Cześć dziewczyny!!!!
Jestem tu od jakiegoś czasu i musze przyznać, że mam lepsze i gorsze dni...Czasami jestem naprawde zdyscyplinowana i nie jem slodyczy,oraz utrzymuje diete 1000 kcal,a czasami....same sie domyślacie...różnie to bywa.
A przecież czas zimowy to najlepszy czas na zrzucenie tych niepotrzebnych ciezarów-bo przecież chodzimy w kurtkachi wszyscy wydają się być "pulchni" natomiast wiosną lub latem już trudniej jest ukryc te zwałki tuszczu(mówie naturalnie o sobie)tak więc tak dzisiaj sobie pomyślałam że czas ziomowy to doskonały czas,by dojść ze sobą do ładu!!!I mam prośbe?!pomożecie??Dobrym słowem i radami???Naprawde pragne tego!!!