w zeszlym roku schudlam 21 kilogramow,wazylam 50....i tak minal caly rok,a ja jadlam ,jadlam i jadlam.i nadrobilam te kilogramy.jestem wsciekla na siebie.moj facet mowi ze swietnie wygladam .a ja sie wsciekam....hmmmmmoze jakies wspomagacze?czy ktos mi doradzi jakis preparacik?thx
Zakładki