-
Cuda jednak się zdarzają!!
Nie wiem jakim cudem, ale po świętach ( nie oszczędzałam się przez nie na dietach ) ważę 50!!!!!!!! kg. to 1 kg mniej niż przed świętami!! Przez święta jadłam od rana do nocy, głównie karpia i pierogi. No i od wczoraj z powrotem do diety, mam wzmocnione siły!! Aaa i jako małą karę przez święta wykonywałam ćwiczenia z szóstek Weidera... teraz też ćwiczę, a niedługo będę skakać na skakance. Czy 30 minut dziennie wystarczy?? No i zobaczę czy stary rowerek treningowy jest w bardzo tragicznym stanie ( mała kuzynka go rozwaliła). Pędzę ćwiczyć, już połowa za mną!!!!!!!!!
19.08.2009 rusza mój maraton
-
hej !!
GRATULUJĘ BARDZO !
Ja przez święta nie jadłam więcej , ale inaczej niż normalnie . Np. placek zamiast kanapki.
Ale nic nie przytyłam na szczęście.
Kiedy wrócę do szkoły (3.01) nie chcę usłyszeń : "OBoże, ale kaszalot!!!" ale "Ale schudłaś !!"
Kontrasty najlepiej widać, gdy si ę kogoś przez dłuższy czas nie widzi - np. wyobrażź sobie , że ktoś Cię zobaczy kilka kg chudszą po świętach/feriach /wakacjach.
Gdy widzi się kogoś codziennie , to nie ma takiego WRAŻENIA kontrastu dlatego włąsnnie należy się szczególnie starać w ciągu przerw w chodeniu do szkoły/pracy )
Powodzenai!
-
Dzięki za wsparcie. Teraz jak mam trochę wolnego, to sobie ćwiczę, okropny jest ten mój stary rowerek treningowy. Na normalnym rowerze to mogę kilka godzin jeździć, a na treningowym po 15 min. czułam kość ogonową na wylot. To siodełko od początku było niewygodne. No nic. Dieta, dieta i jeszcze raz DIETA. A to że schudłam widzę po spodniach które kupiłam dwa tygodnie temu. Były obcisłe i fajnie w nich wyglądałam, a teraz mam sporo luzu w pasie i troszkę zwisają na mnie. Kolejny punkt diety- NOWE CIUCHY KUPIĘ W LUTYM KIEDY PLANUJĘ KONIEC DIETY!!!
19.08.2009 rusza mój maraton
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki