czytam z uwagą wasze posty i stwierdziłam ze w końcu kolej na mnie. Zaczyna sie nowy rok 2005 ale to przecież nie nowośc .Wiadomo ze taka okazja nakłania do popatrzenia w lustro i wyciągniecia paru bardzo oczywisctych wniosków , przecież szklane odbicie nie oszukuje , nie kłamie i nie da sie z nim wygrac . Trzeba spojrzec prosto w oczy i obmyślić plan działania. Mam 160 wzrostu i waże 65kg , według wskaźnika BMI powinnam ważyć 51/53 kg. troszke mi brakuje , a raczej mam troszke za duzo . Przeznaczam na strate tych kilogramów rok 2005 to bedzie mój rok moich pozytywnych zmian , nie chce przechodzić na żadną diete nie chce schudnąc w miesiąc i w następny to wszytko nadrobić , CHCE ZMIENIĆ STYL ZYCIA I SPOSÓB ODZYWIANIA..mam sporo czasu ale to nie znaczy ze na wstępie zaczne sie obijac . Poszukuje tez osoby która mniej wiecej ma tyle samo do zrzucenia i która z chęcia bedzie sie wymieniała sukcesami i porażkami , poszukuje osoby podobnej do mnie , jestem troche rozstrzepana , mam swój własny śwait lubie marzyć w obłokach i zawsze coś mi sie śni ...Jesli czytasz ta notke i również masz zamiar zmienic swoje zycie juz na zawsze a nie na kilka miesiecy czy tygodni to zapraszam na gg , chetnie pogadam z osobą która dązy do tego samego która ma motywacjie i zaczyna juz od nastepnego tygodnia --.4219923 gwarantuje ze razem bedzie raźniej a moze nawet powstanie z tego piekna znajomośc CZEKAM Z NIECIERPLIWOSCIĄ !! MONIKA