-
;(.. Buhuu.. No i co teraz?
Witam wszytskich serdecznie.
Zupełnie nie wiem co robić . Mam 14kg nadwagi... ale chciałabym zrzucić chociaż te 10... niekoniecznie szybko. To było moje noworoczne postanowienie... i wszytsko było super.. do czasu . Byłam super zmotywowana, pewna swego, że jak się zaprę, to się wreszcie uda! Schudnę i będę wyglądać tak, że będę z siebie zadowolona! Autosugestia przedewszystkim! Zaczęłam dietą Kopenhaską (na której jestem 3 dzień), jako start w swojej walce, początek dążenia do odleglejszego celu. Dużo też ćwiczyłam. Nie powiem czy są efekty czy nie... bo nie mam wagi w domu . Ale mniejsza z tym... w każdym razie... wszytsko jakoś nagle runęło . Kopenhaską zaczęłam za namową osoób pracójących razem z moją mamą w szpitalu i staram się, żeby mimo wszystko tego przepisanego w diecie jedzenia było na ok. 800-1000kcal. A po 13 dniach, chciałam przejść na dietę 1000kcal. Wszyscy, których znam osobiście zachwalali i widziałąm duże postępy, ale dziś czytałam wasze wpisy w |grubych listach" na jej temat... . Nie chcę jo-ja!!!! Chcę schudnąć... owszem! Ale nie na chwilkę! Potrzebuję waszej pomocy! Jestem osobą, która ma dużo zaparcia w sobie, ale raczej potrzebuje do tego jakiegoś boźca, np. choćby minimalnych efektów i dalej wszytsko samo się już będzie kręcić... ale jak mam w siebie wierzyć, kiedy po przeczytaniu tego wszytskiego, jestem święcie przekonana, że przytyje zamisat schudnąć? Proszę was... polećcie mi jakąś dobrą dietkę na dobry początek ((.... Bardzo was proszę....
-
moim zdaniem 1000 kcal, to bardzo dobra dieta - moge nie byc obiektywna, bo sama ja stosuje. na razie dziala, jojo mozna uniknac poprzez stopniowe zwiekszanie ilosci kalorii po zakonczeniu diety. sama mam nadzieje, ze mi sie uda.
wieksze ryzyko jojo jest po drastycznych dietach, tzw. gazetowych.
po prostu, jak zaczynasz odchudzanie i chcesz miec trwale efekty, to musisz calkowicie zmienic swoje przyzwyczajenia zywieniowe, zawsze kontrolowac, co sie je, bo bardzo latwo sie zapomniec i odrobic stracone kg.
-
Cześć tak jak ty postanowiłam że zacznę się odchudzać od nowego roku ale to była tylko gadka i tak postanowilam że zacznę od 10.01.2005 ale jakoś mi to nie wychodzi - ale się nie poddaję próbuję dalej. Jestem albo próbuję być na diecie 1000-1200 kcal. W tej diecie możesz zjeść wszystko ale w ograniczonych ilościach. Chudnie się może powoli ale bez efektu jojo. Spróbuj dołączyć do naszej grupy odchudzającej w której razem próbujemy się zmienić. Tytuł mojego postu "10.01.2005 I jeszcze jeden i jeszcze raz...." ZAPRASZAM może będzie ci łatwiej z nami. Papatki
-
Szmaja, ja na 1000kcal w wakacje 4lata temu schudłąm 15kg!... w 3 miesiące.. ale wtedy to była inna historia. Po pierwsze cały zdień nie był mnie w domu prawie, bo chodziłąm na dłuuugie , odchudzające spacery nawet po 10km poza granice miasta i spowrotem. I co się później stało? Głupota. Pierwsze odchudzanie... wiedza minimalna na te tematy... przytyłam spowrotem do wagi wyjściowej , ale dopiero teraz... po 4 latach.. więc dieta była bardzo skuteczna! teraz nie mam warunków, zeby tak znikać na całe dnie, ale ćwicze w domu. I chcę soiągnąć trwałe efekty (wiem, ze to bardzo dużo... ciężkiej pracy), po kopenhaskiej, miałam zamiar po mału stopniowo przechodzić na 1000kcal, później 1200kacl az do 1500. Ale teraz... poprostu brak mi wiary, ze cokolwiek z teo wyjdzie. Odchudzam się dalej, ale brak mi wiary. dlatego zwracam się z proą o pomoc włąśnie do WAS. Bo nikt ta k jak Wy Moi Drodzy mnie tak nie zrozumie...
-
brak wiary... to jest ciezki problem, bo trzeba z nim sobie poradzic samemu - nikt nie zrobi niczego za nas. jestem w troche innej sytuacji, bo zaczelam pisac na forum, keidy klamka zapadla, bylam juz po miesiacu diety 1000 kcal, mialam kilka kg za soba.
w sumie nie wiem, co mnie zmotywowalo... waga? stanelam na wadze i sie przerazilam... wskazowka sporo przekroczyla 70 kg... potem sie jeszcze okazalo, ze moja waga zaniza, wiec waze jeszcze wiecej...
koniec ze sloniem!
sama wiedzialam, ze wygladam zle, ze sie okropnie czuje sama ze soba... po pierwszym miesiacu poczulam wyrazna roznice - przez cwiczenia, lepsza diete, a w konsekwencji mniejsza wage latwiej mi bylo wbiec po schodach, zauwazylam ,ze chodze szybciej... sama bylam w szoku, bo przeciez nie bylam otyla,jestem gruba, ale nie sadzilam, ze ten stan tak sie odbija na wszystkich czynnosciach zyciowych...
to mnie utwierdzilo w przekonaniu, ze warto, pomimo wyrzeczen...
nie od jutra, nie od pierwszego, nie od poniedzialku, a od teraz i juz!
sciagnelam sobie taki program "moj dietetyk", bardzo pomaga sobie liczyc kalorie, duzo wygodniej miec cos takeigo, niz korzystac np. z tego licznika na stronie, mozna tez dodawac rozne produkty... mi sie bardzo przydaje.
zycze powodzenia w szukaniu zapalnika do bomby "odchudzanie".
-
Dziękuję za odpowiedz. Ja miałąm dużo zaparcia, ale teraz strasznie się boję o efekt jo-jo A zaparcia to miałam kupę... aż do teraz... . Aczkolwiek nowe wpisy jakoś mnie stawiają na nogi... Dziękuję! Mam pytanko co do tego programiku szmaja, możnago ściągnąc za darmo? Jeśli tak to czy mogłabyś podac mi adres stronki? Byłabym bardzo wdzięczna.....
-
znaczy wiesz.. yyy... ja to sie nie dowiadywalam czy on za darmo, tylko sciagnelam od kogos, kto go ma i sie dzieli - emule. wiec sama rozumiesz...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki