-
mam dość
A ja mam już wszystkiego dosyć.Waże ponad 60 kg i nigdy nie byłam szczupła.Nie mam .żżadnych przyjaciół i żaden facet nie zwraca na mnie uwagi,chyba tylko po to,żeby się ze mnie ponabijać.Dzisiaj zjadłam 3kawałki ciasta i pewnie znowu przytyję.
-
przecież możesz to wszystko zmienić,uwierz w to i zabieraj się solidnie i na serio do zmian w swym życiu,co ci da takie nastawienie?jedzenie ciast i narzekanie?nikt za ciebie nie zmieni twego życia,ustal sobie jadłospis,dziewczyny pomogą napewno ale musisz sama bardzo chcieć ---nie czekaj,weż się w garść a poczujesz że życie jest piękne
-
Trochę więcej optymizmu wielbicielka Będzie dobrze, tylko musisz tego chcieć i wierzyć, że się uda Napewno masz w sobie dużo siły i silnej woli, więc zbierz to wszystko, a to pozwoli Ci się ostro wziąć za siebie I nie zadręczaj się i przede wszystkim nie szukaj pocieszenia w jedzeniu Zastanów się jaką dietę chciałabyś stosować, albo jaka będzie dla Ciebie najlepsza, a do tego postaraj się chociaż trochę ćwiczyć, bo ruch jest bardzo ważny. I co najważniejsze, zaglądaj tutaj na forum i pisz o wszystkich sukcesach i wpadkach, bo tutaj są wspaniali ludzie, którzy Cię zrozumieją i dzięki którym będzie Ci łatwiej, a to napewno bardzo Ci pomoże ŻYCZĘ CI POWODZENIA I WIERZĘ W CIEBIE
-
Dziękuję za słowa otuchy.Jak przeczytałam,od razu poczułam się lepiej.Od tygodnia jestem na 1000kcal i schudłam jiż 1,5kg.
-
W takim razie gratuluję Ci wielbicielka Oby tak dalej Napewno Ci się uda
-
to czemu tak malutko zaglądasz na swojego posta?pisz co jesz?jak się czujesz?ćwiczysz?ustalasz dzień wczesniej posiłki?-powodzenia i pisz jak najwięcej,nie daj się tym razem-gratuluję pierwszych efektów i zmiany nastawienia do dietki
-
Rzadko tu zaglądam,bo mam dostęp tylko w kafejce internetowej,a kilka dni temu załapałam grypę i tak mnie gardło boli,że praktycznie nie jestem w stanie nic przełknąć.
Wczoraj i przedwczoraj jadłam tylko miód i piłam herbatę,a dzisiaj zmusiłam się,żeby zjeść trochę ryżu z pesto,to tak mi siadł na żołądku,że myślałam,że zwymiotuję.
Boję się,że jak teraz nic nie będę jadła,to potem dopadnie mnie jojo,a z drugiej strony nie chcę jeść na siłe i nie mam apetytu,bo mam gorączkę.Przedtem byłam na diecie 1000kcal i zazwyczaj jadłam w ciągu dnia kilka jogurtów naturalnych Danone,na obiad
kasze gryczaną albo manne albo warzywa na patelnię,na kolacje kilka mandarynek.
Oprócz tego piłam koktajl Viaredin,który wspomaga odchudzanie.Do ćwiczeń jakoś nigdy nie mogłam się zmusić.Latem chodziłam trochę na siłownię i byłam kilka razy na basenie,
ale nigdy nie lubiłam wysiłku fizycznego i jest mi o wiele łatwiej przestrzegać diety niż ćwiczyć.
-
A co u Was?Co jecie?Ile ćwiczycie?Jak się czujecie?
-
szkoda że masz dostęp tylko w kafejce,zdrówka życzę a jeszcze bardziej utraty kilogramków i humorku,ja radzę sobie niezle-zapraszam na mojego posta,pisze tam o swoich zmaganiach z ukochanym jedzeniem i pomaga mi bardzo obecność kilku wspaniałych dziewczyn,a jak to wyglada u ciebie z tymi jogurtami,wiesz pytam bo ja tez je uwielbiam niestety kiedys tez tak dietowałam na nich ,teraz pozwalam sobie na 1 czy 2 dziennie ale staram sie jeść więcej jajek,mięska ryb-gotowanych oczywiście bo zjadając te same kalorie zauwazyłam że po nich się lepiej czuję,mam więcej siły niz po jogurtach,mniejszy apetyt i chyba lepiej i zdrowiej niz na tych jogurtach-powodzenia i trzymam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki