Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Chcę, Chcę, Chcę...a wy ????????????

  1. #1
    moniqaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Chcę, Chcę, Chcę...a wy ????????????

    Chcę, Chcę, Chcę...mogę powtarzać bez końca... CHCĘ SZCHUDNĄĆ..A Wy chcecie tez ??? Ale czy chcecie barrrrdzo....każda z nas mówi...od jutra i co ??? KONIEC....Dobra parę dni na diecie....i KONIEC....a potem efekt JoJo..nie jest tak ???
    Znam to bardzo dobrze z własnego doświadczenia...
    I u mnie juz dawno minęły czasy kiedy chciałam wyglądac jak tzw. SZKIELET...
    Kiedys ....jakies 5 lat temu odchudzalam sie...i wpadalam chyba w poczatki anoreksji...niezle schudlam...moglam nie jesc przez kilka dni...wtedy nie liczylo sie dla mnie to ,ze moge byc chora....rezultatem bylo to ,ze zatrzymala mi sie miesiaczka....ponad rok jej nie mialam...ale gdy jakos wszystko sie ulozylo...to wrocila...ale z jednej skrajnosci popadlam w druga...czyli BULIMIE...Teraz opychalam sie masakrycznymi ilosciami jedzenia ...
    Tak na serio to chyba 2 razy w życiu udało mi się tak schudnąc..ten pierwszy raz (początki anoreksji)...no i jakies 3 lata pozniej...
    ale teraz chce jeszcze raz....ale RAZ a dobrze....!!!!!!
    RAZ na zawsze...
    W chwili obecnej waże 73 kg
    i mam 173 cm wzrostu....
    moim marzeniem jak juz pisalam nie jest miec figurke SZKIELETA...tylko schudnac te ok.10 kg... by sama czuc sie lepiej,atrakcyjniej....
    *
    Dla mnie największym wrogiem są SŁODYCZE... to one są mnie gupią :/
    Słyszałam gdzies ostatnio...ze to my powinnismy kierowac naszym jedzeniem...a u mnie w wiekszosci wypadkow jest tak...ze nawet kiedy nie jestem glodna....jem...bo np. jestem zestresowan...a pozniej jestem zestresowana ,ze jadlam....i koło sie zamyka
    Czy musi to byc az takie trudne...czy muszę się głodować ... męczyć ćwiczeniami ? Kazdemu dieta chyba kojarzy się z wiecznym odmawianiem sobie czegos....a przeciez dieta powinna byc radoscia...bo chudniemy...

    No wiec...ja chcę...A CHCIEĆ TO MÓC....

    Jutro jest 8 grudnia...daje sobie czas do 8 marca...dnia kobiet 3miechy ...to jest full czasu....w ktorym moge wszystkiego dokonac....

    U W I E R Z M Y ... W ... T O ... Z E... M O Z E M Y ... W Y G R A C ... Z ... N A S Z A ... W A G A.... J A W I E R Z E

  2. #2
    Dziunia22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc ,przylaczam sie sama od wielu lat zmagam sie z kilogramimi, zaczynam mice tego wszystkiego dosyc!!!!! wielokrotnie zaczynalam diety po czym chudlam okolo 3 kg i wracalom do obzarstwa.Błędne kolo ciagle to samo.rza udalo mi sie schudnac okolo 20 kg i naewt trzymalam ja dosyc dlugo ale niestety moj nalóg jedzenia zwyciezyl , nie potrafilam sie powstrzymac."Odchudzam" sie od okolo 7 klasy podstawówki,byly to na przemian okresy glodowek i obzarstwa. tym razem jestem juz na idecie od okolo 2 tygodni ale wczoraj nastapil kryzys i klops , poprostu sie odzarlam ale dzis postanowilam wziasc sie od nowa w garsc.POMÓŻCIE MI BO NAPRAWDE ZACZYNAM MIEC TEGO WSZYSTKIEGO DOSYĆ. PA POZDRAWIAM

  3. #3
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny!! Ech, jak ja Was rozumiem.... czytam Wasze opisy prawie jak by były moje...
    słodycze - moja zmora... tak jakby rządziły moim życiem..
    ciągły efekt jojo
    Ech, szkoda słów..
    Ale teraz wierzę, WIERZĘ, że się uda!!! I Wam tej wiary też życzę!!!! A każdy mały "upadek" w diecie niech będzie dla nas wzmocnieniem, a nie jak to było dotychczas u mnie - zaprzestaniem diety.....
    Trzymajcie się!!!! JEstem z Wami!!!! Kibicuję Wam bardzo!!!

  4. #4
    madziulkad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć!!! Ja też mam ten sam problem(a zresztą kto go tu nie ma). Pamiętam, że kiedyś w ogóle waga nie miała dla mnie znaczenia. Wszystko zaczęło się w ogólniaku, gdy moje kumpelki z klasy ciągle mówiły jakie to one są grube...w pewnym momencie coś tez mnie tknęło i zaczęłąm się zastanawiać nad własnym wyglądem. Dziewczyny zmieniały diety, wymieniały się radami co zrobić żeby jak najwięcej schudnąć. I nie wiem kiedy, ale przyłączyłam się do nich!!!podejmowałam próby zbjania wagi, stawałam przed lustrem i wszystko co w sobie widziałam było grube!!! (wiem, że to jest chore, ale...) Większość z podejmowanych przeze mnie prob pozbycia się wagi, kończyłó się klęską i efektem jojo. Dziś mija 6 dzien na SB i dopiero zaczynam być z siebie zadowolona.... mam nadzieję, że wytrwam do końca i osiągnę mój cel. tego wszystkiego, życze również innym dziewczynom!!!

  5. #5
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    Czesc babki!!!
    Przylaczam sie ...do Was
    Ja tez chce mocno mocno mocno
    I zaczelam od dzis ...tez uwielbiam slodycze jak Wy mniam mniam..
    Ale dzisaj jadalam samo zdrowe zarcie..i bajesr nie jestem glodna mam wiecej energi i chceci do zycia...i wreszcie dzisiaj siostra jadla czekoladke ale ja sie nie skusilam nawet nie mialam ochoty uwazam to za sukces...
    Do dziela ...Powodzenia dla wszystkich...
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •