-
znowu ja!
No u mnie jakos idzie z ta dieta.. Prawde mowiac, powoli zaczyna mnie to wszystko meczyc. Czy wy tez tak obsesyjnie myslicie o tym odchudzaniu?? Ne wiem czy to normalne, ale ja o tym mysle prawie caly czas!! Korci mnie na cos slodkiego..kawalek czekolady czy ciasta. Nadchodza Swieta i w sklepach slodyczy jest teraz full. Na ogol aby zaspokojic glod na slodycze kupuje sobie kawe. Ale to juz nie to samo. Nie mam pojecia ile teraz waze bo w domu nie mam wagi i zwazyc sie moge tylko u kolezanki albo w sklepie. Ciuchy troche luzniej na mne leza i to mi daje sily. Kilka dni temu ogladalam zdjecia z 2001 roku i az mnie zatkalo -- jaka ja wtedy bylam lacha..taka szczuplutka, opalona,..WOW! W te szare spodnie co mialam na zdjeciach teraz nie moge sie dopiac.. Az strach ze w tak krotkim czasie mozna sie tak roztyc. A najdziwniejsze jest to, ze nawet jak bylam taka szczupla to i tak nie bylam ze swojej figury zadowolona. W sumie to ja zawsze myslalam ze bylam za gruba! Jakas anoreksja, czy co? Dopiero teraz widze ze wtedy to naprawde fajnie wygladalam.
Wiecie co, chyba pojade dzisiaj do kolezanki sie zwazyc. Umieram z ciekawosci! To juz trzeci tydzien mojego odchudzania. Licze ze kilochow troche ubylo...ciekawe tylko, ILE!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki