-
Jak to możliwe?
Witam,
Jak to możliwe, że ktos przez 3 tyg był na diecie 1000 kcal, niewazne ile schudł itd., przez święta jak to święta poobjadał się troche, ale bez przesady. Poobjadał się tak, że normalnie liczac z tego kalorie wyszlo by max na 2kg, a tu waga pokazuje 6 kg wiecej - czy ten stan sie zmieni, to jakas sztuczka organizmu czy cos?Bo ja nie moge tego pojac jak to mozliwe...oczywiscie ze to jo-jo, ale aż tak duze??
-
Myślę, że to pokarm w żołądku jeszcze tyle waży - ja mialam tak samo, jak się zważyłam wieczorek to zobaczyłam 3,5 kilo wiecej
ale juz jest w porządku!
pozdrawiam!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Po Świętach każdy tak ma że waga troche więcej wzkazuje, zrób sobie diete oczyszczającą poczekaj pare dni i zobaczysz że wszystko będzie w normie. Ja też czasem tak mam, ale nie martw się. Kiedyś czytałam że nie da się rzytyć 1kg w ciągu jednego dnia a co dopiero 6 w ciągu 3 dni.
-
jesli macie dosyc czasu cierpliwosci i choc odrobine wyrozumialosci to looknijcie na to prosze
ja wagi nie mam a szkoda od jakiegos czasu wygladalam bardzo dobrze bo bylam na dietce 1000kcal i wszystko ladnie pieknie sie ukladalo az do swiat a nawet kilka dni wczesniej juz pomijajac to ze ze 2-3dni przed wigilia jakby zaniechalam dietki ale bez przesady obiecalam sobie ze w te swieta bede jesc z umiarem i postaram sie nie przytyc coz w wigilie rzeczywiscie duzo nie zjadlam ale tylko chyba dlatego ze mialam maly zoladek i duzo nie weszlo po wigilii niestety dpochalam chociaz bylam najedzona nie wiem to chyba jakis diabelek mi kazal na drugi dzionek czyli w boze narodzenie zjadlam obfite sniadanko po sniadanku ciacho kutie i inne pysznosci z wigilii myslalam ze pekne ale jak mialam na cos ochote to i tak jadlam to bylo straszne poza tym w ogole sie z domu ani w domu nie ruszalam wieczorem mialam isc do kosciola ale tak mi bylo niedobrze i nie poszlam jak mi przeszlo najedzenie to zjadlam kolacyjke i znowu ciacho i poszlam spac najedzona a ruchu zero tylko zielona herbata i zielona herbata i znowu zielona herbata ja wiem to straszne a w niedziele obuddzilam sie glodna pewnie mialam rozepchany zoladek i zjadlam 3 kanapki na sniadanie i nawet sie najadlam na deserek ciacho a potem to juz nawet nie pamietam chociaz wiem ze juz sie tak nie obzeralam tylko zielona herbatka a ruchu zero nie liczac oczywiscie 10 minut do kosciola i z powrotem owszem bebeszek urosl mi potrojnie ale to juz w wigilie na to bylam przygotowana zreszta brzuszek dosyc latwo mi schodzi spodnie jakby ciut bardziej opiete ale punkt kulminacyjny byl dzis wieczorem przy kapieli kiedy zobaczylam okropne rozstepy na udach i posladkach jednak widac ze przytylam straszne uczucie zaprzepascic taki w miare dobry wyglad od dzis kontynuuje 1000kcal caly dzien bylo ok ale i tak zjadlam za duzo na kolacje i czulam sie ociezala teraz juz sie tak nie czuje te rozstepy mnie dobily w sylwka ide na impreze i znowu mam zrobic sobie przerwe od diety przerwa na swieta przerwa na sylwka a studniowka 14stycznia i ciekawe jak ja przez te przerwy bede wygladac przeciez po sylwku przez 2tygodnie nie schudne 3 kg conajmniej dopiero teraz uswiadomilam sobie ze sie cieszylam ze dobrze wygladam i dobrze zaprezentuje sie w sylwestra tym bardziej ze poznam nowych ludzi to chcialam zrobic dobre wrazenie a teraz sie zastanawiam co zalozyc zeby wygladac ladnie i ukryc te swiateczne kraglosci juz sie nie bede czula tak dobrze i pewnie siebie no coz albo bede rozpaczac ale to chyba nie ma sensu albo powiem sobie trudno stalo sie tylko musze naprawde przestrzegac juz teraz diety a po swietach nielatwo jest sie przestawic po napisaniu tego nie przeczytalam ale nie moglam dluzej trzymac tego w sobie musialam to powiedziec napisac teraz naprawde jest mi lzej na watrobie jesli ktoras z was dotarla do konca i nie uznala tego za glupote to szczerze prosze o komentarz moze na privie jak kto woli pozdrawiam was goraco i mam nadzieje ze bylyscie rozsadniejsze ode mnie w te swieta
buziaczki wielkie
Kasia
-
Spokojnie dziewczyny!! Ja wczoraj jak stanęłam na wadze ważyłam 51,5 kg, a dzisiaj równe 50 kg. To wina przejedzenia, całe to żarcie zalega jeszcze w waszych jelitach. Starajcie się stopniowo wracać do diety i pić mnóstwo zielonej herbaty. A co do tych 6 kg więcej, nabrałaś wody, albo waga jest zepsuta lub przestawiona. Lub( najgorsze BARDZO przesadziłaś w święta). Ogranicz też sól.
19.08.2009 rusza mój maraton
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki