-
a jednak da sie rade schudnac...
ale potrzeba do tego stalowej woli!!! Jestem juz 3 tydzien na diecie.Nie jest ona jakas glodowka...rano sniadanko,podwieczorek po poludniu,obiadek no i po obiadku jakos nie ma sie ochoty na kolacje,ale jak juz to jabluszko,albo herbatka czerwona.Wczoraj mialam straszna ochote na kanapke z serem z salami,ketchupem i wogole wszyustkim co tuczace,ale nie dalam sie i pokonalam pokuse.Bo tego nie mozna nazwac glodem tylko wlasnie pokusa! Najgorsze zawsze bylo to,zanim zaczelam sie odchudzac,ze mimo zjedzonego obiadu,zawsze siegalam po kromke chleba z czyms tam...Teraz wykluczylam to z jadlospisu tak jak chce wykluczyc kg z mojego ciala. Od momentu kiedy zaczelam sie odchudzac wazylam 67kg...teraz 64. Oczywiscie nie zapominam o cwiczeniach fizycznych i zapanowaniu nad stresem,ktory wciaz ciagnal mnie do lodowki.Teraz jest juz w miare dobrze,ale dalej walcze!! Zycze tez Wam wszystkim wytrwalosci w odchudzaniu...Wiem ile sie trzeba nameczyc zeby osiagnac upragniona wage.Sztuka jest tez to utrzymac. Ale damy rade!!!!!!!!!!!!!!! RAZEM!! do boju!!!
-
witam
Witam!Bardzo chetnie sie do Ciebie przylacze! ja jestem na dietce rowniez 3 tydzien i ubylo mi 4 kg. jednak chcialabym zzucic jeszcze 11kg. jestem pewna ze wspolnymi silami damy rade a pozniej na pewno sie ktos jeszcze przylaczy! dzisiaj nie mam zbyt wiele czasu ale jutro na pewn skrobne cos wiecej :P
czekam na odp
caluski
-
czesc dziewczyny
ponczka na jakiej diecie schudlas te 4 kg jelsi moge sie zapytac ??
-
Witam! Jeśli można to chcę się do Was przyłączyć! Ja planuję schudnąć 10 kg, oczywiście przed wakacjami Wydaje mi się, że 10 kg to nie tak dużo i jeśli wygram z samą sobą (silna wola) to na 100% się uda.
Pozdrawiam serdecznie i jestem z Wami
-
pewnie ze mozesz sie przylaczyc,nawet nie pyta,bo kazda dziewczyna czy chlopak chcacy sie odchudzic sa tu mile widziani!!!! zycze udanego startu i dotrwania do finiszu!!!!
-
hejka! ja tradycyjnie też się przyłączę Juz nawet nie pamietam odkąd tocze walkę z kilogramami ale absolutnie bez żadnego rezultatu udawało mi się np schudnąć ok 4 kg ale po 2 tygodniach "normalnego" jedzenia powracałam do wagi:/ Teraz jestem 2 dzień na diecie 1000kcal. Do wakacji chciałam schudnąć 14 kg (teraz już 13 mi zostało) ale nie wiem czy w moim przypadku to realne... to straaasznie duzio jednak mam nadzieje że razem jakoś damy rade. pozdrawiam wszystkich!
-
witam...
sloneczko,chyba kazdy z nas zna ten bol powracania do poprzedniej wagi;((((
Jedyna rzecz to cwiczenia! Zapisz sie na aerobik jesli masz czas...najlepiej na caly miesiac.Chodz rano i wieczorkiem albo chociaz raz dziennie i 3maj sieswojej diety 1000kcal...jedz sniadanka i obiadki no i podwieczorki np jabluszko jesli chcesz ujedrnic cialo to stosuj sama masaze.Kup balsam do ciala i masuj brzuszek,ramionka i lydki rano i wieczorek.To wspaniala aromaterapia i poprawia ukrwienie skory.Dzieki temu jak schudniesz bedzie mniejsze prawdopodobienstwo cellulitu...zreszta co ja tu pisze Zrobisz jak zechcesz!!!! 3mam kciuki!!!!!!! jestem z Toba!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
HEJ ! I JA CHCĘ SIĘ DO WAS PRZYŁĄCZYĆ MOŻE TYM RAZEM SCHUDNĘ I JUZ NIE WRÓCĘ DO POPRZEDNICH ROZMIARÓW. ZNACIE MOŻE JAKIEŚ PRZPISY DLA WEGETARIAN? BO U MNIE JEDYNYM UTRUDNIENIEMW DIECIE 1000 KCL JEST TO ZE NIE JADAM MIĘSA. CO PRAWDA PROBUJE UZUPEŁNIAC TE NRAKI JEDZĄC SOJĘ , ALE ILEŻ MOŻNA JESĆ TO SAMO PRAWDA? JEZELI KTOŚ ZNA JAKIEŚ CIEKAWE PRZEPISY DLA WEGWTARIAN TO BARDZO PROSZE NIECH SIĘ ODEZWIE BEDE BARDZO WDZIĘCZNA. MAM NADZIEJĘ ZE TYM RAZEM UDA MI SIE WSPÓLNIE Z WSZYSTKIMI TUTAJ ZWALCZYĆ SWOJĄ NADWAGĘ BO TYM RAZEM ZAFUNDOWAŁAM SOBIE JEJ AŻ 11 KG! OJ NIE BEDZIE ŁATWO.... ALE PRÓBOWAĆ ZAWSZE TRZEBA PRAWDA? WIEC I JA POSTANAWIAM SIE PRZYŁĄCZYĆ POZDRAWIAM! I TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH
-
kobu ja polecam np ryzyk z jogurcikiem owocowym light , pyszny obiadek lub kolacja jak kto woli ,
jutro sie dziewczyny waze i jestem ciekawa czy przez ten tydzien cos schudla , noz obZczymy papap
-
wow:D
...mam nadzieje ze schudlas...ja mialam jakos dola przez 3 dni i jadlam non stop ale tez cwiczylam...waga pokazuje ze przytylam przez to 1,5kg znowu:\ tak trudno jest zwalic kg a tak latwo przytyc...ale bede walczyc dalej...chociaz zeby dobrnac do tej 60!!!! potem bedzie juz z gorki,bo wroce do kraju i pojde na aerobik,ktory jest znacznie tanszy niz tutaj gdzie jestem. Bede miala tez rower i wogole zycie bedzie fajne ehhh mam nadzieje ze znowu sie nie poddam! musze uwierzyc w siebie i w to ze moge cos zrobic dla siebie. I nie moge sie denerwowac bo wlasnie przez nerwy jem i tyje...a zlosc pieknosci szkodzi kocham was moje odchudzajace sie grubaski.dbajcie o siebie i chudnij sie z glowa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki