Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Wieeeeeelki problem....:cry:

  1. #1
    _FeMiNiStKa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Wieeeeeelki problem....:cry:

    Cześć wWam miśki... No więc mam wieeeeeeelki problem, który mnie przerasta... Mam 16 lat 167 cm wzrostu i ważę 73 kg... Jestem strasznym łasuchem i ciągle coś wcinam najlepiej słodycze... Kilkakrotnie zaczynałam jakieś diety ale kończyły się niepowodzeniem... nie mam motywacji... nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić... pomóżcie mi... proszę

  2. #2
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiekszośc z nas ma ten sam problem.Ale jeżeli bardzo ci zależy na lepszym wyglądzie popżez schudnięcie musisz się wziąć za siebie.Stań przed lustrem i wymień wszystko co ci się nei podoba w twoim wyglądzie a potem staraj się to powoli zmieniać To nie proste wiem ale dasz rade Polecam cie dietkę 1000kcal.Jesz wszystko na co masz ochote tylko tyle że masz limit do 1000kcal.Jeżeli masz ochote na ocs słodkiego to weź lizaka bez cukru podobno ma tylko 42kcal więc bedziesz miała dłuższą chwilkę słodkości Komponuj posiłki tak abys sie najadła.Bo jezeli zjesz tabliczke czekolady i batonik jakis to juz przekroczysz limit i bedziesz głodna.Najlepiej jedz dużo warzyw i owoców bo są mało kaloryczne i sycące Pozdrawiam i nie zapomnij o ćwiczeniach

  3. #3
    Zakompleksiona Guest

    Domyślnie

    Nie wiem jak długo sie odchudzasz. ale mi podjęcie decyzji o tym,że teraz naprawde biore sie za siebie i,ze nie przerwe diety po 2 dniach zajęło nieco ponad trzy lata musisz zrozumieć,że coś za coś.
    Jeżeli słodycze to nie szczupła sylwetka
    Jeżeli brak ruchu to wygląd flaka
    Zacznij powoli,nie odrazu dieta cambridge czy coś w tym guście bo to sie najczęściej nie udaje musisz sie przestawić to troche potrwa...
    Ja zanim sie wziełam za diete kopenhaską to przez 3 miesiące zrzucalam 4 kilo
    Zaczynalam też z 73 kilogramami teraz waże 66,5 tyleze jestem wyższa od ciebie (174cm)

  4. #4
    _FeMiNiStKa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ach...

    ja mam dość bliski kontakt ze sportem bo trenuje kosza... i tu też mam problem... ponieważ wytwarzaja mi sie obrzydliwe miesnie, ktorych sie juz nie pozbede... od jutra mam zamiar przejsc na kopenhaska zobaczymy co z tego bedzie... dzieki wam za komentarze

  5. #5
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Feministko, jeżeli trenujesz kosza, to Twoja waga, to głównie mięśnie. Nawet, jakbyś stosowała jakieś drakońskie diety, to pozbędziesz się zaledwie kilku kilogramów a masa Ci pozostanie. Nie radzę kopenhaskiej w Twoim przypadku, bo możesz nie mieć w ogóle siły na treningi. Prawdopodobne są również omdlenia. Ja proponuję 1000 kcal albo South Beach.


  6. #6
    _FeMiNiStKa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie hmm

    ech no właśnie i to jest mój problem... tak myśle że jednak chyba lepsza jest 1000 kcal i sie chyba na nia przerzuce

  7. #7
    marzycielka21 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć!

    Słuchaj jeśli naprawdę chcesz schudnąć i jeśli naprawdę ci na tym zależy to niestety musisz ograniczyć słodycze lub całkowicie wyrzucić je ze swojego jadłospisu.Pij jak najwięcej wody mineralnej około 2litrów dziennie i ćwicz w domu przynajmniej przez godzinę.Bardzo ważne jest przy odchudzaniu to żeby bardzo dużo pić i ćwiczyć oraz nie podjadać między posiłkami.Mam tu na myśli dietę.Im wcześniej się weżmiesz za siebie i schudniesz tym lepiej.Jeśli teraz się za siebie nie weżmiesz to póżniej będzie ci jeszcze trudniej schudnąć.Wiem coś o tym z własnego doświadczenia.Mam nadzieję że ci się uda i życzę ci jak najlepiej.Trzymam za ciebie kciuki.Pozdrawiam.Ania

  8. #8
    szmaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ha! a propos slodyczy, to mam juz chyba jakas obsesje - znaczy w podswiadomosci cos mi sie utworzylo. nie jem juz od prawie miesiaca (gdzies tak, nie wiem dokladnie), ale dzisiaj w nocy snilo mi sie, ze "zgrzeszylam", naprawde czulam wyrzuty sumienia, bo zjadlam KOSTKE CZEKOLADY. na szczescie to tylko koszmar... ufff.

  9. #9
    _FeMiNiStKa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie wiara czyni cuda :)

    och bardzo dziekuje za rady! na pewno sie ich poslucham!!! jestem teraz 3 dzień na kopenhaskiej a później 1000kcal.. sziekuje rownież za kciuki bo sama wierzę że mi się uda!!!!

  10. #10
    madziulkad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez mam ogromny problem, bo uwielbiam slodycze. Kiedys uprawialam sport przez 7 lat codziennie miałam treningi po 2 godzx. niestety od 3 lat nie mam do czynienia ze sportem wyczynowo jedynie na w-f. strasznie przytyłam i najgorsze jest to, ze nie potrafie odmówić sobie słodyczy. wytrzymuje tydzień bez niech, a potem ide do sklepu i kupuje ich mase i zjadam wszystko za jednym zamachem.nie wiem co mam robic, i jak sie pozbyc tego beznadziejnego nawyku....

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •