty zrzucić.
Pozdrawiam,
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
to co jutro wazymy sie
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
hej
moja waga dzisij wskazała 75 czyli -2kg
a wam jak poszło?
madaline
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
U mnie waga jest łaskawa po tych szaleństwach - 64kg
W tym tygodniu postaram się, żeby było 63kg
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
A u mnie jakoś takoś, jutro rano zobaczymy czy i co daje ta chemiczna. Bo dziś rano efektów nie było widać żadnych. W ogóle mój organizm jest chyba jakiś rozregulowany, bo niemożliwością jest przytyć 1,5kg w weekend trwający 1,5dnia, bo reszta była dietetyczna, a gdyby była woda to by już jej nie było No zobaczymy, musze się postarać. A czemu jutro ważenie?
Buziaczki,
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Oj znowu tu puściutko i smutniutko Przepraszam, że się zapanoszyłam, ale tak sobie pomyślałam, że łatwiej będzie podsumować w każdy poniedziałek i później na koniec wyniki jak się to uzbiera w jedną kupę. No i uzbierałam:
clues_lo: 160cm, 67 kg, BMI26.17
Gośka1500: 180, 96, 29.63
qqrq5: 171, 64, 21.89
Idiotez: 179, 75, 23.41
jeni16: 179, 73, 22.8
madaline: 179, 77, 24.03
Mysha: 163, 69, 25.97
No to by było na tyle. A chyba w poniedziałek sprawozdanie. A jak Wam idzie? Zagląda tu w ogóle ktoś jeszcze?
Buziaczki i powodzonka,
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Oj widze, że tu puściutko a post został zapomniany A szkoda. Ale odezwij się chociaż madaline jak Ci idzie.
Ewka
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Hej qqrq5. U mnie też dobrze. Narazie jest -1, ale to po załamaniu ostatniego weekendu. Obecnie jestem drugi dzień na błyskawicznej i idzie mi dobrze. Do tego dokładam codziennie jakieś ćwiczonka. Tylko coś mi się tak zdaje, że reszta konkursowiczek nas opuściła Co z tym zrobimy?
Pozdrówka,
Ewka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki