Witam Wszystkich!!!
Dawno mnie ty nie było.....szczerze mówiąc to zapomniałam ze www.dieta.pl istnieje hehe zapomniałam albo chciałam zapomnieć....
Niedawno(chyba w wakacje) pisałam jak przebiega moja kuracja odchudzająca,i było wszystko ok do czasu kiedy sie zaczęła szkoła....
W wakacje schudłam 16 kg na Diece South Beach...Jednak jak poszłam do szkoły cały mój "cykl dietowy"bo chyba tak mozna to nazwać runął.....dziwne rzeczy sie zaczęły ze mna dziac.....ale sie nie dziwie...
Czasami nie miałam czasu zjeść śniadania i cały dzień w szkole głodna...brałam kanapki od kumpelek kupywałam drozdżówki w sklepiku szkolnymi rózne batoniki chipsy itd....gdy przychodziłam do domu nie chcało mi sie nic a tymbardziej gotować żadnych speciałów...otwierałam lodówke i chłonęłam co popadnie(oczywiście czasami ) ...
Dziwne to było bo jadłam słodycze ale również stosowałam diete(tak jakby) to takie dwie sprzeczności ale dzieki temu przytyłam tylko 2 kg no może 3 :]
Za mną rónież super świeta w niemczech u rodziny gdzie zapomniałam całkowicie o odchudzaniu i ćwiczeniach...ehhh....
Teraz widząc jak moja waga wzrasta bo napewno nie maleje postanowiłam od dzisiaj zacząć diete od początku tylko boje sie ze mi znowu nie wyjdzie....
Nie wiem jak sie uwolnić od lodówki.... ehhh ;(
Musze schudnąć jeszcze 18 kg....nie wiem jakim cudem ale zrobie to... (heh fajnie sie pisze)
Dieta jest ze tak powiem drastyczna ale nie chce zmieniac na żadną inną bo wiem zę to u mnie nie przejdzie....
Dzisiaj zjadłam jogurcik naturalny a teraz gotuje sobie pyszną zupkę na kostce z warzywkami i piersia kurczaka......mam zamiar wszamać dzisiaj jeszcze otręby z mlekiem chydym no i wodaaaaaaa
Aha bym zapomniała czy zna ktoś jakieś ćwiczenia na dolną parte brzusia???nie moge sie pozbyc tej ochydnej oponki
pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze podniesiecie mnie troszke na duchu
Zakładki