-
brak wiary... to jest ciezki problem, bo trzeba z nim sobie poradzic samemu - nikt nie zrobi niczego za nas. jestem w troche innej sytuacji, bo zaczelam pisac na forum, keidy klamka zapadla, bylam juz po miesiacu diety 1000 kcal, mialam kilka kg za soba.
w sumie nie wiem, co mnie zmotywowalo... waga? stanelam na wadze i sie przerazilam... wskazowka sporo przekroczyla 70 kg... potem sie jeszcze okazalo, ze moja waga zaniza, wiec waze jeszcze wiecej...
koniec ze sloniem!
sama wiedzialam, ze wygladam zle, ze sie okropnie czuje sama ze soba... po pierwszym miesiacu poczulam wyrazna roznice - przez cwiczenia, lepsza diete, a w konsekwencji mniejsza wage latwiej mi bylo wbiec po schodach, zauwazylam ,ze chodze szybciej... sama bylam w szoku, bo przeciez nie bylam otyla,jestem gruba, ale nie sadzilam, ze ten stan tak sie odbija na wszystkich czynnosciach zyciowych...
to mnie utwierdzilo w przekonaniu, ze warto, pomimo wyrzeczen...
nie od jutra, nie od pierwszego, nie od poniedzialku, a od teraz i juz!
sciagnelam sobie taki program "moj dietetyk", bardzo pomaga sobie liczyc kalorie, duzo wygodniej miec cos takeigo, niz korzystac np. z tego licznika na stronie, mozna tez dodawac rozne produkty... mi sie bardzo przydaje.
zycze powodzenia w szukaniu zapalnika do bomby "odchudzanie".
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki