Wątek: I co ja mam zrobić????

w tamtym tygodniu zaczelam sie odchudzac no ale coz dzisiaj od rana jem wszystko co mi wpadnie w rece :/ do jedzenia trzese sie jak moj pies . Nie wiem co mam zrobic zeby schudnac a chcialabym zrzucic okolo 12 kilo. nie mam pojecia jak zaczac i jak szybko nie skonczyc . potrzebuje czyjegos wsparcia i licze na was

Fafunia

Trzymaj się i nie podchodź nerwowo do dietki. Wszystko weź spokojem. Jak się denerwujesz to jeszcze napedzasz swój apetyt. Wypij herbatkę ze słodzikiem, albo kawkę z małą ilością mleczka, albo zrób sobie wielką miskę ulubionej odchudzonej surówki, to uspokoi nerwowy głód. Zobaczysz że działa.

Nie poddawaj się. Jestem z pewnością silną kobietką i na pewno dasz radę (życzę Ci tego z całego serca!!!).

Pozdrawiam

Dorota

PS. Ja mam do zrzucenia 26 kilo i nie poddam się!!!!!!!

czesc kochana przed odchudzaniem wyznacz sobie konkretne cele .
odpowiedz sobie na pytania po co chce schudnac ?
dla kogo ?
czy napewno tego chce ?
ile chce schudnac ?
jaka dieta ?
i wyobraz sobie siebie gdy juz schudniesz , to pomaga w ciezkich chwilach

a ja proponuję zacząć od dietki 1200-1500kcal i od odrobiny ruchu. takich zwyczajnych ćwiczonek rozciągających. nie ograniczaj sobie na początku słodyczy, ale wybieraj te mniej kaloryczne, bądź te bez cukru. to pomaga ja tak robiłam. teraz jestem na tysiączku i jest dobrze, schudłam na razie 18kg zapraszam serdecznie na moj pamiętniczek adres jest poniżej

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56613

Osobiście startowałam na kopenhaskiej, co mnie skutecznie zniechęciło
do jedzenia i teraz za największy rarytas uważam jogurt owocowy, a nie
czekoladę. Jednakże ogólnie diety nie polecam, chyba, że na krótszą metę,
np. na tydzień, w celu oczyszczenia organizmu i przyzwyczajenia go do
innego sposobu odżywiania. Także - na rozgrzewkę - jakieś oczyszczenie,
a potem - eliminacja słodyczy, białego pieczywa oraz fast food'ów,
nie jedzenie na mieście (śniadania z domku!), lekkie ograniczenie kalorii
i wzmożona aktywność fizyczna. Na pewno poskutkuje!
Pozdrawiam i serdecznie życzę powodzenia.

Zamieszczone przez Rytm

. ogólnie diety nie polecam, chyba, że na krótszą metę,
np. na tydzień, w celu oczyszczenia organizmu i przyzwyczajenia go do
innego sposobu odżywiania. Także - na rozgrzewkę - jakieś oczyszczenie,
.

co za bzdura tydzien z diety kopenhaskiej na 'oczyszczenie organizmu'? jak niby ma sie on oczyscic?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dagiik, nie wiem czy przechodziłaś kopenhaską - mnie np. przy (w 1.tygodniu)
średniej aktywności fizycznej czyściło strasznie. Należy pamiętać, że trzeba
pić naprawdę dużo wody (piłam jakieś 4 litry dziennie!), poza tym w diecie jest
dość dużo cytryny przecież - a to też wpływa na przyspieszenie metabolizmu.
Zresztą - dieta ta ma w ogólnym założeniu służyć nie tylko gubieniu zbędnych kg,
lecz także oczyszczaniu organizmu, moja droga. Masz tam same zdrowe produkty,
mnóstwo płynów - w ciągu tygodnia pozbywasz się 90% zalegających gdzieś
w przewodzie pokarmowym nazbieranych toksyn, jeśli nie wszystkich. Podejrzewam,
że to z tego właśnie powodu tak "nie chce się" potem tych wszystkich słodyczy, pizz
i innych fast food'ów - organizm odzwyczajony już ich po prostu nie toleruje.
Jednak tego pewna być nie mogę. Wszystko co piszę, opieram na swoich
doświadczeniach. Jeżeli czegoś nie wiem, to po prostu tego nie piszę! Dieta 13dniowa,
zwana kopenhaską, podziałała na mnie tak, jak powinna - przeczyściła mnie.
I w takim celu - polecam. Howk.

przeszlam cala kopenhaska, bez zadnego potkniecia wszystko idealnie, 3 litry wody dziennie, fakt nie chcialo mi sie po tym jesc, jednak jojo przyszlo, choc sie nie obzeralam, ogolnie to na diecie czulam sie starsznie, i nie tylklo ja tak mialam, duzo osob zle sie czuje. ja ledwo co chodzilam, bylam blada . ale to moze przez to ze mam 16 lat? nioe wiem , ale wydaje mi sie ze sa diety zdrowe, ktore pozwalaja schudnac, trwale.

Złe samopoczucie podczas kopenhaskiej spowodowane jest tym,
że organizm pozbywa się wszystkich toksycznych złogów, wszystkich śmieci.
To normalne. Mi to nie sprawiło problemów, bo się tego spodziewałam.
Nie jest niezdrowa - tylko na tyle, że dostarcza za mało kalorii etc.
Dlatego moim zdaniem powinna trwać krócej. Dla kobiety 30-40-letniej
czy starszej - owszem, te 13dni jest jak najbardziej w porządku. Dla
młodych kobiet, dziewcząt - jest wycieńczająca organizm, jeśli
delikwentka jest aktywna, rozwija się jeszcze - a więc organizm
potrzebuje dużo dużo więcej... wszystkiego. To detoks jak każdy inny.

ja wole detoks smoczka :P