Strona 1 z 16 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 160

Wątek: Jak dotrwac by znow nie zaczynac od początku.............

  1. #1
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie Jak dotrwac by znow nie zaczynac od początku.............

    Witam wszyskich....
    Trzy tygodnie temu zaczelam sie odchudzac...moze za szybko chcialam zzucic to co przytylam...Od 3 lat tyrzymalam sie w wadze 80 kg przy wzroscie 168 ale pol roku temu przytylam 10 kg .Wreszcie postanowilam ze schudne i tak zaczela sie moja dieta..13 dniowa ktora sobie przedluzylam o jeszcze jeden tydzien....Skutek...schudlam ale kosztem zdrowia ...oslabienie dalo o sobie znac...Musialam zaczac jesc wiecej....Czy ktos pomoze mi schudnac bardziej madrze ale skutecznie???Moze latwiej mi bedzie przejsc trudne chwile jesli znajde tu kogos z kim bede mogla porozmawiac ....Chcialabym dojs do wagi 70 kg ale jakos nie moge tego osiagnac chociaz wierze ze teraz mi sie uda bo mam silna wole i wiem ile stysfakcji jest ze zgubionych kologramow(Chudlam ze 100Kg)...Podrawiam .......

  2. #2
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witam Cię ....
    Ja też odchudzalam się z różnym skutkiem, ale w efekcie trochę ciałka mi ubyło .. właściwie to nigdy nie schudniemy raz na zawsze jeżeli nie zmienimy całkowicie nawyków żywieniowych. Po prostu na początek zrezygnuj ze słodyczy, slodkich napojow, sprobuj zjadać ok.1000-1200kcal dziennie i duzo duzo ćwicz
    Uda Ci się na pewno!!!! Będę tu zaglądać i wspierać Cie .
    Aha jeszcze jednao, najlepiej jakbyś sobie notowała codziennie co zjadasz i ile, ile ćwiczysz itd., mozesz to robic tu na forum , wtedy będziesz mogla wychwycic błędy żywieniowe i nie decyduj się juz nigdy na takie rygorystyczne diety - szkoda zdrówka!




    Pozwodzenia !!!!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  3. #3
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Stella!!!
    Zgadzam się z marti - dietka 1000 kcal jest chyba dobrym rozwiązaniem - sama od 2 tygodni staram się ją utrzymywać i efekty powolutku zaczynają być widoczne!!
    Do tego ćwiczenia.. hmm, w moim przypadku to ciężka sprawa, bo nie lubię ćwiczyć ale wiem, że własnie ćwiczenia i ruch są konieczne w walce ze zbędnymi kilogramami!!
    Trzymaj się dzielnie - czujesz się silna - to już duuuży krok!!! A na pewno Ci się uda!!!
    Jestem z Tobą!!!!
    P O Z D R A W I A M . I . Ż Y C Z Ę . C I . M I Ł E J . N I E D Z I E L I !!!!

  4. #4
    pony jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    SIEMKA
    Stella , ja tez własnie zaczełam sie odchudzac , takze bede do Ciebie zagladać
    Narazie niestosuje zadnej diety , poprostu jem sniadanko w miare normalne , obiad pomniejszam , kolacji nie jem , a miedzy posiłakami jakies przekąski owoc lub chrupkie pieczywko
    Odchudzam sie juz okolo2 tyg także zoładke sie skurczył nieco i nieodczuwam mocnego głodu Albo poprostu sie neigłodze
    Npewno Ci sie uda , tylko musisz w to uwierzyc i bardzooooooooo mocno chciec


    TRZYMAM KCIUKIIIII

  5. #5
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witam wszystkich milutko....dzieki za slowa wsparcia...milo ze tu zajrzalyscie....No coz z tym cwiczeniem to u mnie jest kiepsko mam juz troszke latek..36....i odkad pamietam zawsze sie sie odchudzam...Kiedys duzo cwiczylam ..3 razy bylam na wczasach odchudzjacych ...Polecam...bylo super!!! Wiem ze powinnnam cwiczyc ale jakos wole ograniczyc jedzenie do 800 kalori a przy takim zywieniu niestety nie ma sily na wysilek fizyczny....Moze jak przyjdzie lato to bedzie mi latwiej zaczac cwiczonka....Troszke oslabilam serducho wiec musialam zrezygnowac z az tak drastycznej diety i przeszlam na 1000 kalori dziennie...Kiedys ja stosowalam i chudlam 4 kg miesiecznie ...Nawet nie wiecie jak juz dosc mam jednych spodni w ktore wchodze........!!!!!!!!!!!a w szafie mnostwo ciuchow ktore niesttety musza jeszcze poczekac....Kiedy juz dojde do 80 kg bede moogla spokojniej spojrzec na siebie....Kiedys chudlam ze 100 kg i wiem ile to wymaga wyrzeczen zeby schudnac
    20 kg dlatego teraz gdy przytylam 10 kg zapalila sie lampka ostrzegawcza....szkoda ze nie zapalila sie wczesniej...Ufffffffff....Najbardziej chce przezwyczaic sie do jadania sniadania....i jedzenia do godziny 18....Mam nadzieje ze jakos przestawie swoj organizm i nie bede jadac wieczorem..... Zoladek mam juz scisniety wiec nie chce mi sie bardzo jesc...ale w glowce nieraz klebia sie mysli o jedzonku jakis smacznych rzeczy..... Dzis zajadlam rybke i surowke z buraczkow z jabkiem...jest godzina 16....oj duzo czasu do spania wiec pewnie jeszcze cos przegryze....oby tylko wytrzymac i nie podjadac poznym wieczorem....Pozdrawiam wszyskich ....mysle ze razem bedzie nam latwiej schudnac...Buziaki....

  6. #6
    pony jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    teraz gdy przytylam 10 kg zapalila sie lampka ostrzegawcza....szkoda ze nie zapalila sie wczesniej...Ufffffffff....
    Oj Stella nie załamoj sie ty , że pozno bo pomysl ile jestes juz do przodu , bo przeciez mogła sie zapalic jeszcze pozniej
    Jak tam Twoje samopoczucie co?
    Proponuje Ci zrobic taki wykresik bo to duza motywacja , za kazdym razem jak bedziesz wchodzila na ta strone i na niego spojrzysz , to Ci przypomni ze masz swoj cel i musisz go zrealizowac
    Jak na niego kilikniesz to tam juz bedzie wyjasnione co robic dalej
    Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymaj sie , TRZYMAJ SIE

  7. #7
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Pony!!!jak milo ze zajrzalas tu do mnie..... Ty wazysz tyle ila ja ja bym chciala....nie oczekuje cudow 70 kg mi wystarczy bo kiedys odchudzilam sie do tej wagi i bylo mi ok....no moze gdybym ja osignela chcialabym jeszcze wiecej Kto wie....Dzis mialam ciezki dzien...bylam wciaz glodna i ciezko mi bylo zeby nie podjesc czegos po 18....ale zjadlam tylko kisielek i jakos oszukalam swoj zolodek....Troche to potrwa zebym przezwyczaila sie do sniadanek a zrezygnowala z poznej kolacji..niestety zawsze mialam z tym klopot....Pozdrawiam Cie serdecznie...i wpadaj do mnie....Papa

  8. #8
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Chyba wszyscy sa zajec przed Swietami i nikt nie ma czasu na pisanie..... Rzucam wiec nowy temat........JAK PRZEZYC SWIETA I NIE PRZYTYC... Tyle pysznosci a my na dietce???A moze 2 dni sobie odpuscic?????Co o tym sodzicie?????Pozdrawiam.....

  9. #9
    ewka~ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uważam że te dwa dni mogą nieźle namieszać. Więc najlepiej jest chyba troche popuścić pasa, ale cały czas się kontrolować. Ja zamierzam przetrwać myśląc o sylwestrze - trzeba jakoś wyglądać Wybieram też potrawy niskokaloryczne. I zaplanowałam sobie plan dnia - nie będę się nudzić

  10. #10
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Masz racje ....jak pomysle ze nie wejde w swoja sukienke to odechciewa mi sie jesc.... a do swylwestra mozna zgubic jeszcze co nieco .... Pozdrawiam

Strona 1 z 16 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •