Wątek: Juz mi nerwy puscily

skoro juz sie zalogowalam to informuje, ze trwam na Cambridge all time.
A jak u Was?

Mam dola. Diete stosuje all time ale dzis sie zaczelam zastanawiac czy ja kiedykolwiek schudne. Mam figure gruszki, znaczy sie gora chuda, dupa jak armata. Nie wiem jzu co robic. Cwicze, stosuje diete a efekty mizerne. W sieci naczytalam sie wypowiedzi lekarzy, ze przy takim rozkladzie tluszczu to tylko elektrostymulacja, inni twierdza, ze masaz, a jeszcze inni , ze tylko odsysanie tluszczu. Co robic ratunku!!

Baxiaczku,

A Ty dalej swoje ))))))))
Już o tym rozmawiałyśmy nie raz. Mam dokładnie taką samą budowę jak Ty i wiem, że jak schudnę do 62 kg (wzrost 182) (BMI 18,73) to nie mam ud, same schodzą. Na to jest tylko jedno rozwiązanie: wychudzić się przeraźliwie i wtedy jesteś chuda wszędzie, uda też w końcu zejdą.
Przerabiałam to już, więc wiem i mówię to z czystym przekonaniem.

Buziaki

Twoja FLEUVE

wiem wiem pamiętam Ale to jest takie dolujace.
Moze by tak egiptos sprobowac?
Juz sama nie wiem

Bax,

Jak juz musisz rzeźbić z wynalazkami, to dobre ponoć są takie zabiegi z owijaniem folią u kosmetyczki robią, koleżance po tym uda zeszły, ale chyba była też na diecie.
Tak czy inaczej, moim zdaniem, jak się wychudzisz to Ci samo zejdzie.

Cmok

FLEUVE

Ja mam ten sam problem.
Gora bardzo fajna, talia itd, ale wygladam tak jakby dwie osoby ktos przecial w pol i niewlasciwie zlozyl.
Waze obecnie 66 przy 160 i tez mi sie wydaje,ze jakbym bardzo,ale to bardzo schudla to by mi ten tylek i te nogi spadly.Ale to bym chyba musiala wazyc ze 40 kilo, bo przeciez ,jak pisze Fleuve, ona miala chude nogi jak wazyla 20 kilo ponizej wzrostu!!!
A co wtedy dzieje sie z biustem?
Zostaje cos?
Ja bym sie chyba zalamala -juz teraz mam nie za duzy.
pozdrawiam wszystkie gruszeczki.
Scarlett

Widzisz Scarlett jak Ci doskonale intuicja podpowiada odpowiedź: jest właśnie tak jak piszesz, 20 kilo poniżej wzrostu i nie masz bułek na udach. No a co do biustu, no to coś za coś: nogi chude, ale biustu nie ma, takie życie ))))))

Pozdrowionka

FLEUVE

Chyba zaryzykuje.
Chociaz raz w zyciu chcialabym miec chude nogi...Chociaz dla mnie chyba 40 kilo (160 cm -20) byloby nierealne.Najwyzej (a raczej najnizej) 48...W koncu chce byc chuda ale ZDROWA.
A moze ten biust da sie chociaz w szczatkowej postaci uratowac jak bede wcierala Pulanne itp...
Wiecie, mam jedno marzenie- pojsc sobie na mily spacerek w gorace lipcowe popoludnie w cieniuskiej sukieneczce do kolan, isc zupelnie swobodnie i nie czuc, ze mi sie jedna noga ociera o druga...
Znacie to uczucie?
Paskudne...

P.S. Fleuve, czy razem z udami zszedl Ci tez celulitis (o ile mialas, oczywiscie)?Myslisz,ze jak ja mam 160 cm , to przy jakiej wadze moglabym spodziewac sie "zejscia" moich ud?
Scarlett

Mysle znowu o Cambridge. Wcale nie jest mi trudno wytrzymac, tylko teraz nie mam kasy. ale po 10 marca znowu sobie kupie. Glodze sie teraz i glodze i nic waga i wymiary bez zmian
Chetnie bym te buly obciela.