Wątek: POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Blagam was!!!!!!1Niech mi ktos pomoze!!!!!!! Juz nie moge patrzec na siebie w lustrze....Jak widze te okropne walki tluszczu na brzuchu to chce mi sie plakac!!!!!! Wygladam jak utuczony Mopsik!!!!!!! Mam 19 lat, 167cm wzrostu i wazy 72 kilogramy..... Juz wielokrotnie probowalam stracic na wadze, ale jeszcze ani razu mi sie to nie udalo!!!!! Za kazdym razem bylo tylko jeszcze gorzej!!!!! Wstydze sie pojsc na plaze, na basen...... ((((((
Najgorsze jednak jest to , ze nie umiem sobie odmowic jedzenia>......Jednego dnia sie katuje , a nastepnego wzeram tony zarcia!!!!1
Prosze pomozcie mi, bo inaczej chyba sobie cos zrobie........ Pomocy!!!!!!!!!!!!!

Zalamana-
-Rockmanka19

Może i nie mam zbytniego doświadczenia w odchudzaniu się, ale muszę cię ochrzanić. Łamiesz pierwszą podstawową zasadę do dobrego wyglądu: chcesz się poddać. Tak nie wolno. Poza tym na pewno nie wyglądasz najgorzej, 72 kg to nie znowu taki terror. Są ludzie którzy również są młodzi, niscy i twoja waga to dla nich marzenie, naprawdę. Ja się może do nich nie zaliczam, ale mam też sporą nadwagę, wiem jakie przykre jest patrzenie na swoje koleżanki, szczupłe, piękne, mające powodzenie, itd. Ale są i ludzie puszyści, którzy też są szczęśliwi. Wierz mi, bardzo dużo zależy od własnego nastawienia do sprawy odchudzania. Jeśli chcesz schudnąć musisz znaleźć sobie cel dla którego to robisz, ale najlepiej jest się odchudzać dla samej siebie, dla własnego zdrowia i późniejszego zadowolenia, kiedy zrzuci się to pare kilo. Ustal sobie granicę, np: ok, w tym tygodniu zrzucam 2 kg. Odchudzanie nie polega na samym odmawianiu sobie jedzenia, ale też na zbijaniu kalorii. Jeżeli naprawdę lubisz coś robić, np. chodzić na spacery, tańczyć, albo coś innego rób to! A przy okazji chudnij... No, ale się nagadałam, mam nadzieję, że przynajmniej jakoś cię wsparłam na duchu . Po pierwsze wiara w samą siebie, po drugie zaangażowanie i pojęcie całej sytuacji, bo odchudzanie się to poważna rzecz. Na koniec zyczę Ci sukcesów w dalszej pracy nad sobą. Pamiętaj nic i nikt nie jest doskonały, i nikt nie powinien starać się być idealny dla innych, tylko dla siebie.

Czesc! Ja tez zamierzam co-nieco zrzucic. Jakies 3-4 kg. Wiem, ze jak sie ma kogos z kim mozna pogadac to jest latwiej.. proponuje sprobowac

Witaj Słoneczko)))Na początek to tak w ogole chce Ci napisać,ze jestem z Tobą i wierzę ze Ci sie uda,poczytaj sobie pościki ,tam napewno znajdziesz mnóstwo informacji i doświadczeń innych dziewczątek.A tak po drugie to widzę,ze jakaś rockowa duszyczka))))Fajnie,bo ja tez w tych klimatach.Wiem,ze to nie na temat,ale napisz czego słuchasz)))Mozesz to wpleść w swoje menu))))Pa,pa!!!!!!!