Wątek: Nigdy nie byłam szczupła......

Hej wszystkim
Jak sie domyślacie jestem grubaskiem.Od dziecka taka jestem,tylko że dopiero ostatnio zaczęło mi to przeszkadzać.Aha na początek moje dane mam 18lat 172cm i UWAGA 84 kg.Czuję sie jak śłoń , i do tego wszystkie moje kolezanki mają super figury.Jedynie ja wyglądam jak potwór.Czasami myśle ,że to sie nigdy nie zmieni , że zawsze pozostane gruba.Zresztą gdybym wiedziała jak to jest byc szczupłą , ale ja nigdy , nawet przez jeden dzień nie byłam szczupła.Nie moge przestać myśleć o tym , ze ludzie na ulicy sie ze mnie śmieją,często płacze,a potem sięgam po ciastka ,żeby sie uspokoić.Codziennie przysiągam sobie ,że potrfie sie zmienić , ze potrafie zmienić swoje nastawienie do jedzenia ,ale za każdym razem przegrywam.Jestem już tak zmęczona bycia zawsze tą gorszą na w-f i tego że nie potrafie znależć ubrań dla siebie.Przecież to poniżające.Teraz , jak to pisze to myśle sobie jednak , że spróbuje jeszcze raz , może tym razem wytrzymam i wreszcie bede mogła wyjść na plaże w dwu-częściowym kostiumie.Prosze trzymajcie za mnie kciuki , od jutra zaczynam nowe życie, a za pare miesięcy będę szczupła , pierwszy raz w życiu........

3mamy!

bedziesz,wierze w ciebie
1 stycznia to idealna data na rozpoczęcie zmian będe do ciebie wpadać,papa

Kiedys napisałam cos bardzo podobnego, ze juz wiem jak to jest byc grubaskiem, ktory w niczym nie wyglada dobrze, ktory jest ciagle narazony na uszczypliwe komentarze otoczenia, a teraz chce sie przekonac jak to jest byc szczupla, bo rowniez tak jak ty nigdy naprawde szczupla nie bylam. Mam 21 lat 172 cm wzrostu i waze 80 kg ! Kiedys tak jak ty myslalam,ze to sie pewnie nigdy nie zmieni, ze pewnie jestem skazana na rozmiar worka na ziemniaki ale kiedys wazylam jeszcze wiecej, wiec moze jednak nie !
Trzeba byc zawzietym, postanowic sobie, ze zanim zjem cos niedozwolonego zastanowie sie czy to jest faktycznie tego warte, warte mojego zlego samopoczucia czy placzu.
Wiem, ze najlatwiej jest mowic i udzielac 'dobrych rad' trudniej te rady wcielac w zycie.
JA z okazji nowego roku mam mnostwo postanowiem, jedno jest takie, ze w tym roku 2005 przekonam sie jak to jest byc atrakcyjna dziewczyna, chocbym miala umrzec !!! Moze zaczniemy razem?

Evi

Zamieszczone przez Julianna3

Temat postu: Nigdy nie byłam szczupła......

Ja też nigdy w przeszłości nie byłam szczupła, ale teraz jestem i bardzo się z tego cieszę, doszłąm do wymarzonej wagi tylko i wyłącznie własną pracą i chęcią schudnięcia. Jesli bardzo chcesz i dobrze zaplanujesz proces chudnięcia to sukces murowany

POWODZENIA!!!

Juliannna3!!!
ja podobnie jak ty zawsze bylam gruba i nie bede klamac ze mi to nie przeszkadzalo, tez przez to plakalam, wrzeszczalam i obrazalam sie na caly swiat. Z czasem mi przeszlo, na szczescie))
heh, mnie to sie marzy startowac z tyloma kg co ty masz do zrzucenia, bo u mnie nazbieralo sie ich ponad 30 za duzo!!!!

A tak w ogole dziewczyny!!! Dlaczego wy siebie same tak traktujecie???
Ja kiedy widze, ze ktos sie za mna na ulicy oglada, to zawsze mam uczucie, ze to dlatego, ze mu sie moja fryzura, oczy czy kurtka spodobala)))))))
Moje kolezanki to tez same laski, i co z tego???? One maja inne problemy niz zbedne kg ale wierz mi ze maja mase kompleksow z ktorymi tez sobie czasami nie potrafia poradzic! na szczescie nie ma ludzi idealnych, mimo ze wszyscy!! chcielibysmy tylko takich widziec

Wiecej usmiechu na twarzy!! Wiecej wiary we wlasne sily!!!
Pomysl sama! jestes fantastyczna babka i jedyne co mozesz sobie zarzucic, to kilka kig za duzo, a to jest do zredukowania!!!! )))

W NOWYM ROKU- SAMOZAPARCIA, WIARY WE WLASNE SILY, MILOSCI I ZDROWKA)))))))

Juliannno co u ciebie?przypomnij sobie swe nastawienie z przed paru dni....... nie poddawaj sie pisz co u ciebie,nie znikaj,nie uciekaj,uda ci sie jak tylko sobie postanowisz że chcesz naprawdę się zmienić,dziewczyny tutaj tez ci pomogą ,więc odezwij się