Witam serdecznie ,
od jutra startuję z kopenhaską, po zapoznaniu się z wszelkimi napotkanymi ZA (szybka utrata wagi i rzekoma "zmiana przemiany materii[?!]") i PRZECIW (osłabienie, nawet wypadanie włosów, no i paskudne momentami składniki diety, które chociaż można wymieniać w tej samej grupie np. zielonych warzyw). Ponoć efekt jo-jo niesamowity po skończeniu 13-tki, ale ma to być mój wstęp do diety 1200 kalorii; potrzebuję prędkiego i WIDOCZNEGO spadku wagi, który w jakiś sposób zmobilizuje do późniejszego utrzymania tego co zdobyłam z takim trudem
Obecnie ważę 72kg przy 176cm, chciałabym osiągnąć okolice 65kg po skończeniu kopenhaskiej (ale bliżej 64 niż 67 ) i wagę tą utrzymać dzięki racjonalnej diecie 1200kal no i ruchowi (basen).
Przyznam że jestem słodyczowym potworem, to mnie gubi, ale rygor kopenhaskiej dziwnie podoba mi się, wierzę że dam radę i wytrzymam na tej kawie i jajkach na twardo Dlatego planuję sobie tu popisywać codziennie o samopoczuciu, efektach, etc; wiem że takie uzewnętrznianie się bardzo pomaga, mobilizuje. Samo poczucie że się nie jest samej, a przynajmniej że ktoś może kiedyś to przeczyta i w jakiś sposób mu to pomoże czy przez informację, czy przez pewne wsparcie(?).
No nic, nastawienie psychiczne mam super, zaczynam walkę o zrzucenie tych nieszczęsnych kilku fałd.
Pozdrawiam!