Wątek: Odchudzające się trzydziestolatki hop, hop!!!

Czy sa tu trzydziestolatki? Może będziemy się nawzajem wspierać w walce o szczupłą sylwetkę? Mam 30 lat, 75 kg żywej wagi i 168 cm wzrostu

Zaczynam moje boje o szczupłą sylwetkę od maja i jak narazie z marnym skutkiem Uciekam w swój świat, wstydzę się mojej tuszy, mam ogromne kompleksy na tym punkcie. I coraz mniej szacunku do siebie, że taka ze mnie słaba osoba...

Chętnie nawiążę kontakt z moimi rówieśnikami i nie tylko

Hej Ewik, no ja juz prawie jestem 30latka. Dokladnie 2 grudnia mam urodziny i tez sobie dietkuje, choc moze juz nawet nie musze. Mam 163 cm wzrostu i waze 52 kg, ale chcialabym do swiat schudnac jeszcze 2 kg, zeby wygladac przepieknie . Tak wiec staram sie jesc ok 1300 kcal dzienne i nie jem po 18h. Wczoraj mialam niewielka wpadke, dzis staram sie trzymac w ryzach!
A jaki Ewo jest Twoj plan???

Witaj Ewik30
Ja też jeszcze prawie trzydziestka (14 lutego będę), ale chętnie się do Ciebie przyłączę. Ja dorobiłam się 82 kg (170 cm wzrostu), odchudzam się wiecznie, ale od początku tego roku raczej z marnym skutkiem.

Mam myśl: wspierajmy się nawzajem, mobilizujmy, co Ty na to?

Ja własnie objadam się sałatką z pekinki i mam mocne postanowienie, że od dziś to już na serio ))

Pozdrawiam
Dorota

PS. Ewik30, a jaki masz plan?

HEJ ,a 32 latka może być ,jeśli tak to się przyłaczam DO WAS w wiekszej grupie rażniej.

Ja tez prawie 30! Dokladnie 28!

Tez jestem nie za wysoka (162cm) wiec kazdy kilogram dodatkowy widac na mnie jakby to bylo conajmniej z 10 u wysokiej osoby!

Wlasnie jestem w polowie dietki i udalo mie sie zjechac -3kg w dol! Ale i tak nie przekroczylam jeszcze tajemnej liczby 70 na mojej wadze!

Ale dzis wierze ze mi sie uda osiagnac w koncu to wymarzone piecdziesiat parę!!!
A wtedy swiat bedzie moj!!!!

Caluski!

Super, że się odezwałyście Ja dzisiaj zakończyłam wieczór małym obżarstwemOd jutra zaczynam! Dziewczyny, mój plan to NAUCZYĆ SIĘ UMIARU W JEDZENIU, czyli 5 małych niskokalorycznych posiłków o stałych porach + ograniczenie jabłek (jak zasiądę to ponad kilogram na jeden raz potrafię zjeść) + koniec z jedzeniem po 18 + ćwiczenia na rowerku stacjonarnym.

Wzoruje się na tych wskazówkach:
<http://www.sfd.pl/temat64042/>

A jakie są wasze plany?

Hej hej

Ja też jestem 30stka )) i też mam 168 cm wzrostu
Pozdrawiam cieplutko, jutro sie odezwę

Ewik30
Podoba mi się Twój plan. Ja też planuję podobnie.To co, zaczynamy!!!! Zobaczycie, już na wiosnę będziemy laski
pozdr
dorota

czesc wszystkim
Ja zaczęlam sie odchudzac od wczoraj. Co prawda nie mam zbyt wiele do zrzucenia(57), ale chciałabym wyglądac lepiej.Mam dwoje dzieci,a po kazdej ciązy zostawło mi ok 20 kg.Gubiłam je szybko,najwiecej pozostało jednak na brzuchu.Duzo czytałam o diecie SOUTH BEACH i mysle ze to jest to,duzo chudnie się w pasie i nie trzeba sie głodzić.Czy jest ktos kto jest na tej diecie?
Pozdrawiam

zuza, zdradź proszę, jak zrzuciłaś te 9 kg???

Dzisiaj dostałam "kopa" od bliskiej osoby na temat moich kilogramów Smutek zajadłam czekoladą. Ale mi sie przykro zrobiło...A i dobrze, może myśl o tym, co usłyszałam pomoże mi wytrzymać?