Witajcie kochani!!!
Wiecie w ostatnim czasie moje zycie bardzo,ale to bardzo sie pokąplikowało-mianowicie...po części ze swej winy tracę człowieka którego kocham nad życie! A wiecie jak to jest....W "nieporozumieniach" juz się inaczej patrzy na swego partnera.....Tak czy inaczej wkurzyłam się na maxa (myśle ,że głównie na siebie samą) i wreszcie chcę się wziąść pożadnie za siebie!!!Myśle, że to najodpowiedniejsza okazja!!!
Prosze o wsparcie!-cenna będzie każda rada!!!Muszę wreszcie schudnąć!!!!
Zakładki