-
Co sie dzieje?
Odchudzam sie mozna by powiedziec od wrzesnia. Tyle ze na poczatku bylo to jakies 1500kcal a od dluzszego czasu stosuje juz tylko 1000kcal. Przez pierwsze 1,5 miesiaca schudlam jedynie 5kg. Ale od miesiaca waga stoi juz w miejscu!!! A nawet jest coraz wyzsza!!! Mam 164 i waze az 61kg. Jem 1000kcal (czasami mniej)raczej ,zdorow sie odzywiam, czasami troche cwicze, po 18 juz nic nie jem, slodyczy nie tykam. Wymiarki nie leca, waga idzie w gore. Miesni na pewno nie wyrobilam bo nie cwicze silowo i stosunkowo rzadko. Co robie źle? Czemu az miesiac waga stoi? Ile moge czekac na spadek wagi?? Zaczelam zastanawiam sie nad dieta kopenhadzka (nie wiem jak to sie pisze ) Jesli ona nie pomoze...to nie wiem..
-
Czesc
Kiedys jak sie odchudzalam , tez tak mialam. A ze wtedy bylo to pod okiem specjalisty to sie dowiedzialam , ze powody bywaja dwa:
- albo organizm zaczal nadmiernie zatrzymywac wode i tu potrzebne bylyby farmaceutyki (na recepte - wiec lepiej sie skontaktowac z lekarzem , bo sa dosc inwazyjne , np. sika sie na niebiesko - SERIO!)
- albo organizm nie pamietam z jakich powodow , ale chyba sie ustabilizowal i trzeba mu dac kopa do dalszej pracy , np zmienic rodzaj diety nawet na 3-5dni na całkowicie odmienna , ale tez ustalic scisle godziny przyjmowania posiłków ( średnio 5 co 2-3godz.
np. 8 , 10 , 13 , 16 ,18 )- podobno warunek powodzenia. Zawsze się tylko zastanawalam , jak mam to pogodzic z praca...?
Co do Kopenhaskiej , to własnie sie nia katuje , mozesz o tym poczytac , ale jesli naprawde nie masz duuuuuuzej motywacji , to odradzam , bo ciezko wytrwac nawet pierwsze 3,4dni.
Pozdrawiam!
-
zgadzam sie ze wszytskim co napisala bzziu, ale tez dodam cos od siebie
mnie sie przytrafila taka sytuacja ze jadlam okolo 1000 czasem mniej, codziennie uprawialam sport, aerobik, ctep, naprzemiennie z basenem, chudlam, w pewnycm miejscu waga sie zatrzymala wiec ja dodalam cwiczen, a waga zaczela rosnac. paradoks. ale mozliwy.
napislaam do dietetyczki z diety.pl i powiedziala ze prawdopodobnie ogranizmnastawil sie na glod i z tego wzgledu magazynuje wszytsko co dostarczam. ii poradzila albo zwiekszyc dawke kalorii albo zmniejszyc dawke cwiczen inaczej bede tyla nadal.
wiosek: zastanowic sie cy nie wystepuje zbyt duzy deficyt kalorii, skontaktowac sie z dietetykiem opisujac swoje nawyki.
zycze wiele dobrego - i poprawy sytuacji.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki