Nie wiem jakim cudem, ale po świętach ( nie oszczędzałam się przez nie na dietach) ważę 50!!!!!!!! kg. to 1 kg mniej niż przed świętami!! Przez święta jadłam od rana do nocy, głównie karpia i pierogi. No i od wczoraj z powrotem do diety, mam wzmocnione siły!! Aaa i jako małą karę przez święta wykonywałam ćwiczenia z szóstek Weidera... teraz też ćwiczę, a niedługo będę skakać na skakance. Czy 30 minut dziennie wystarczy?? No i zobaczę czy stary rowerek treningowy jest w bardzo tragicznym stanie ( mała kuzynka go rozwaliła). Pędzę ćwiczyć, już połowa za mną!!!!!!!!!
Zakładki